17.03.2020, 22:47:07
Overkill - ReliXIV (2005)
![[Obrazek: R-2701414-1356104332-5494.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/Cw_DnSjiNGmfMC0ZBWuJORlc3Ac=/fit-in/600x587/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-2701414-1356104332-5494.jpeg.jpg)
Tracklista:
1. Within Your Eyes 06:06
2. Love 05:40
3. Loaded Rack 04:43
4. Bats in the Belfry 04:47
5. A Pound of Flesh 03:37
6. Keeper 05:12
7. Wheelz 05:10
8. The Mark 05:54
9. Play the Ace 05:34
10. Old School 03:51
Rok: 2005
Gatunek: Thrash/Heavy/Power Metal
Kraj: USA
Skład:
Bobby "Blitz" Ellsworth - śpiew
Dave Linsk - gitara
Derek Tailer - gitara
D.D. Verni - bas
Tim Mallare - perkusja
![[Obrazek: R-2701414-1356104332-5494.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/Cw_DnSjiNGmfMC0ZBWuJORlc3Ac=/fit-in/600x587/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-2701414-1356104332-5494.jpeg.jpg)
Tracklista:
1. Within Your Eyes 06:06
2. Love 05:40
3. Loaded Rack 04:43
4. Bats in the Belfry 04:47
5. A Pound of Flesh 03:37
6. Keeper 05:12
7. Wheelz 05:10
8. The Mark 05:54
9. Play the Ace 05:34
10. Old School 03:51
Rok: 2005
Gatunek: Thrash/Heavy/Power Metal
Kraj: USA
Skład:
Bobby "Blitz" Ellsworth - śpiew
Dave Linsk - gitara
Derek Tailer - gitara
D.D. Verni - bas
Tim Mallare - perkusja
OVERKILL nieznacznie zyskało w oczach fanów albumem Killbox13, dlatego też postanowili iść za ciosem i w 2005 roku wydane zostało ReliXIV, nawiązując do poprzednika przez kontynuację bezsensownej nazwy.
Within Your Eyes zaczyna się fatalnie i całym kilogramem mułu, na szczęście to tylko intro, bo potem jest typowe dla USA granie heavy/power z gęstą perkusją w refrenach. Coś wolniejszego z czasów heavy metalowych próbują w Love i o ile sama kompozycja jest dość nieszczególna i to raczej amerykańska sztampa, jednak na plus są wokale Blitza, który słychać jest w fantastycznej formie. Nie zasłania on jednak pewnej schematyczności kompozycji, którą słychać już w Loaded Rack, z kolei Bats in the Belfry to raczej pokaz bezsilności kompozycyjnej i braku pomysłu i to samo można powiedzieć o tragicznym Keeper.
A Pound of Flesh to prosta rąbanka w wykonaniu OVERKILL, której dobrze się słucha, ale jednak bez większych emocji. Wheelz zdradza fascynacje grania wolniejszego i stwarza podwaliny pod THE CURSED i ta kompozycja słabo tutaj pasuje. Ciekawszy jest The Mark, ale i to nie wnosi nic nowego i jakoś mało w tym OVERKILL i kompletnie wyprane z mocy, a więcej powszedniej i ogranej muzyki heavy/power USA i takie kompozycje grało już lepie ZANDELLE, a na pewno z większą siłą.
W Play the Ace najmocniejszym punktem jest Blitz, sama kompozycja jednak to coś pomiędzy heavy a nu-metalem i łatwo o wciśnięcie skip dla purystów. Old School to miał być chyba muzyczny żart, ale jest on raczej niesmaczny i jak grać takie żarty pokazało ALESTORM, ale chyba i TANKARD miało lepsze kompozycje.
Brzmienie to kontynuacja albumu poprzedniego, może pod względem gitarowym jest nieco ciekawiej i lepiej, tak jak sekcji rytmicznej, a Blitz śpiewa bardzo dobrze, ale kompozycje jest niemal identycznie jak poprzednio - nie są tutaj zbyt ciekawe i jest to raczej druga, a może nawet i trzecia liga amerykańska i płyta jakich wiele.
A patrząc na to, że w tym czasie już była druga fala thrashu i takie ekipy jak HYADES, to thrasherzy mieli czego słuchać.
Dobrze jest posłuchać Blitza w formie, ale niekoniecznie w repertuarze tak bezpiecznym, wyliczonym i nieświeżym.
Jakiś czas po nagraniu albumu zespół opuścił Tim Mallare i jego odejście zakończyło pewien rozdział dla zespołu, jednocześnie otwierając drogę ku lepszemu.
Ocena: 6/10
SteelHammer