Falconer
#5
Falconer - Among Beggars and Thieves (2008)

[Obrazek: R-1440094-1555023056-3459.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Field of Sorrow 05:35
2. Man of the Hour 03:56
3. A Beggar Hero 02:08
4. Vargaskall 04:19
5. Carnival of Disgust 04:04
6. Mountain Men 04:39
7. Viddernas Man 03:43
8. Pale Light of Silver Moon 04:05
9. Boiling Led 04:58
10. Skula, Skorpa, Skalk 03:51
11. Dreams and Pyres 07:48

Rok wydania: 2008
Gatunek: Melodic Power/Folk Metal
Kraj: Szwecja

Skład:
Mathias Blad - śpiew, instrumenty klawiszowe
Stefan Weinerhall - gitara, instrumenty klawiszowe
Jimmy Hedlund - gitara
Magnus Linhardt - bas
Karsten Larsson - perkusja

A we wrześniu 2008 pojawia się nakładem Metal Blade Records kolejna płyta FALCONER.

Czego oczekuję od FALCONER?
Mocarnych riffów, szaleńczych temp i karkołomnych solówek gitarowych? Nie - to dają mi inne zespoły i inne rodzaje muzyki metalowej. Od FALCONER oczekuję MAGII.
"Field Of Sorrow" to dynamiczny typowy klasyczny falconerowy numer na najwyższym poziomie. "Man Of The Hour" także, a do tego z tak przepięknymi melodiami w zwrotkach i refrenie, że trudno o lepsze w całej karierze zespołu.
"A Beggar Hero" to akustyczna ballada, z jakże sympatycznym wokalnym duetem. Dodatkowe klimatyczne ubarwienie tej płyty, swoisty przerywnik i przystanek na dalszej drodze wędrownego barda, który następnie wykonuje rewelacyjny podniosły rycerski hymn "Vargaskall". Jak wiele w tym utworze dumy i wewnętrznej siły!
"Carnival Of Disgust" mógłby być ozdobą każdego albumu FALCONER - przeszywające wokale są jego ozdobą. "Mountain Men" bardzo dobry, choć nie rewelacyjny, bardziej może surowy, ale takie utwory były na każdej płycie tego zespołu. "Viddernas Man" to kolejna elegancka krużgankowa pieśń barda. "Pale Light Of Silver Moon" to znów szybki powerowy utwór najbliższy chyba stylistyce z "Northwind" i równie znakomity jak wszystko z tamtego albumu. "Boiling Led" to znamienity popis aktorskiego wokalu Barda i klasycznych stylowych zagrywek Weinerhalla ze wspaniałym solem gitarowym - najlepszym na całej płycie zresztą. "Skula Skorpa, Skalk" niszczące wokale a capella Barda na początku i przejście do pełnej patosu epickiej opowieści. "Dreams And Pyres" jest symfoniczno epicką folkową perłą, nie tylko ze względu na umiejętne dobranie proporcji pomiędzy symfonicznym rozmachem na początku, a gitarowym pędem Weinerhalla w części drugiej, ale również dzięki wspaniałemu duetowi wokalnemu.

Andy La Rocque zmiksował płytę w sposób niemal idealny - doskonale dopasowując ciężar gitar do walorów głosowych Barda. Brzmienie jest wycyzelowane, klarowne, a jednocześnie głębokie.
Na początku zadałem pytanie, czego oczekuję. Oczekiwania moje zostały w pełni spełnione, bo ten album jest od początku do końca MAGICZNY. Może jest nawet bardziej magiczny niż "Northwind"... Można tego nie lubić, można lubić też inny rodzaj MAGII, dla mnie jednak jest to album wspaniały i zajmie pozycję godną i bardzo wysoką wśród innych znakomitych i zjawiskowych płyt z 2008 roku.


Ocena: 10/10

2.09.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 13:59:44
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:00:24
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:01:12
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:02:01
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:03:20
RE: Falconer - przez Memorius - 22.10.2018, 18:20:27
RE: Falconer - przez Memorius - 27.06.2020, 13:16:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości