05.08.2021, 18:42:33
Destruction - Sentence of Death (1984)
tracklista:
1.Intro 01:14
2.Total Desaster 04:06
3.Black Mass 04:00
4.Mad Butcher 03:31
5.Satan's Vengeance 03:16
6.Devil's Soldiers 03:26
rok wydania: 1984
gatunek: heavy/speed/thrash metal
kraj: Niemcy
skład zespołu:
Schmier (Marcel Schirmer) - śpiew, gitara basowa
Mike (Michael Sifringer) - gitara
Tommy (Thomas Senmann) - perkusja
Gdy w roku 1982 w Weil am Rhein w Badenii - Wirtembergii powstało trio DESTRUCTION kierowane przez Schmiera, nikt jeszcze nie przypuszczał, że narodziła się ikona i legenda, oraz zespół, który śmiało można określić, jako jeden z najbardziej wpływowych bandów niemieckich, wyznaczających nieprzetarte jeszcze szlaki w metalowej muzyce.
Trudno o bardziej "metalową" okładkę niż za pierwszego mini LP zespołu, czy słynnego "Sentence Of Death" wydanego w listopadzie 1984 przez Steamhammer. Ta wytwórnia nie obawiała się wydać muzyki "dzikiej i brutalnej", czy też jak niektórzy wtedy uważali - prymitywnej. No cóż, w porównaniu z glamem amerykańskim faktycznie jest surowo i brutalnie... Jest jednak także przecież i melodyjnie, a ta melodyjność jest na pewno większa niż "Haunting the Chapel" firmy SLAYER, wydanej zaledwie kilka miesięcy wcześniej. DESTRUCTION w jakimś stopniu wykorzystuje doświadczenia VENOM, tyle że riffowanie to tu estetyka speed/thrashowa i klasyczny heavy metal przewija się przede wszystkim w melodiach i nad wyraz interesujących solach jak w pierwszej części Black Mass czy Satan's Vengeance. Jedynie w Devil's Soldiers mamy jednoznacznie brutalne wyrażenie metalu agresji, który w Niemczech w genialnej formie przedstawił już niebawem KREATOR na "Endless Pain", ale tam tej agresji poza melodią jest mniej. Nieubłagany atak w Total Desaster zdumiewa konsekwencją i płynnością poprowadzenia całości, podobnie jak Satan's Vengeance z jego kapitalnymi ornamentacjami gitarami Mike, który pokazał się jako gitarzysta biegły i rozpoznawalny tak bardzo, że można mówić o jego artystycznej odrębności. Satan's Vengeance to także jeden z pierwszych, jeśli nie pierwszy utwór speed/thrashowy, gdzie zastosowano płynne zmiany tempa od ultra szybkich do wolnych classic heavy metalowych. No i jest na płycie jeden z najgenialniejszych utworów heavy metalowych, jakie w ogóle powstały czyli nieśmiertelny Mad Butcher. Wszystko, co najlepsze w melodyjnym speed/thrashu ma jakiś swój początek w Mad Butcher, także w muzyce wywodzącej się z USA. Nieprzemijająca, niezniszczalna klasyka i niesamowite emocje!
Brzmieniowo jest to nad wyraz dobrze zrobione z grzmiącą bębnami i syczącą blachami, perkusją i nad wyraz trafnym ustawieniem Schmiera jako wokalisty. Warto jednak sięgnąć także po wydaną na CD wersją zremasterowaną High Roller Records z roku 2018, gdzie Mistrz V.O. Pulver wyczarował nowy sond na miarę XXI wieku. Moc!
W końcu 1984 DESTRUCTION nie myślał jeszcze oczywiście o żadnych remasterach. Sukces tego mini LP zdopingował Schmiera do pracy nad pełnometrażowym albumem, który zakontraktował Steamhammer na rok następny.
ocena: 9,5/10
new 5.08.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"