29.08.2016, 09:14:29
Przeszedłem grę w gildii Mrocznym Zakon mając 37 lvl (1k dośw. do 38), wykonując w sumie 468 zadań (w dzienniku zostały z 6). Opcji "zapisz" użyłem dokładnie 3790 razy (2 rozdział rozpocząłem na 2301 zapisie). To wszystko w 110h i 48 min. Ogólnie problemów uniemożliwiających grę miałem tylko 1 - znikł mi strażnik zarazy(musiałem go zinsertować). Z zniknięciem były jeszcze 2 problemy - Walkenburg (który pojawił się po wczytaniu) oraz Harlok (którego trzeba było już zrespić ;/). Gra sprawiła mi ogromną radość powrotu do Gothica po długiej przerwie - na nowym komputerze, gdzie mogłem w końcu zagrać z L'hiverem i DX11 na maxa (piękno, piękno). Przeznaczenie było aż przesiąknięte niesamowitym unikalnym klimatem - brakowało jedynie dubbingu. Nie będę się rozpisywać o pozytywach modu, który spokojnie mógłby być oficjalnym dodatkiem do Gothica.
Jako, że negatywów było stosunkowo mało to powiem, co nie przypadło mi do gustu:
- Dźwięki mechanizmów (pełzacz przy obrocie ściany słabo pasuje)
- Czasami miałem wrażenie "sztucznego przedłużania" - parę zadań polegających na wędrowaniu na koniec wyspy i z powrotem.
Miałem również większe oczekiwania kiedy dowiedziałem się o mieczach żywiołowych, które okazały się dość słabe. Szpon Beliara jest jedną z najlepszych broni prawie do końca gry(nie będąc kowalem)
Więcej nie pamiętam na chwilę obecną.
Aa, nie mogłem jeszcze pominąć, że dzięki wielokrotnie zwiększonym poziomie trudności(w porównaniu do G2:NK) oraz odpowiedniemu zbalansowaniu magii(choć i tak można się kłócić o niektóre czary ;d), nareszcie zwoje oraz przywoływanie potworów mają jakieś zastosowanie.
Z pewnością wrócę do moda, może nawet wiele razy.
Pozdrawiam.
XaroN
Jako, że negatywów było stosunkowo mało to powiem, co nie przypadło mi do gustu:
- Dźwięki mechanizmów (pełzacz przy obrocie ściany słabo pasuje)
- Czasami miałem wrażenie "sztucznego przedłużania" - parę zadań polegających na wędrowaniu na koniec wyspy i z powrotem.
Miałem również większe oczekiwania kiedy dowiedziałem się o mieczach żywiołowych, które okazały się dość słabe. Szpon Beliara jest jedną z najlepszych broni prawie do końca gry(nie będąc kowalem)
Więcej nie pamiętam na chwilę obecną.
Aa, nie mogłem jeszcze pominąć, że dzięki wielokrotnie zwiększonym poziomie trudności(w porównaniu do G2:NK) oraz odpowiedniemu zbalansowaniu magii(choć i tak można się kłócić o niektóre czary ;d), nareszcie zwoje oraz przywoływanie potworów mają jakieś zastosowanie.
Z pewnością wrócę do moda, może nawet wiele razy.
Pozdrawiam.
XaroN