13.09.2017, 08:46:08 
	
	
	
		A jak trzeba było to niby zrobić? O żadnym dźwięku nic nie wiem, na początku myślałem, że trza z nim pogadać albo coś, łaziłem wokół niego, wracałem do druidów, no ale, że innego wyboru nie miałem to go zabiłem.
	
	
	
	
| 
				
				 
					Wrażenia z "Przebudzenia"
				 
			 | 
		
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 |