01.12.2019, 00:15:06
Phenomena – III – Innervision (1993)
![[Obrazek: R-2131670-1265743494.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/QZI6_d-ifGcZyGXFY9158FQZo18=/fit-in/600x594/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-2131670-1265743494.jpeg.jpg)
Tracklista:
1. Rock House 04:15
2. Banzai 04:37
3. What About Love 05:00
4. Into the Fire 04:25
5. A Whole Lot of Love 05:38
6. Secret of Love 03:55
7. If You Want to Rock 04:18
8. How Much Do You Love Me 03:58
9. Shape It Up 03:39
10. Rock My Soul 05:02
Rok: 1993
Gatunek: Glam Metal/Rock/AOR
Kraj: UK
Skład:
Keith Murrell - śpiew
Scott Gorham - gitara
Brian May - gitara (3, 5, 8)
Leif Johansen – bas, instrumenty klawiszowe
Michael Sturgis – perkusja
Ocena: 5/10
SteelHammer
![[Obrazek: R-2131670-1265743494.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/QZI6_d-ifGcZyGXFY9158FQZo18=/fit-in/600x594/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-2131670-1265743494.jpeg.jpg)
Tracklista:
1. Rock House 04:15
2. Banzai 04:37
3. What About Love 05:00
4. Into the Fire 04:25
5. A Whole Lot of Love 05:38
6. Secret of Love 03:55
7. If You Want to Rock 04:18
8. How Much Do You Love Me 03:58
9. Shape It Up 03:39
10. Rock My Soul 05:02
Rok: 1993
Gatunek: Glam Metal/Rock/AOR
Kraj: UK
Skład:
Keith Murrell - śpiew
Scott Gorham - gitara
Brian May - gitara (3, 5, 8)
Leif Johansen – bas, instrumenty klawiszowe
Michael Sturgis – perkusja
Phenomena powraca, po sześciu długich latach milczenia.
Skład mniejszy, nie ma brata Toma Galley’a, Mela, jest za to Gorham we wszystkich kompozycjach i gra w 3 kompozycjach gościnnie razem z Brianem May z Queen, sekcja rytmiczna bez zmian.
Muzyka…
Bardziej skomercjalizowany rock/metal radiowy, który miał zapełnić stadiony. Słychać to w Rock House, słychać w stadionowym i oklepanym pod Europe Banzai.
What About Love, mimo bycia kompletnie ogranym i będący mniej lub bardziej kontynuacją Dance with the Devil, tutaj jednak sztampowość kładzie trochę dobry pomysł. Dalej sztampa, sztampa i jeszcze raz sztampa. Muzyka samochodowa i stadionowa w Into the Fire bardzo średnia i ten upadek boli. Pewnym przebłyskiem jest A Whole Lot of Love z gospelowymi chórami, tutaj jednak znacznie lepiej wykorzystanymi i nawet gitarzyści grają tutaj ciekawiej.
Dużo tutaj o miłości, ale w Secret of Love nie słychać ani sekretu, ani miłości do muzyki AOR, rockowej czy gitarowej jako takiej, tylko odgrzewany kotlet.
If you Want to Rock to raczej pytanie retoryczne, bo raczej w ten sposób rocka się grać nie powinno, ale to temat bardzo przyziemny i nieistotny, więc trzeba wrócić do miłości. How Much Do You Love Me to znów miłość, ale uczuciami w formie produktu raczej mało kto jest zainteresowany.
Jedynym plusem Shape it Up są sola, bo sama kompozycja to bezsilność i przeciętniactwo, z kolei rzucony na zakończenie Rock My Soul to gospel. Może i dobrze to jest zaśpiewane, ale tak grzecznie zagrane i tak wyliczone, jakby to miał być przebój, który byłby śpiewany przy każdym posiedzeniu kółka gospodyń razem z pastorem.
Brzmienie dobre, bo i czego innego można oczekiwać po płycie z profesjonalistami. Gitarowo to jest dobre, bo Gorham i May to solidni gitarzyści, ale jednak to muzyka poniżej ich możliwości nie mają zbyt wiele do pokazania, podobnie jak sekcja rytmiczna, która do zagrania miała niewiele. Murrell zaśpiewał dobrze, tylko co z tego, jak sam materiał miałki i bezbarwny, a bardzo komercyjny?
Tom Galley nagrania tej płyty i twierdził, że wyszło jak wyszło przez silne naciski wytwórni i to głównie przez nich wyszła muzyka skomercjalizowana, jednocześnie nie trafiająca do nikogo. To słychać i widać.
Album okazał się kompletną klapą i działalność projektu została zawieszona i z perspektywy czasu można stwierdzić, że bardzo ten album zaszkodził i sam zespół odszedł w niebyt i został kompletnie zapomniany.
Po takiej płycie nie ma co się dziwić.
Ocena: 5/10
SteelHammer