01.01.2019, 17:52:17
Riot - Armor of Light (2018)
![[Obrazek: R-11918933-1524744126-9240.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/NuxzZ0osyM0nVrum7J6kdgq_ZBE=/fit-in/500x500/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-11918933-1524744126-9240.jpeg.jpg)
tracklista:
1.Victory 04:40
2.End of the World 05:09
3.Messiah 04:20
4.Angel's Thunder, Devil's Reign 04:40
5.Burn the Daylight 04:47
6.Heart of a Lion 03:52
7.Armor of Light 04:36
8.Set the World Alight 04:52
9.San Antonio 03:49
10.Caught in the Witches Eye 04:56
11.Ready to Shine 05:00
12.Raining Fire 04:45
rok wydania: 2018
gatunek: power speed metal/heavy metal
kraj: USA
skład zespołu:
Todd Michael Hall - śpiew
Mike Flyntz - gitara
Nick Lee - gitara
Donald Van Stavern - gitara basowa
Frank Gilchriest - perkusja
Po "Unleash The Fire" zreformowany RIOT zmienił optykę spojrzenia na heavy metal, jaki chce grać i to słychać na wydanym przez Nuclear Blast w kwietniu zaprezentowanym po czterech latach "Armor Of Light".
Nie ma żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia z jeszcze lepszym speed power metalowym epicki, rycerskim RIOT niż na płycie poprzedniej.
Hall jest w życiowej formie i takich zaśpiewów wysokich rejestrach chyba jeszcze w jego wykonaniu nie słyszałem, nawet w BURNING STARR. Podobno to starsi panowie... Morderczy super speedowy rycerski Messiah rozwiewa wszelkie wątpliwości. Niesamowita petarda. Mniej znany w tym towarzystwie, Nick Lee jest także wspaniały, a te słynne duety gitarowe, które w przeszłości Flyntz wygrywał z Reale, tym razem tworzy z Nickiem. Gdy grają odrobinę wolniej, to prezentują kapitalne nośne epickie refreny, jak w Angel's Thunder, Devil's Reign czy Heart of a Lion. Co za rozmach zarówno w melodiach jak i dalekosiężnym wokalu Halla. Armor of Light jest kompozycją godną tytułowej, rozpędzoną i pełną pewności siebie i jakże bojową!
Frank Gilchriest jest jednym z najbardziej uznanych perkusistów metalowych w USA, więc powiem tylko, że to, co zrobił w tych speedowych kompozycjach, jest zdumiewające jak zawsze, a Van Stavern gra na basie tak jak czasów "Thundersteel". Niezwykle udany jest także numer Burn the Daylight, zagrany z bardziej heavy metalowym zacięciem, ale i z powerową energią. Trochę nietypowe rozpoczęcie Ready to Shine wywołuje lekki niepokój, ale w rozwinięciu to bardzo dobry rycerski utwór. Mają pomysły na tę rycerskość na tym LP, zdecydowanie mają.
Jeśli wskazać jakiś nieco słabszy utwór, to chyba bardziej tradycyjny rock/metalowy, łagodniejszy Set the World Alight, gdzieś jakby odnoszący się do muzyki RIOT z "Throught The Storm", ale czy bardzo dobry numer można uznać za słaby? Rewelacyjne powermetalowe rakietotorpedy to Victory, End of the World i Raining Fire wypełnione ładunkiem rycerskiej epiki i majestatu, a w szybkim w głównych motywach, podniosłym San Antonio gitarzyści wygrywają prawdziwe cudeńka. Przy Caught in the Witches Eye opada szczęka. Co za patos, co za elegancja w riffach i może tylko refren mógłby być jeszcze bardziej majestatyczny. Oj czepiam się niepotrzebnie...
Tylko w jednym elemencie jestem minimalnie zawiedziony. Odrobinę ciężej, odrobinę głębiej. Być może chodziło o to, że to ma z lekka przypominać sound "Thundersteel", jednak nieco nowoczesności by się przydało.
RIOT nigdy się nie poddaje, a gdy walczy do końca, tworzy takie albumy jak dwa z Hallem.Hail to RIOT!
No, według nowej nomenklatury RIOT V. To jednak nieważne, liczy się muzyka.
ocena: 9,6/10
new 14.07.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"