Arida Vortex
#3
Arida Vortex - Invisible Tension (2011)

[Obrazek: R-4794094-1375727751-6909.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Invisible Tension 04:34
2.Reborn 04:02
3.Faith 04:16
4.Perfect Private World 04:16
5.День 02:44
6.Ticket to Hell 04:02
7.Jack in the Box 05:42
8.Final Paradise 06:48
9.Зеркала 06:02
10.Номер один 04:02

rok wydania: 2011
gatunek: progressive power metal
kraj: Rosja

skład zespołu:
Andriej Łobaszew - śpiew
Roman Guriew - gitary
Andriej Siedleckij - gitary
Michaił Niemirowskij - gitara basowa
Aleksandr Własow - perkusja
oraz
Rasul Salimow - instrumenty klawiszowe

Minęło pięć lat, zanim ARIDA VORTEX wydał swój trzeci album, tym razem nakładem moskiewskiej Metalism Records w październiku 2011. W składzie pojawił się nowy perkusista Aleksandr Własow.

Tym razem grupa zrobiła większy ukłon w stronę krajowych słuchaczy rosyjskojęzycznego metalu i przedstawiła trzy kompozycje w ojczystym języku, które jednak trudno uznać za szczególnie  ekscytujące w brutalnej, niemal punk rockowej stylistyce wokalu i pewnych niejasnych kombinacjach stylistycznych. Obiecująco zaczyna się Зеркала, jednak potem utknęli tu w  mieliznach mrocznego power progressive niskich lotów.
Z kompozycji "eksportowych" Invisible Tension, po części bardzo łagodny i romantyczny jest udany i interesująco rozegrany gitarowo, trzeba jednak powiedzieć, że ogólnie ostre brzmienie gitar jest nieco przerysowane i te tnące jak brzytwy riffy w pewnym momencie zaczynają męczyć, nie tylko w tym utworze. Jeśli jednak melodia jest dobra, a refren potoczysty to słucha się tego bardzo dobrze, jak eksplozywnego i chwytliwego Reborn, gdzie gitarzyści wygrywają wspólnie misterne cudeńka w solówkach. Takie cudeńka w manierze progresywno-neoklasycznej grają także w ciekawie wokalnie rozplanowanym Faith i tak trochę przypomina to power metalowy teatr duńskiego EVIL MASQUERADE.
Perfect Private World jako pewnego rodzaju stylizacja na pop/rock z elementami muzyki korzeni i źródeł, choć na pewno nierosyjskich jest zupełnym nieporozumieniem. Rozumiem intencje urozmaicenia, ale nie w ten sposób Tu dochodzimy do problemu eklektyzmu tej płyty. Amerykański ostry rock, stadionowy, garażowy i pseudo motocyklowy to słaby Ticket to Hell i połowa płyty zdumiewa tym bezładnym mieszaniem stylów i gatunków. Power to Control to po prostu dobry, ale zupełnie bez głębszej historii dynamiczny europower metal z pewnymi progresywnymi inklinacjami. Jack in the Box to znów instrumentalna kompozycja z misternymi zagrywkami o charakterystyce jazz rockowego i latino rock zmieszanymi z progressive fragmentami. Po prostu fusion metal, którego tu się nie oczekiwało. Gdy kiedyś tam SACRED REICH zagrał coś podobnego w roku 1990, to był to bonusowy żart. Tu Rosjanie grają to zupełnie na poważnie na płycie, wobec której oczekiwania słuchaczy są zupełnie inne. A swoją drogą... świetnie zrobione! Natomiast progresywne granie power metalu w Final Paradise przypomina mocno takie różne amerykańskie grupy, które nagrały po jednej płycie nakładem własnym w latach 90tych i oczekując na sukces, rozpłynęły się we mgle zapomnienia.
 
Zagrane zostało wszystko z dużym polotem i gracją. Trzeba szczególnie odnotować znakomitą grę perkusisty Własowa. A Łobaszew po raz kolejny zaprezentował się jeszcze inaczej, barwniej, progresywniej w użytych chwytach wokalnych i jest niekwestionowanym tu liderem. Niestety eklektyzm i nie najwyższych lotów produkcja obniżają ogólną wartość tego LP.
Może i ARIDA VORTEX dąży tu do grania progresywnego, ale poza nielicznymi wyjątkami ma do zaoferowania niewiele.


ocena: 6,8/10

new 6.04.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Arida Vortex - przez Memorius - 02.04.2020, 13:42:19
RE: Arida Vortex - przez Memorius - 02.04.2020, 15:26:20
RE: Arida Vortex - przez Memorius - 06.04.2020, 20:02:50
RE: Arida Vortex - przez Memorius - 07.04.2020, 16:12:36
RE: Arida Vortex - przez Memorius - 17.04.2020, 20:42:14
RE: Arida Vortex - przez Memorius - 18.04.2020, 18:24:42
RE: Arida Vortex - przez Memorius - 10.05.2020, 20:00:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości