Moonville

[Memorius]

Moonville - Silver Screen (2006)



Tracklsita:
1. Moonfall 05:02
2. Silver Screen 04:30
3. The Obligator 04:11
4. The Cloven Hoof 05:01
5. Claws In The Dark 04:26
6. Strange Letters 03:36
7. Fool's Victory 05:56
8. Millionaire In Mind 05:10
9. The Coleslaw Serenade 04:21
10. Afterrake 03:40

Rok wydania: 2006
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Pierre Oxenryd - śpiew, instrumenty klawiszowe
Jimmy Gunnarsson - gitara
Jonas Ydlinger - bas
Carl-Johan Lindblad - perkusja

MOONVILLE to grupa niezależna ze stosunkowo bogatej lokalnej sceny metalowej miasta Kristinehamn. Zespół powstał w roku 2002 z inicjatywy wokalisty Oxenryda, a znalazł się jego składzie między innymi basista niespełnionej do końca formacji extreme power metalowej BRIMSTONE Jonas Ydlinger. Po kilku demkach zespół własnym sumptem nagrał i wyprodukował swój jedyny album "Silver Screen", po czym oficjalnie działalność zawiesił.

To łagodny melodic power metal w klasycznym europejskim stylu z rozległymi dosyć nowocześnie brzmiącymi klawiszami. To muzyka jasna, radosna i pozbawiona agresji z dynamiczną gitarą, ale w znacznej mierze zdominowana przez miękkie melodic metalowe partie i delikatne chórki jak w rozpoczynającym ten LP "Moonfall" czy też "Claws In The Dark". Po części to także tradycyjny melodic heavy metal z całkiem dobrymi melodiami i zwiewnym swobodnym wykonaniem. Tu zwracają uwagę numer tytułowy czy zbudowany na kilku zgrabnie dobranych energicznych riffach "The Obligator" z odległymi echami IRON MAIDEN. W wolniejszych "The Cloven Hoof" oraz "Fool's Victory" słychać nawiązania do stylu bardziej epickiego fantasy w chłodniejszej szwedzkiej odmianie i ogólnie zespół sprawnie lawiruje w różnych obszarach delikatnie wykonanej muzyki melodic metal. Znakomicie prezentuje się dynamiczny "Strange Letters" napominający wczesne kompozycje SONATA ARCTICA z ładnie dopasowanymi wokalami w wyższych partiach. Potrafią również połączyć bardziej klimatyczny power metal z chwytliwym refrenem w "Millionare In Mind" wypływających z doświadczeń szwedzkiego hard rocka lat 80-tych. Klawisze tworzą spójną całość z gitarą i odpowiadają na nieskomplikowane, ale dobrze dopasowane solówki podkreślające główne linie melodyczne poszczególnych kompozycji. Klasycznej ballady na tym LP nie ma i po części tę lukę wypełnia najspokojniejszy i ugładzony song "The Coleslaw Serenade", ten utwór jednak prezentuje się niezbyt okazale jako utkany z bardzo pastelowych dźwięków. Na koniec jeszcze prosty galopujący słoneczny melodic power w "Afterrake" i można powiedzieć, że spędziło się czas z przyjemnym lekkim power metalowym graniem.
Dużo w tym wszystkim podejścia charakterystycznego dla sąsiedniej Finlandii w starannie ułożonych przyjemnych dla ucha melodiach i unikaniu jednoznacznego zdominowania kompozycji przez gitary. Bardzo dobrze odnajduje się w tym wszystkim wokalista o wysokim, ale nie piskliwym i czystym głosie, znakomite są też wielogłosowe chórki. Bas ma znaczenie drugorzędne, perkusista zgrabnie nabija rytm, od czasu do czasu zaskakując fajnymi przejściami.

Proste, naładowane pozytywną energią melodic power metalowe granie zespołu dobrze się rozumiejącego i zaangażowanego w to co robi. Brzmienie bardzo lekkie i wygładzone i dobrane jak najbardziej odpowiednio do zwiewnych i nośnych, choć pozbawionych większej oryginalności utworów.
Sympatyczna, niezobowiązująca rozrywka dla miłośników metalu nastawionych na miłe i łatwo przyswajalne a przy tym dosyć chwytliwe melodie.

Ocena: 7,5/10

22.07.2008