Grendel (FIN) - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (http://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Heavy/Power/Melodic/Epic/Doom/Gothic... (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=186) +---- Dział: G (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=193) +---- Wątek: Grendel (FIN) (/showthread.php?tid=1617) |
Grendel (FIN) - Memorius - 20.06.2018 Grendel (FIN) - A Change Through Destruction (2008) Tracklista: 1. One Desire 04:05 2. A Change Through Destruction 04:22 3. Dialog With Pain 03:32 4. The Deaf Cult 06:44 5. Another Link in the Chain 04:41 6. Forsaken Shell 04:21 7. Quicksand 04:26 8. Half-Life 06:29 9. Trapped Inside 04:56 10. Moment of Silence 04:07 Rok wydania: 2008 Gatunek: extreme melodic metal Kraj: Finlandia Skład zespołu: Mikko Virtanen - śpiew, growl Mika Kivi - gitara, śpiew Jussi Kraft - gitara Kari Martikainen - bas Jarkko Piipari - perkusja Juha Terrilä - instrumenty klawiszowe GRENDEL to zespół z Helsinek, który początkowo grał znacznie lżej i stanowił zaplecze krajowej czołówki melodic heavy metal w swoim kraju. Jego pierwszy LP nie zdobył większej popularności i wydawało się, że grupa podzieli los wielu innych, mało rozpoznawalnych bandów z Kraju Tysiąca Jezior, grających sympatyczny dla ucha, ale pozbawiony jakiegoś punktu zaczepienia metal, który by pozwalał częściej wracać do ich muzyki. Niespodziewanie zespół powrócił wydanym przez Firebox Records w październiku 2008 albumem w zupełnie innym stylu i tym razem, jeśli nawet się nie spodobał, to przynajmniej zmusił do refleksji nad tym, jak zmienia się i wzbogaca obecna heavy metalowa stylistyka.
Mocny wokal, pasujący bardziej do melodic death metalu czy thrashu góruje nad gitarami o nowoczesnym, czystym brzmieniu i klawiszami ukrytymi na drugim planie, ale istotnymi dla tworzenia tła. Tak się ta płyta rozpoczyna kompozycją One Desire. Potężna perkusja atakująca bębnami ze wszystkich stron, średnie tempo, duszny klimat i nieokreśloność melodii, całkowicie odmiennej od melodic metalowej konwencji, a jednak chwytliwej i bujającej. A Change Thorugh Destruction niezwykle frapujący w tym wykorzystaniu thrashowych riffów, w graniu potoczystym, ale nerwowym, gdzie wokal ciężki miesza się w refrenach z czystym i pod tym względem mamy tu coś na kształt grania, jakie preferują obecnie dawne gwiazdy gothenburg melodic death jak IN FLAMES czy SOILWORK w skrzyżowaniu z patentami typowymi dla melodic metalcore. Zespół jednak nie kopiuje ich, także i w tym utworze wykorzystuje klawisze w tle do tworzenia tajemniczej otoczki. Dialog With Pain znakomity w tym mieszaniu ciężkich, ponurych zwrotek, obudowanych klawiszami i melodyjnego refrenu rozjaśniającego całość, przy zachowaniu melancholijnego klimatu, zazwyczaj generowanego przez zespoły dark/gothic heavy metalowe. Piękne śpiewne solo gitarowe dodaje tu jeszcze melodii. Najdłuższy na płycie The Deaf Cult jest też chyba najbardziej fiński w wykorzystaniu tych środków, jakie decydują o atrakcyjności kompozycji pośredniej między smutnawym gothic metalem a formami bardziej typowymi dla melodic doom/death, wyrażonymi w wolno granym refrenie z growlem i płaczącą gitarą w tle oraz uporczywym powtarzaniem określonej sekwencji riffów. W Another Link In The Chain następuje powrót do szybszego rytmicznego grania w stylu dark z ponownym wykorzystaniu thrashowej osnowy i kontrastującego melodic metalowego łagodnego refrenu z czystym wokalem. Bardzo ładnie to im wychodzi i ta swoboda, z jaką przechodzą od jednego stylu do drugiego, zachwyca płynnością. Tu także w drugiej części zaskakują ponurym zwolnieniem i zagęszczeniem atmosfery.
Forsaken Shell to dostojne melancholijne rozpoczęcie i tym razem otrzymujemy coś na kształt ballady z czystym wokalem, o pięknym refrenie i delikatnych interludiach gitarowych stosowanych przeważnie w gothic metalu. Klimat, klimat, klimat. Tego nie brak również w niezwykle intrygującym Quicksand, nie tylko ze względu na bardzo fajną pracę gitar i po raz kolejny wykorzystanie pewnych kontrastów pomiędzy melodyjną brutalnością zwrotek a melodic metalową lekkością refrenu. Coś jest w tym z melodic metalcore, jednak przy zachowaniu dark/gothic klimatu całości. Dbałość o niuanse i szczegóły to Half Life, utwór melancholijny ze zdecydowanie typowym dla gothic rock/metalu wokalem prowadzącym, ale umiejętnie łamanym przez growl i chórki i tempem również zazwyczaj stosowanym w gothic metalu, zwłaszcza fińskim i tu można znaleźć w tym elemencie pewne punkty wspólne z ENTWINE, jednak wszystko podane jest jednak ciężej i mroczniej, nawet z pewnymi blackowymi ubarwieniami w środkowej części. Nieco słabiej wypada na tle pozostałych Trapped Inside, gdzie nieco z tą ponurością przesadzili i w sumie jest to jakby thrashcore z klawiszami i niezbyt dopasowanym melodyjnym refrenem. GRENDEL nie zapomina także o wprowadzeniu nieco spokoju i momentu oddechu od gitar ciężkich i na płycie mamy instrumentalny, delikatny Moment Of Silence. Trafny tytuł dla utworu łagodnego i malowanego zapętlonymi motywami gitarowymi i ambientowymi wstawkami. Wokale główne Virtanena bardzo dobre, także te growlowe, czysty śpiew, przyjemny i nie nadmiernie wesołkowaty. Ciekawa, oszczędna, ale dynamiczna gra gitarzystów i bardzo dobry perkusista Pilpari. Wykonanie na bardzo solidnym poziomie.
Co gra GRENDEL? Jednoznacznie odpowiedzieć jest trudno. Jest extreme, zarazem łagodny i brutalny, delikatny i ostry w typowo fińskim brzmieniu, ciepłym, przestrzennym, kilkoma rodzajami wokalu i niebanalnymi rozwiązaniami aranżacyjnymi. Melodia, klimat i spora dawka ciężaru w jednym. Płyta frapująca i wciągająca muzyką, do której chce się wracać. Ocena: 8,5/10 22.10.2008 RE: Grendel (FIN) - Memorius - 20.06.2018 Grendel (FIN) - Corrupt To The Core (2011) Tracklista: 1. Apocalyptic Rain 03:36 2. An Evil Eye 05:24 3. Down 03:42 4. Silver Tongues 05:03 5. Five Years Without The Sun 05:59 6. Traumatised For Life 06:17 7. Crushed By The Pressure 05:06 8. Through Hell 04:36 9. Dusk Of Humankind 04:56 10. Day of Redemption 05:49 Rok wydania: 2011 Gatunek: Extreme melodic metal Kraj: Finlandia Skład zespołu: Mikko Virtanen - śpiew Jussi Kraft - gitara Mika Kivi - gitara Kari Martikainen - bas Jarkko Piipari - perkusja Juha Terrilä - instrumenty klawiszowe Trzecia płyta fińskiego GRENDEL ukazała się, mimo problemów z wytwórnią, w mniej więcej przewidzianym wcześniej terminie, w końcu marca 2011 ostatecznie nakładem własnym.
Ciekawy to zespół, który na albumie poprzednim zagrał nieco mrocznie, na pograniczu power, dark i melodic death metalu, tworząc mieszankę extreme melodic. Tym razem zapowiadano więcej agresji i dynamiki i to się potwierdza. Otwieracz "Apocalyptic Rain" jest zarazem melodyjny i agresywny, z brutalnym wokalem, bardziej typowym dla metalcore. "An Evil Eye" zawiera już ładne partie czystego śpiewu, sama kompozycja nawiązuje natomiast lekko mrocznym i melancholijnym klimatem do nagrań z płyty poprzedniej. W "Down" ciekawa próba łączenia extreme melodic z gothic metalem, a nawet można by powiedzieć gothic rockiem, bo taki tu jest refren. Słychać także, że GRENDEL lekko eksperymentuje, dokładając tu akurat bardzo melodyjne, łagodne solo gitarowe. "Silver Tongues' ciężki w gitarach, dwa mieszane, naprzemiennie wokale, czysty i znacznie ostrzejszy. Mrok, duża rola chórków, kruszące riffy. Nie można powiedzieć, że ta płyta jest nudna. W jakimś stopniu to muzyka przypominająca ostatni LP CATAMENIA, ale mniej interesujący w melodiach czy też ostatni DISARMONIA MUNDI bez tej energii jednak. Jest tu i miejsce na typowy gothic metal w "Five Yers Without The Sun". Znakomite partie czystego wokalu i punktujący bas oraz rozwinięcie w postaci mieszania spokojnego refrenu z ponurymi fragmentami gitarowymi. Intrygujący numer i po raz pierwszy intrygujący od początku do końca. Filozofię tego LP wyraża zbudowany ze wszystkiego, co tylko możliwe "Traumatised For Life". Klimatyczny, bardzo długi wstęp, growl, przyspieszenia, czyste, power metalowe partie i serie riffów w stylu starego IN FLAMES. Razem momentami nieco mieszanka niespójna. W "Crushed By The Pressure" jest z kolei przy odległych klawiszach coś z mieszania metalcore i melodic death metalu i podania tego z ozdobnikami orientalnymi, stylizacjami "ancient". Te mieszanki są na tym LP czasem dosyć nieoczekiwane. W "Through Hell" ten rytmiczny ponury motyw główny łamany jest zupełnie przeciwstawnym, jasnym melodic metalowym refrenem. Tym razem to połączenie bardzo udane. "Dusk Of Mankind" to znów i heavy power i fragmenty typowe dla tradycyjnego szwedzkiego death metalu w przejściach i po raz kolejny niepokojący klimat, gdy pojawiają się delikatne gitary i głosy na drugim planie. Wreszcie na koniec "Day Of Redemption", ostry, po raz kolejny ze "starożytnym" motywem i jako jeden z nielicznych na tym LP dosyć jednolity stylistycznie, z godnymi odnotowania solami gitarowymi. Nowoczesne brzmienie, nowoczesne aranżacje, energia, agresja, mrok... Niby wszystko jest, ale jakoś góruje wrażenie eklektyzmu i przypadkowości. Zespół też poszedł w kierunku brutalizacji swojej muzyki, mimo łagodzenia wszystkiego w kilku kompozycjach. Znalazł się w rejonach okupowanych przez wiele zespołów z większym doświadczeniem i wprawą, generujących melodyjna brutalność. Poprzednio bardziej swoiści i specyficzni jakoś tu wtopili się w ten nowy extreme melodic mainstream, a ponieważ ani brzmienie, ani wykonanie nie stoi na szczególnie wysokim poziomie, w efekcie pojawiła się dobra płyta, pełna interesujących, ale nie zawsze sensownie wykorzystanych pomysłów. Ocena: 7.3/10 30.03.2011 |