DarkTribe

[SteelHammer]

DarkTribe - Forgotten Reveries (2025)



Tracklista:
1. Paradox 01:26
2. I Walk Alone 04:46
3. The Fallen World 05:58
4. Sicilian Danza 04:31
5. Ghost Memories 04:44
6. Eden And Eclipse 04:46
7. From Star To Dust 04:22
8. Reality 04:10
9. Kings In The Sand 04:49
10. Mornings Of Fear 05:57
11. Son Of Illusion 06:21

Rok wydania: 2025

Gatunek: Modern Symphonic/Modern/Melodic Heavy/Power Metal

Kraj: Francja

Skład zespołu:

Anthony Agnello - śpiew

Loïc Manuello - gitara, instrumenty klawiszowe

Bruno Caprani - bas

Guillaume Morero - perkusja

Kolejne pięć lat mija i pojawia się następny album DARKTRIBE nakładem Scarlet Records, który wydany zostanie 21 listopada 2025 roku. Tym razem jednak jest zmiana w składzie i zagrał nowy perkusista, Guillaume Morero znany z bardziej ekstremalnych odmian metalu.

DARKTRIBE poszło za ciosem i kontynuuje kierunek, który obrali na LP poprzednim, prezentując heavy/power metal z modern aranżacjami klawiszowymi i nostalgicznymi, lekko gothic metalowymi refrenami, dodając przy tym rozległe plany symfoniczne, które zrealizowane zostały wybornie i I Walk Alone robi pod tym względem piorunujące wrażenie.

Piękny jest wieloplanowy The Fallen World, wyborne są nakładki wokalne Anthony Agnello i typowe dla francuskich zespołów dopracowanie kompozycji w szczegółach i aranżacjach. Mistrzowskie orkiestracje i plany klawiszowe, wspaniale pokreślone przez ciepły, głęboki bas, nie wspominając już o fenomenalnej formie wokalisty. Plany klawiszowe i symfoniczne na tym LP zostały bardzo dobrze wplecione i nie są przesadnie przeładowane jak to czasami bywa u zespołów z Lazurowego Wybrzeża. Wolniejszy Sicilian Danza prezentuje się ładnie, tak jak nawiązujący do pierwszych dwóch albumów power metal Ghost Memories, w którym jest coś z GALDERIA, nie rezygnując przy tym z nostalgicznego ciepła. Piękne są tutaj mostki, tak jak fantastycznie rozpoczyna się Eden and Eclipse. Mocna, balladowa część, wspaniale zaaranżowana, które przeradza się w heavy metal pełen mocy z fantastycznymi solami gitarowymi i tłami klawiszowymi. Coś z oniryzmu ORDEN OGAN, którego u Niemców od dawna nie ma, jest obecne i zostało to zagrane z duszą.

Reality przenosi nas do Włoch i nawiązania do SKELETOON są tutaj zrealizowane solidnie, mają ciekawe pomysły na refreny, jak Mornings of Fear i szkoda, że zwrotki to niepotrzebne i przekombinowanie granie francuskie inspirowane ADAGIO. Przeciętnie prezentuje się From Star To Dust, gdzie powtarzają błędy z debiutu i mieszanie tutaj SECRET SPHERE jest nieudane.

Album kończy Son of Illusion, epicki, pełen zadumy i co za szkoda, że KINGSCROWN już tak nie gra. Partia środkowa to prawdziwa poezja.

Simone Mularoni to Mistrz i jak zwykle zaprezentował poziom mistrzowski w realizacji. On wie, jaki gdzie umiejscowić każdy instrument, aby bas był słyszalny na tle nawet najbardziej bogatych planów symfonicznych i klawiszowych. Mistrz i jeszcze raz mistrz.

Ładną płytę nagrali Francuzi, wykazując się tutaj wzorową współpracą i wykonaniem.

Ewolucja DARKTRIBE idzie w dobrą stronę i warto było czekać!

Ocena: 8.9/10

SteelHammer

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Scarlet Records.