Ancient Settlers
#1
Ancient Settlers - Oblivion's Legacy (2024)

[Obrazek: a0522777457_16.jpg]

Tracklista:
1. The Contemporary Circle of Misanthropy 04:07     
2. Oblivion's Legacy 04:36     
3. Stardust Odyssey 03:13     
4. Wounded Heart 03:34       
5. Subversive 03:57     
6. Coven Garden 03:46     
7. The Mechanical Threats Paradox 05:06     
8. The Last Battle in the Earth 05:03     
9. Cosmic Farewell 04:52     
10. Redemption 05:30

Rok wydania: 2024
Gatunek: Modern Melodic Death Metal
Kraj: Projekt Międzynarodowy (Hiszpania/Wenezuela)

Skład zespołu:
Argen Death - śpiew
Carlos Chiesa-Estomba - gitara
Agustín Martinez - gitara
Miguel Herrera - bas
Hermán Riera - perkusja, instrumenty klawiszowe


Grupa założona została w 2020 roku i szybko zyskała na popularności, wydając EP nakładem hiszpańskiego Rock-CD Records. Debiut został wydany 1 kwietnia 2022 roku przez Crusader Records, ale to był tylko poprawnie zagrany melodic death metal z mało interesującym śpiewem Antony Hämäläinena.
Zaszły zmiany w składzie i tym razem cały zespół jest z Wenezueli, z wokalistką Génesis Farias i usłyszeć ją można wydanym 17 maja 2024 roku przez Scarlet Records albumie.

Tym razem produkcja jest o wiele ciekawsza niż na debiucie i takiej głębi gitar jak i mocnej sekcji rytmicznej nie ma co szukać sterylnej sekcji rytmicznej AMARANTHE czy obecnej wizji metalu z Goteborga. Argen Death ma świetny głos w każdej wersji. Jej czysty śpiew jest mocny i charyzmatyczny, harsh mocny i głęboki i bez problemu przebija się przez mocne gitary i sound stworzony przez Fredrika Nordströma. Od strony gitarowej sola są dobre i gitarzyści grają tutaj dobrze. Kompozycyjnie jest tutaj coś z filozofii KALMAH (The Contemporary Circle of Misanthropy), SCAR SYMMETRY i SOILWORK (Stardust Odyssey) i melodic death metalu spod znaku CHILDREN OF BODOM (Wounded Heart), z czystymi zaśpiewami przypominającymi AMARANTHE. Refreny są dobre, ale nie zapadające w pamięć na długo, Subversive to CHILDREN OF BODOM z czasów Hate Crew Deathroll i ciekawie wykorzystują te motywy w mocnym Coven Garden. Elegancko wykorzystują stylistykę SOILWORK w The Mechanical Threats Paradox i nakładki wokalne są tutaj bardzo udane i szkoda, że zakończenie jest tak rozczarowujące.
The Last Battle in the Earth to SOILWORK zagrany bardzo chłodno i mechanicznie, dziwny jest tutaj brak jakichkolwiek dalszych planów, a partie ARCH ENEMY są tutaj zbyt przerysowane. Cosmic Farewell to płaczące ANUBIS GATE i SOILWORK, ale progressive metalowe aranżacje się tutaj kompletnie nie sprawdzają. Nie ma tutaj bogato rozplanowanego refrenu czy motywu przewodniego, który zapadłby w pamięć. Redemption to sztampowy, ale dobrze zagrany, mechaniczny melodic death metal w ciągotami w stronę BLACK SUN AEON z czasów Routa.
Najlepszy na tym LP jest bez wątpienia Oblivion's Legacy, którego zwrotki nie są wyjątkowo wyraziste, ale refren w stylu tęsknego, przestrzennego EVERGREY miażdży i chwyta za serce. Szkoda, że nie ma na tym albumie więcej takich momentów.

Spory krok do przodu względem debiutu, melodie są zdecydowanie lepsze i lepiej nakreślone, zespół dobrze się tutaj rozumie i gra sprawnie, nikogo tutaj nie faworyzując.
Zabrakło bardziej wyrazistych refrenów jak ten z Oblivion's Legacy, ale zawsze to jest jakiś początek.


Ocena: 7/10

SteelHammer


Podziękowania dla wytwórni Scarlet Records za udostępnienie materiałów do recenzji.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości