Dark At Dawn
#3
Dark At Dawn - Of Decay And Desire (2003)

[Obrazek: R-1998669-1257686365.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Sleepwalker 03:42
2. End of Ice - Warriorqueen 03:53
3. Luna 03:40
4. Maid of Stone 02:59
5. Forever 04:03
6. The 5th Horseman 04:20
7. ...And the Sea Wept 03:26
8. Soulitude 03:11
9. Fair Well 04:16
10. Weltenbrand 04:42
11. One-Night Fall 03:15
12. The Rose of Tears 03:46

Rok wydania: 2003
Gatunek: Dark Power Metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Thorsten Kohlrausch - śpiew
Michael Lowin - bas
Torsten Sauerbrey - gitara, perkusja, instrumenty klawiszowe

W roku 2001 dla tego zespołu nastały ciężkie chwile. Odeszli obaj gitarzyści i grupa stanęła w obliczu problemu - czy szukać następców (co zresztą uczyniono z miernym rezultatem ), czy też kontynuować działalność nagraniową w okrojonym składzie. Wybrano wariant drugi, przede wszystkim dlatego, że Sauerbrey okazał się wszechstronnym multiinstrumentalistą i na nowy album zdecydował się nagrać partie gitar sam. Album został wydany w ramach nowego kontraktu z AFM Records w październiku 2003 roku.

Płyta muzycznie stanowiła kontynuację stylu z albumów poprzednich, przy czym trzeba przyznać, że Sauerbrey odcisnął tym razem swoje piętno na muzyce znacznie mocniej, niż do tej pory. Uzyskane zostało także nieco inne brzmienie, głębsze i nie tak surowe jak poprzednio. Album jest cięższy pod każdym względem, także wokalnie, bo Buddy wysunięty został jeszcze bardziej naprzód. Tak to brzmi w rozpoczynającym ten LP "The Sleepwalker". Typowa dla DARK AT DAWN melodia brzmi potężnie i niemal brutalnie. Ponury i chłodny "End of Ice" - Warriorqueen ma w sobie ponadto wielki ładunek emocji i te emocje i nastroje w odcieniu "dark" towarzyszą już do końca. Jest to jednak, jak i w latach wcześniejszych, power metal i zagrane przecież nie za szybko utwory kipią energią. Wszystko jest zwarte, bez przeciągania niczego bez potrzeby i zespół doskonale potrafi zmieścić wszystko, co chce powiedzieć w obrębie nieco ponad trzech minut. Wolniejszy, łagodniejszy "Luna" z użyciem gitary akustycznej podniosły i smutny, ale i zarazem szorstki, za sprawą wokalu, który tu w tle jest wspierany przez głos żeński. W tym całym łańcuchu stalowoszarego grania "Maid of Stone" jest najsłabszym ogniwem jako utwór bez historii. Pełen treści jest kolejny podniosły "Forever", z wysuniętymi klawiszami i bardzo zdecydowaną w twardych prostych riffach gitarą. Budowanie klimatu specyficznego, epickiego i zarazem niepokojącego i chłodnego to umiejętność, jaką ten zespół opanował do perfekcji. Tak jest w "The 5th Horseman", gdzie też zwraca uwaga gęsta urozmaicona perkusja, oczywiście w wykonaniu Sauerbreya. Tak też jest w "...And the Sea Wept", jednym z surowszych utworów na tym albumie, mimo bardzo melodyjnego niemal rozmarzonego refrenu. Surowa morska opowieść. Ta surowość aż bije z "Soulitude", tu jednak głos żeński i wokalizy dają świetny kontrast. W "Fair Well" jest coś z pieśni rycerskiej barda, ale takiej bezwzględnej, która napełnia krużganki i sale zamkowe mrocznym chłodem. "Weltenbrand" to przecudownej urody epicki utwór z najbardziej rozpoznawalnym na tym albumie refrenem i gitarowym motywem jakiego się nie zapomina. Jest on też wpleciony w bardzo krótkie oszczędne solo gitarowe. Tych solówek na tym LP ogólnie nie ma wiele, ale tego braku się nie odczuwa bo i tak gitarowo ten album jest wielowymiarowy. Obok głównych ciężkich riffów w tle wciąż coś się dzieje, pojawiają się melodyjne ozdobniki i Sauerbrey bardzo często tka na tym drugim planie misterną pajęczynę splecioną z prostych zagrań.
"One-Night Fall" jest jednym z cięższych utworów, tu gitara jest z kolei sprowadzona do prostego towarzyszenia Buddy'emu, który to wszystko prowadzi głosem.
Za to rola gitary bardzo istotna w bardzo ładnie podsumowującym płytę nostalgicznym, ale także surowym "The Rose of Tears".

DARK AT DAWN na tym albumie nie tylko wyszedł obronną ręką w obliczu kłopotów kadrowych ale nagrał płytę najlepszą do tej pory, także pod względem produkcyjnym.
Porównywać ich nie ma z kim, bo tak jak oni nikt nie grał i nie gra.


Ocena: 9.5/10


3.04.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dark At Dawn - przez Memorius - 19.06.2018, 10:15:53
RE: Dark At Dawn - przez Memorius - 19.06.2018, 10:16:42
RE: Dark At Dawn - przez Memorius - 19.06.2018, 10:17:24
RE: Dark At Dawn - przez Memorius - 19.06.2018, 10:19:13

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości