Overkill
#11
Overkill - Bloodletting (2000)

[Obrazek: R-1554298-1355569604-1046.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Thunderhead 05:39       
2. Bleed Me 04:31     
3. What I'm Missin' 04:37     
4. Death Comes Out to Play 05:02       
5. Let It Burn 05:19       
6. I, Hurricane 05:05       
7. Left Hand Man 06:10     
8. Blown Away 06:44       
9. My Name Is Pain 04:17     
10. Can't Kill a Dead Man 04:06

Rok: 2000
Gatunek: Groove/Heavy Metal
Kraj: USA

Skład:
Bobby "Blitz" Ellsworth - śpiew
Dave Linsk - gitara
D.D. Verni - bas
Tim Mallare - perkusja

W obozie OVERKILL nie działo się za dobrze i wartość nie tylko muzyczna, ale i rynkowa zaczęła spadać. Z zespołu odeszli Comeau i Marino, kolejna płyta jednak musiała zostać nagrana.
Tak wiec ledwie rok po średnio przyjętym Necroshine przyszedł czas na Bloodletting, na którym chyba pierwszy raz od dobrych 20 lat zagrał jeden gitarzysta, nowy nabytek zespołu Dave Linsk, znany z ANGER ON ANGER.
 
Biorąc pod uwagę, co próbował OVERKILL wtedy grać, Linsk wydawał się dobrym wyborem, a słuchając poprzednich wyczynów, równie dobrze mógł zagrać jeden gitarzysta.
Tym razem słychać, że starają się powoli odrzucać groove i PANTERA, chociaż niestety nie kompletnie, co słychać w kompletnie rozlazłym i nudnym Thunderhead. Niby OVERKILL nigdy nie miało problemu z graniem kompozycji dłuższych niż 3 minuty, ale w tej przynudzają wyjątkowo. Nawet Blitz momentami brzmi tak, jakby nie dawał rady i wychodzi to dość siłowo.
Przede wszystkim rzucają się w uszy bardzo przeciętne melodie, momentami bardzo słabe refreny i próby powrotu do już sprawdzonych patentów z płyt lepszych, jak w Bleed Me czy What I’m Missin’.
Co by nie mówić jednak o jakości kompozycji, które w większości są dość mizerne, sola są całkiem niezłe.  Oczywiście to nie poziom złotej ery OVERKILL, ale są ciekawsze niż to, co grali przez ostatnie lata, chociaż w większości są one raczej dość proste, ale po albumach tak przeciętnych gitarowo, nawet rzemiosło przyjmuje się z otwartymi ramionami.
Verni za dużo tutaj nie szaleje i występuje raczej momentami, z kolei Mallare nadal zawodowo opukuje zestaw perkusyjny. Sekcja rytmiczna poza garstką momentów nie zachwyca.
Blitz niestety też momentami brzmi jakby bez chęci i życia, czy to otwieracz Thunderhead czy Left Hand Man, są momenty, że brakuje jego pazura. Nie śpiewa źle i trudno tu mówić o skazie na honorze, ale jak do tej pory to chyba jego najsłabsza płyta.
Dużo tutaj jest grania w wolniejszym tempie, ewentualnie średnim i rzadko przyspieszają, przez co płyta jest strasznie nudna, nawet kiedy są jakieś próby unowocześnienia grania z wcześniejszych płyt, jak w Blown Away, który jest beznadziejny. Kiedy jednak przyspieszają, to albo dla solo, co jest zagrywką dość oklepaną, albo są kompozycje zagrane kompletnie bez mocy i chórkami bez śniadania My Name Is Pain, w którym próbują kopiować SLAYER, oczywiście z mizernym skutkiem.
 
Jakiś potencjał momentami jest, ale to raczej tylko momenty i ogółem jest tutaj niemal godzina muzyki nudnej, siłowej i wyliczonej, dobrze wyprodukowanej, ale niesamowicie rzemieślniczej i kompletnie bezsilnej.
Album przyjęty został chłodno, spychając OVERKILL w cień i po trasie koncertowej zespół zrobił sobie przerwę.
Fatalne zakończenie starego i jeszcze gorsze rozpoczęcie nowego millenium.
 
Ocena: 4/10
 
SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Overkill - przez Memorius - 24.06.2018, 15:08:19
RE: Overkill - przez Memorius - 24.06.2018, 15:08:55
RE: Overkill - przez Memorius - 24.06.2018, 15:10:39
RE: Overkill - przez Memorius - 24.06.2018, 15:12:13
RE: Overkill - przez Memorius - 17.01.2020, 14:12:40
RE: Overkill - przez SteelHammer - 18.01.2020, 20:47:51
RE: Overkill - przez SteelHammer - 24.01.2020, 17:47:36
RE: Overkill - przez SteelHammer - 18.02.2020, 12:11:29
RE: Overkill - przez SteelHammer - 29.02.2020, 14:11:06
RE: Overkill - przez SteelHammer - 04.03.2020, 16:40:29
RE: Overkill - przez SteelHammer - 08.03.2020, 23:58:03
RE: Overkill - przez SteelHammer - 09.03.2020, 21:13:27
RE: Overkill - przez SteelHammer - 17.03.2020, 22:47:07
RE: Overkill - przez SteelHammer - 31.10.2020, 15:52:26
RE: Overkill - przez SteelHammer - 31.10.2020, 16:21:04
RE: Overkill - przez SteelHammer - 26.09.2022, 12:52:02
RE: Overkill - przez SteelHammer - 30.09.2022, 16:04:13
RE: Overkill - przez SteelHammer - 06.11.2022, 15:06:17
RE: Overkill - przez SteelHammer - 15.11.2022, 14:30:14
RE: Overkill - przez SteelHammer - 14.04.2023, 15:04:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości