Wolf Counsel
#1
Wolf Counsel - Initivm (2022)

[Obrazek: 1057839.jpg?2629]

tracklista:
1.Healer 07:03
2.Torchbearer 05:57
3.Ruins 06:15
4.Aeons 06:54
5.The Old Ways 05:28
6.Initivm 05:35
7.Raven Dawn 05:39
8.On Stranger Shores 06:51
9.Farewell 06:28

rok wydania: 2022
gatunek: doom metal
kraj: Szwajcaria/Irlandia

skład zespołu:
Con Doyle – śpiew
Andreas Reinhart – gitara
Ralph Huber – gitara
Ralf W. Garcia - gitara basowa, śpiew
Reto Crola – perkusja

Muzycznie Ralf W. Garcia w WOLF COUNSEL zaczął obierać interesujący kierunek muzyczny w obrębie doom metalu już na poprzednim albumie "Destination Void" z roku 2019. Odejście od stonera zabarwiającego doom poszło znacznie dalej na nowej płycie, którą grupa przedstawiła nakładem własnym we wrześniu 2022 i tego się należało spodziewać po tym, jak w 2021 do zespołu dołączył irlandzki wokalista Con Doyle. Bardzo słuszne posunięcie, bo Garcia, bezwzględnie utalentowany instrumentalista, jako wokalista zbyt często spychał WOLF COUNCIL na obrzeża sludge metalu.

Jeśli WOLF COUNCIL od roku 2019 wszedł na ścieżki szwedzkich i brytyjskich klasyków gatunku z zatęchłych średniowiecznych lochów i mrocznych klasztorów, to w 2022 znalazł się w samym centrum tej stylistyki.
I zniszczył, totalnie zdemolował. Ta płyta zawiera zestaw fenomenalnych kompozycji w najlepszej tradycji CANDLEMASS, SOLITUDE AETURNUS i ISOLE i ta melodyjna, rozgrywana w klasycznych tempach dewastacja rozpoczyna się już w Healer. Wreszcie właściwy wokal i Con Doyle jest wspaniały od pierwszej do ostatniej minuty tego albumu i jest to ten Brat Opat, który dumnie niesie pochodnię w tym korowodzie mnichów. Jak fantastyczna melodia, tak świeża, a wydawać by się mogło, że ciężko coś oryginalnego w tym zakresie wymyślić. Reinhart i Huber do tej pory to tak grali każdy sobie, natomiast na tym LP grają przepięknie w duetach, kapitalne sola i dialogi, i pierwszy bardzo wyrazisty jest już właśnie.
Jak oni dostojnie i metodycznie walcują z bezwzględną konsekwencją, zarazem ze swoistą lekkością przekazu, i tego wcześniej nigdy WOLF COUNSEL nie robił. W Torchbearer dokładają do tego także dramatyzmu i mordercze wyrafinowane zagrywki obu gitarzystów na wstępie. Ależ moc gitarowa! Ależ nad tym swobodnie góruje Con Doyle! W Ruins głównie nastawiają się na wygenerowanie posępnego klimatu i warto zwrócić uwagę jak to robią gitarzyści. Momentami to majstersztyk umiarkowanie długich, wywodzących się ze stonera wybrzmiewań. A doom metalowa poetyka z elementami proto metalu we wstępie Aeons ustępuje miejsca stylowi, który pewnie najpełniej rozwinął w swoim czasie ISOLE. Epicko, nawet dosyć ostro gitarowo poczynają sobie w specyficzny sposób akcentowanym The Old Ways, a jeśli komuś było mało melodyjnego mroku czy nieco szybszych temp, to otrzymują to w tytułowym Initivm, jednak w żadnym wypadku nie porzucają tu klasycznego doom na rzecz heavy/doom. Potężne, miejscami skomplikowane zagrywki odnoszą się do doom z przymiotnikiem progresywny. Bardzo ciekawie to zostało zaaranżowane. A w Raven Dawn są w tej samej mierze smutni jak szlachetni i tu całość zdecydowanie prowadzi Con Doyle. Słabszym ogniwem tej płyty jest On Stranger Shores i można odnieść wrażenie, że to jest myśl muzyczna jeszcze poprzedniej epoki tego zespołu. Za to zakończenie znakomite i Farewell jest jak najlepszy SOLITUDE AETURNUS z dwóch pierwszych płyt. Wspaniale te gitary tu krążą z ciężkimi wybrzmiewaniami na planie drugim, doskonale rozgrywa to sekcja rytmiczna. I kapitalny, po po prostu kapitany śpiew Irlandczyka. Wielki, pełen rozpaczy killer doom metalowy.

Mix i mastering został wykonany tym razem w Irlandii i album ma brzmienie takie pomiędzy szwedzkim a brytyjskim, no w każdym razie ze świetnie ustawionym basem i perkusją, i miażdżącymi, ale czysto brzmiącymi gitarami.
Potężny krok do przodu wykonał WOLF COUNSEL w stosunku do swojej poprzedniej twórczości. Mało teraz takiego doom metalu, tak dobrze zagranego się pojawia. A tu jest doom, który awansuje tę ekipę do gatunkowej ekstraklasy.


ocena: 9,2/10

new 6.09.2022


Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości WOLF COUNSEL
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości