19.08.2018, 21:38:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.08.2018, 22:35:07 przez mistrz007.)
No ja już też przez chwilę zgłupiałem, dziękuję Erwin że to wyjaśniłeś. Niestety... Ja byłem w tej jaskini zaraz po wzięciu zadania, (jeżeli mowa o tej w której swego czasu stacjonował ork i warg, a zakładam że tak) no i Parlafa nie znalazłem. No kurde. Od razu o niej pomyślałem, bo pamiętałem że tam był warg, blisko obóz zjednoczony no i po drodze z zamku. Wkurza mnie i boli dupa przez to wiszące zadanie w dzienniku
PS. Swoją drogą właśnie ukończyłem wątek oblężenia i reszty misji pobocznych i jest naprawdę epicko
Nikt nie zginął, tylko teraz jakoś ciężko mi się przyzwyczaić z Wrzodem na tronie i tyloma ludźmi na zamku. No, ale podoba mi się. Zaciekawił mnie ten paladyn który twierdził, że jest "bliżej niż myślisz" króla. Czyżby Rhobar miał kochanka haha. Dobra starczy offtopu. Pozdrawiam 
Edit: Sprawa rozwiązała się w najdziwniejszy możliwy sposób... Po zabiciu smoka z bagien zawitałem do zjednoczonego obozu zobaczyć co u kolegów nowych (starych) jakich pozyskałem, przy okazji polowania i zajrzałem do tej jaskini. Ku mojemu zdziwieniu Parlaf leżał wygięty. Hmm cieszy mnie taki obrót spraw, chociaż interesujące jest czemu pokazał się teraz, a nie wcześniej. Najważniejsze że znalazłem człowieka. Pozdrawiam

PS. Swoją drogą właśnie ukończyłem wątek oblężenia i reszty misji pobocznych i jest naprawdę epicko


Edit: Sprawa rozwiązała się w najdziwniejszy możliwy sposób... Po zabiciu smoka z bagien zawitałem do zjednoczonego obozu zobaczyć co u kolegów nowych (starych) jakich pozyskałem, przy okazji polowania i zajrzałem do tej jaskini. Ku mojemu zdziwieniu Parlaf leżał wygięty. Hmm cieszy mnie taki obrót spraw, chociaż interesujące jest czemu pokazał się teraz, a nie wcześniej. Najważniejsze że znalazłem człowieka. Pozdrawiam
