20.08.2016, 21:22:45
Po zagraniu kilkudziesięciu godzin w moda stwierdzam że:
Po pierwsze: Nigdy nie sprzedawaj/zużywaj jakichkolwiek rzeczy które znajdziesz, bo na sto procent jest to przedmiot związany z zadaniem o którym się dowiesz długo po tym jak już go sprzedałeś/zużyłeś.
Po drugie: Geodata (geometria mapy) w dolinie przodków to twój wróg. Niewidzialne ściany o które można się zablokować, liście drzew, kamyki i wiele innych rzeczy które uprzykrzą tobie rozgrywkę jeśli nie jesteś jedną z tych osób co robi zapisy jak szalony.
Po trzecie: Dziwne wybory co do nazw niektórych postaci pobocznych. Ja wiem że ciężko jest wymyślić ciekawe imiona dla NPC, ale bez przesady.
Po czwarte: Praktycznie bezużyteczna nauka siły i zręczności. Po dodaniu kilku punktów w zręczność i siłę stwierdziłem że niema to najmniejszego sensu ze względu na to że o wiele taniej jest poprostu wyuczyć się ważenia mikstur, jedzenia kilogramów żywności i nauczyć się języka pradawnych.
Po piąte: Widziałeś jakąś super broń w sklepie? Znalazłeś ekstra wypasioną szpadę w tej jaskini za dziesięcioma szkieletami i dwudziestoma golemami z którymi walczyłeś przez kilka godzin? To możesz ją sprzedać. Kupowanie jakiejkolwiek broni lub znajdowanie nowych nie ma żadnego znaczenia. Najlepiej jest sobie takową poprostu zrobić bo wytwarzana broń zawsze (prawie?) będzie miała lepsze statystyki i mniejsze wymagania niż to co uda się ci znaleźć lub kupić.
Po szóste: Nagroda nie adekwatna do wykonanego zadania. Prosty przykład. Zabicie cieniostwora 5-6 strzał 250 PD, zabicie orka wojownika (ten sam łuk) ok 30-35 strzał 150 PD.
Mógł bym jeszcze trochę powymieniać, ale po co? Takie są moje wrażenia po zagraniu kilkudziesięciu godzin w moda. Mod jak narazie ok, ale jest trochę niedopracowany przydało by się lepsze zbalansowanie niektórych statystyk przedmiotów, potworów i nauki umiejętności. No i oczywiście poprawa geometrii doliny przodków.
Po pierwsze: Nigdy nie sprzedawaj/zużywaj jakichkolwiek rzeczy które znajdziesz, bo na sto procent jest to przedmiot związany z zadaniem o którym się dowiesz długo po tym jak już go sprzedałeś/zużyłeś.
Po drugie: Geodata (geometria mapy) w dolinie przodków to twój wróg. Niewidzialne ściany o które można się zablokować, liście drzew, kamyki i wiele innych rzeczy które uprzykrzą tobie rozgrywkę jeśli nie jesteś jedną z tych osób co robi zapisy jak szalony.
Po trzecie: Dziwne wybory co do nazw niektórych postaci pobocznych. Ja wiem że ciężko jest wymyślić ciekawe imiona dla NPC, ale bez przesady.
Po czwarte: Praktycznie bezużyteczna nauka siły i zręczności. Po dodaniu kilku punktów w zręczność i siłę stwierdziłem że niema to najmniejszego sensu ze względu na to że o wiele taniej jest poprostu wyuczyć się ważenia mikstur, jedzenia kilogramów żywności i nauczyć się języka pradawnych.
Po piąte: Widziałeś jakąś super broń w sklepie? Znalazłeś ekstra wypasioną szpadę w tej jaskini za dziesięcioma szkieletami i dwudziestoma golemami z którymi walczyłeś przez kilka godzin? To możesz ją sprzedać. Kupowanie jakiejkolwiek broni lub znajdowanie nowych nie ma żadnego znaczenia. Najlepiej jest sobie takową poprostu zrobić bo wytwarzana broń zawsze (prawie?) będzie miała lepsze statystyki i mniejsze wymagania niż to co uda się ci znaleźć lub kupić.
Po szóste: Nagroda nie adekwatna do wykonanego zadania. Prosty przykład. Zabicie cieniostwora 5-6 strzał 250 PD, zabicie orka wojownika (ten sam łuk) ok 30-35 strzał 150 PD.
Mógł bym jeszcze trochę powymieniać, ale po co? Takie są moje wrażenia po zagraniu kilkudziesięciu godzin w moda. Mod jak narazie ok, ale jest trochę niedopracowany przydało by się lepsze zbalansowanie niektórych statystyk przedmiotów, potworów i nauki umiejętności. No i oczywiście poprawa geometrii doliny przodków.