Oczywiście początkowo obszedłem dolinę, oprócz wilków, których chyba nie ma sensu zabijać, ni expa ni niczego, spotykałem równie mało znaczących przeciwników, którzy niewiele są słabsi od fortowych.
Zdołałem posiąść pierścień dający pozornego Mistrza w walce, pozornego, bo po zapisaniu i wczytaniu styl walki zmienia się na nowicjusza i nijak się nie da przywrócić do Mistrza, resetowałem grę, zdejmowałem, zakładałem, zawsze po wojowniku jest nowicjusz (stylowo). Po wczytaniu zapisu między walką z Szlachcicem, zabiciu go i założeniu pierścienia, mamy znowu mistrza, ale kolejne wczytanie powoduje ten sam błąd.
Sam pierścień oczywiście pomaga w walce, skraca męki z przewidywanych 3 godzin do 2h walki o wolność poruszania się po forcie.
Zdołałem posiąść pierścień dający pozornego Mistrza w walce, pozornego, bo po zapisaniu i wczytaniu styl walki zmienia się na nowicjusza i nijak się nie da przywrócić do Mistrza, resetowałem grę, zdejmowałem, zakładałem, zawsze po wojowniku jest nowicjusz (stylowo). Po wczytaniu zapisu między walką z Szlachcicem, zabiciu go i założeniu pierścienia, mamy znowu mistrza, ale kolejne wczytanie powoduje ten sam błąd.
Sam pierścień oczywiście pomaga w walce, skraca męki z przewidywanych 3 godzin do 2h walki o wolność poruszania się po forcie.