Katana
#2
Katana - Storms of War (2012)

[Obrazek: R-5689745-1400003739-3943.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Reaper 03:31
2. Wrath of the Emerald Witch 05:05
3. Khubilai Khan 06:24
4. The Samurai Returns 03:55
5. City on the Edge of Forever 02:59
6. No Surrender 04:59
7. In the Land of the Sun 07:51
8. The Gambit 04:04
9. Modesty Blaise 03:36
10. The Wisdoms of Emond's Field 06:13

Rok wydania: 2012
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Johan Bernspĺng - śpiew
Patrik Essén - gitara
Tobias Karlsson - gitara
Susanna Salminen - bas
Anders Persson - perkusja


KATANA należy do grupy neotradycyjnych heavy metalowych grup młodego pokolenia, nastawionych na podbicie serc i umysłów raczej mało wymagającej i mało wyrobionej.
Brutalnie? Owszem, ale debiut był wyjątkowo mało interesującą wariacją na temat wczesnego IRON MAIDEN, do tego zagraną na bardzo miernym poziomie wykonawczym. Teraz zespół wraca w maju z nową płytą, wydaną przez francuską wytwórnię Listenable Records, z którą grupa miała już kontrakt wcześniej.

Skład jest ten sam co poprzednio i jeśli się nie ma talentu, to przez rok trudno jest uczynić jakiś wielki postęp. Chociaż gitarowa robota jest tym razem jednak już dużo lepsza, a basistka nadal oczywiście bardzo ładna. Zupełnie nie przekonuje wokalista Johan Bernspĺng i mimo, że jest głośny rozkrzyczany i często wysoko umiejscowiony, to zasięg tego głosu jest ograniczony i trochę się męczy w tym wszystkim.
W jednej z kompozycji słyszymy frazę "run for your life", ale IRON MAIDEN jest tym razem zdecydowanie mniej. "Reaper" to szybki dynamiczny numer power metalowy w tradycji amerykańskiej, ale bardzo melodyjny i potoczysty, "Wrath of the Emerald Witch" zawiera bardzo sensownie umocowane elementy neoklasyczne w energicznej oprawie i dopiero epicko-rycerski "Khubilai Khan" zbudowany jest z maidenowskich galopujących riffów. Dalej to już mierne ironowe granie z powerowym doładowaniem w "The Samurai Returns", "The Gambit", "Modesty Blaise" i podobny, ale zdecydowanie lepszy w swej rycerskości "In the Land of the Sun" zgrabnie zmontowany z kilku zasadniczych wątków po łagodnej części wstępnej.
Na tym tle nieźle prezentuje się melodyjny rycerski heavy metalowy "City on the Edge of Forever" ze wzmocnionym chórkami refrenem i tu nawet wokalista spisuje się nadspodziewanie dobrze. Album zamyka zdecydowanie maidenowski "The Wisdoms of Emond's Field" z sympatyczną łagodną nostalgiczną częścią środkową.

KATANA podjął się bardzo trudnego zadania nagrania albumu w tradycji "Piece Of Mind". W konwencję zespół wczuł się nieźle, ale większość kompozycji, zwłaszcza krótszych jest do siebie podobna w melodiach i tempach. Kilka pomysłów bardzo dobrych i bardzo dobre odmienne od reszty otwarcie (dwie pierwsze kompozycje).
Ogólnie, kolejny bardzo wtórny produkt masowy w starannej oprawie brzmieniowej, mniej przerysowanej i podrasowanej niż na debiucie. Tym zajął się ponownie sam Mistrz Andy Laroque.
Album bardziej strawny niż ten z roku poprzedniego, ale nie wywołujący wielkich pozytywnych emocji.


Ocena: 6,7/10

12.05.2012
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Katana - przez Memorius - 23.06.2018, 15:23:05
RE: Katana - przez Memorius - 23.06.2018, 15:23:52
RE: Katana - przez Memorius - 28.06.2019, 18:55:17

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości