Fairyland
#2
Fairyland - Score to a New Beginning (2009)

[Obrazek: R-6337786-1416785730-9421.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Opening Credits 01:29
2.Across the Endless Sea Part II 05:18
3.Assault on the Shore 05:09
4.Master of the Waves 06:08
5.A Soldier's Letter 05:26
6.Godsent 04:55
7.At the Gates of Morken 04:57
8.Rise of the Giants 04:18
9.Score to a New Beginning 09:00
10.End Credits 03:09

rok wydania: 2009
gatunek: symphonic power metal
kraj: Francja

skład zespołu:
Marco Sandron - śpiew
Chris Menta - gitara
Fabio D'Amore - gitara, gitara basowa
Willdric Lievin - perkusja
Philippe Giordana - instrumenty klawiszowe, gitara akustyczna, śpiew
oraz Goście

Philippe Giordana do nagrania trzeciej płyty FAIRYLAND zebrał nowy skład, zaprosił niezliczoną liczbę gości, w tym Georga Neuhausera z SERENITY i Alexa Corona z REVOLTONS, mix i mastering pozostawił zaufanym Francuzom, pojawiło się także wielu fotografów. Podstawowy skład był również interesujący przede wszystkim ze względu na powierzenie obowiązków głównego wokalisty Włochowi Marco Sandronowi, w tym czasie niezwykle popularnej grupy modern progressive metalowej PATHOSRAY. Ciekawym zabiegiem było ustawienie Chrisa Menta jako gitarzysty rytmicznego (poza tylko A Soldier's Letter) i pozostawienie gitary prowadzącej gościom, w tym Corona, Alessio Velliscig z PATHOSRAY i gitarzystom francuskim. Na basie i raz jako gitarzysta solowy zagrał Fabio D'Amore, oczywiście także z PATHOSRAY, na perkusji Willdric Lievin, który zagrał na pierwszym albumie FAIRYLAND.
Album, zresztą dosyć szumnie reklamowany, ukazał się nakładem Napalm Records w kwietniu 2009 roku.

Ta płyta jest jednym wielkim niewypałem. Poza pewną ilością udanych symfonizacji Giordiano, jest to zbiór bezbarwnych melodic metalowych kompozycji, gdzie Sandron zdziera gardło w swoim stylu z zapałem godnym lepszej sprawy, zazwyczaj w towarzystwie zaproszonych pań lub panów. Wokale żeńskie są bardzo przeciętne, gitary prowadzące nudne i z mało intrygującymi solami, sekcja rytmiczna tylko podgrywa i wszystko wygląda na pompowane sztucznym entuzjazmem zmęczonych lub zniechęconych ludzi zebranych w miejscu bez wyraźnego celu. Patos i heroizm jest udawany, melodic metalowe refreny bezbarwne, a aranżacje ogólne albo prymitywne, albo przekombinowane i częściowo nieczytelne.
Across the Endless Sea Part II zniechęca już na początku, bezradność w niby romantycznie epickim songu A Soldier's Letter jest porażająca, instrumentalny nic nie wyraża i nadaje się co najwyżej na intro po wykonaniu istotnych cięć, a kolos tytułowy, który ma tu być zapewne punktem kulminacyjnym, jest po prostu nudny i zupełnie pozbawiony francuskiego polotu. Marco Sandron i Georg Neuhauser w duecie próbują tu coś zrobić, coś uratować, ale tu po prostu ratować nie ma czego, tym bardziej, że i refren jest miałki i orkiestracje zupełnie poniżej poziomu przyzwoitości. Owszem, w każdej z tych kompozycji są jakieś okruchy dobrej muzyki i może najwięcej w miarę 'słuchalnym' i umiarkowanie heroicznym Godsent, ale to wyłącznie zasługa fenomenalnego tu Sandrona.

Dobra jest jedynie produkcja, choć i tu można by powiedzieć, że odpowiedzialny za mix Willdric Lievin ustawił swoją perkusję za głośno, a klawiszom i symfonizacjom brak głębi.
Zasadniczo ta płyta została przyjęta bardzo krytycznie i stworzony z mozołem skład FAIRYLAND poszedł w rozsypkę. Giordana nigdy grupy oficjalnie nie rozwiązał, nawet w latach 2013 - 2015 pozyskał nowych członków, w tym wokalistę WIND ROSE Francesco Cavalieri, ale jak do tej pory zespół nic nowego nie wydał.


ocena: 4,5/10

new 24.09.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Fairyland - przez Memorius - 11.08.2019, 15:14:32
RE: Fairyland - przez Memorius - 24.09.2019, 18:29:36
RE: Fairyland - przez Memorius - 24.05.2020, 20:18:39

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: