Dread Ogre
#1
Dread Ogre - Get Ready for the Storm (2024)

[Obrazek: a2794198611_16.jpg]

Tracklista:
1. Heads Are Gonna Roll 04:36      
2. Another Riddle 05:06      
3. Promises of Gold 06:11      
4. To Whom You Devote 05:00      
5. Justice. Honour. Courage. 05:23      
6. Ready for the Storm 05:21      
7. I Sentence You 05:30

Rok wydania: 2024
Gatunek: Doom/Heavy Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Jacob Kramsjö - śpiew, gitara
Michael Lang - bas
Ludwig Witt - perkusja


DREAD OGRE powstało z inicjatywy Jacoba Kramsjö ze STONEGRIFF, który dokooptował do składu basistę Michaela Langa, który ze STONEGRIFF nie zdążył niczego nagrać oraz znanego z GRAND MAGUS perkusistę, Ludwiga Witta.
No cóż, STONEGRIFF było niejako odkryciem Metal on Metal Records, dlatego też nie dziwi, że w lipcu tego roku to właśnie ta wytwórnia wydaje ten album.

DREAD OGRE prezentuje tutaj różne odcienie doom metalu, nie zawsze ciekawe i chwilami chwiejne. Pewnym za to można być formy wokalnej Jacob Kramsjö, którego apokaliptyczne, ekstatyczne wysokie rejestry rozdzierają duszę równie mocno, jak to miało miejsce w STONEGRIFF. Nie ma tutaj sztuczności, nie ma manieryczności, jest absolutna dewastacja słuchacza. Gitarzystą może nie jest już tak wybornym i jego grę można uznać za wtórną, ale chwilami potrafi zaskoczyć. Sola nie są tutaj wyjątkowe, ale to nie o to tutaj chodziło. O odpowiednią ekspozycję wokalisty zadbał oczywiście Andy LaRocque, którego produkcja tutaj jest niemal bezbłędna, bo bębny można było delikatnie wycofać. A te gniotą niemiłosiernie, tak jak syczące talerze, ale tutaj przemawiają lata doświadczenia Ludwiga Witta w GRAND MAGUS.
Grę Michaela Langa uznać można raczej za spokojną i bardzo wycofaną, chwilami dziwnie nieobecną.
To nie jest album długi, bo raptem długości standardowego longplaya, jednak zespół prezentuje się tutaj w wielu barwach, chociaż Heads Are Gonna Roll w stylu amerykańskiego PENTAGRAM i wczesnego BLACK SABBATH, ale poza wysokimi zaśpiewami to nic wyjątkowego. Uderzają w GRAND MAGUS w delikatnie rysowanym, epickim Another Riddle i to GRAND MAGUS twardy z czasów Iron Will. Jest też Justice. Honour. Courage i to tutaj jest najwięcej epickiego Iron Will GRAND MAGUS, chociaż jest coś z The Hunt w To Whom You Devote. Ready for the Storm to typowy szwedzki doom zagrany dobrze, ale to Promises of Gold niszczy i miażdży. To jest monument, to prawie moc i doskonałość STONEGRIFF. Prawdziwy killer i tutaj, tak jak z innego spektrum Justice. Honour. Courage, rozwijają skrzydła. Pozostałe kompozycje są dobre, ale jednak nie tak dobre i to w nich największa uwaga zwrócona jest na Jacoba Kramsjö, jak najbardziej słusznie.

DREAD OGRE to zespół obiecujący, chociaż tutaj zdecydowanie są ograniczeni przez czas trwania i różne pomysły zostały zrealizowane lepiej lub gorzej i nie z taką pieczołowitością, nie dając też czasu sobie, aby w pełni wykorzystać niektóre motywy. Tak jak słuchaczowi wsiąknąć w muzykę, jak to było w STONEGRIFF.
Myślę, że z drugim, doświadczonym gitarzystą, albo po prostu kimś, kto by odciążył Kramsjö i pozwolił mu się skupić na śpiewaniu, ten zespół może osiągnąć jeszcze więcej.


Ocena: 7.7/10

SteelHammer
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości