18.01.2020, 15:52:53
Assignment - Disunion Denied (2008)
![[Obrazek: R-8265879-1463719028-7322.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/vlpObILAy06svn-XWaDTqBQD_eU=/fit-in/500x500/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-8265879-1463719028-7322.jpeg.jpg)
Tracklista:
1. Insane Reality 04:49
2. Lord of Empolis 03:31
3. Romantic Lies 05:20
4. Inside of the Machine Part III 12:29
5. Fire Down Below 04:19
6. Simply Not True 06:35
7. The Endzone 04:42
8. Something More 02:31
9. All About 06:42
Rok: 2008
Gatunek: Progressive Metal
Kraj: Niemcy
Skład:
Markus Brand - śpiew
Goran Panić - gitara
Heiko Maag - bas
Hendrik Thiesbrummel - perkusja
Gert Sprick - instrumenty klawiszowe
Ocena: 7.1/10
SteelHammer
![[Obrazek: R-8265879-1463719028-7322.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/vlpObILAy06svn-XWaDTqBQD_eU=/fit-in/500x500/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-8265879-1463719028-7322.jpeg.jpg)
Tracklista:
1. Insane Reality 04:49
2. Lord of Empolis 03:31
3. Romantic Lies 05:20
4. Inside of the Machine Part III 12:29
5. Fire Down Below 04:19
6. Simply Not True 06:35
7. The Endzone 04:42
8. Something More 02:31
9. All About 06:42
Rok: 2008
Gatunek: Progressive Metal
Kraj: Niemcy
Skład:
Markus Brand - śpiew
Goran Panić - gitara
Heiko Maag - bas
Hendrik Thiesbrummel - perkusja
Gert Sprick - instrumenty klawiszowe
Od debiutu minęło pięć długich lat, z zespołu odszedł perkusista i jego miejsce zajął klawiszowiec z debiutu, Hendrik Thiesbrummel i został zatrudniony jego nowy następca, Gert Sprick.
Płyta poprzednia nie była wielkim sukcesem, to i zmieniła się wytwórnia, tym razem bliżej nieznane GP.
Chyba nawet zespół zauważył, że poprzednia płyta była trochę zbyt nijaka i tutaj nieco podnieśli poprzeczkę i grają znacznie żywiej i dzieje się więcej. Nadal jest tutaj Symphony X i cała plejada innych zespołów, doszło też coś nowego, ale zmiana ewidentnie wyszła na lepsze. Nawet sola są znacznie ciekawsze od tych, co były poprzednio.
Może to przez bardziej ożywiony i dynamiczny śpiew Branda, a może przez czystsze, ostrzejsze brzmienie, a może po prostu przez większą dynamikę kompozycji, co słychać już w otwierającym Insane Reality. Jakość solówek również uległa znacznej poprawie, wystarczy posłuchać Fire Down Below czy dynamicznego i ożywionego Lord of Empolis, gdzie Panić odgrywa prawdopodobnie jedno ze swoich najlepszych sol. Co prawda gitarowe sola nadal są dość manieryczne, ale nie tak prostackie jak poprzednio, a sola klawiszowe weszły na nieco wyższy poziom.
Przede wszystkim nie jest to takie smutne i nudne granie jak poprzednio, przynajmniej w pierwszej połowie - pewną pozostałością jest kolos Inside of the Machine Part III, który nawiązuje do poprzednika nie tylko tytułem, ale i pani Ines Turowski brzmi lepiej niż poprzednio i nie jest aż tak oderwanym kontrastem. Nadal jednak jest to kompozycja za długa i o ile sekcja i klawisze dają radę, tak gitarowo o ile jest rozwój, to nadal nie jest to nic ponad rzemiosło. Ale zawsze to brzmi lepiej.
Niestety jest też i granie bezbarwne jak na debiucie i po Fire Down Below słychać spadek jakości, jak w Romantic Lies, które poza sekcją rytmiczną, nakładkami wokalnymi i duetami nie ma zbyt wiele do zaoferowania, niestesty. Tak samo bezbarwne jest Something More przy pianinie i dobrze, że to nie jest dłuższe. All About używa motywu ancient i wychodzi to tragicznie i nudno. Wszystko według schematu i dokładnie tak, jak nie powinno się tego robić. Zakończenie równie bez wyrazu i bezbarwne jak na debiucie.
Brzmienie jest czystsze, bardziej przestrzenne i dzięki temu nie brzmi to wszystko bez życia i smutno. Jest dynamiczniej i jest to ogromny skok względem dusznego debiutu i jedyne, co tam brzmiało lepiej to talerze.
Całościowo jednak płyta brzmi znacznie lepiej i zespół ma o wiele więcej do powiedzenia. Technicznie jest lepiej i osiągnięto tu poziom rzemiosła, momentami nawet nieco ponad, co poprzednio wydawało się być nieosiągalne.
Płyta ciekawsza niż debiut i pokazujaca, że można było zagrać ciekawiej, co zespołowi się opłaciło, bo został zauważony i dostali szansę zagrania ze sławami z najwyższej półki na kolejnym albumie.
Ocena: 7.1/10
SteelHammer