Steel Temple
#1
Steel Temple - Nobody's Slaves (2016)

[Obrazek: R-12678533-1539891719-1036.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Intro - Tubular Hell 01:54
2.Nobody's Slave 03:54
3.Changing Everybody 05:08
4.Reality 05:17
5.Deep 04:18
6.Instrumetal 05:32
7.Why 05:12
8.The One 03:45
9.Life Is Easy 05:19

rok wydania: 2016
gatunek: heavy metal
kraj: Macedonia Północna

skład zespołu:
Filip Filipovski - śpiew
Deniz Adil - gitara
Marijan Petrovski - gitara basowa
Urosh Veljković - perkusja
Darko Popovski - instrumenty klawiszowe


STTEL TEMPLE to jeden z najważniejszych zespołów na dosyć skromnej scenie metalowej Macedonii Północnej, długowieczny, bo założony w roku 2000 w Skopje jako MADE IN MACEDONIA. W październiku 2016 znana z wydawania wartościowych albumów z Bałkanów serbska wytwórnia Miner Records przedstawiła pierwszy z pełnego zdarzenia LP STEEL TEMPLE.

Bardzo dobry wokalista Filip Filipovski, bardzo dobrzy instrumentaliści i dobry początek w postaci na poły epickiego heavy classic Nobody's Slave i jest coś z greckiego stylu i z tego specyficznego, którzy czyni metal Słowina tak swoistym. Jednak dopiero w fenomenalnym, klimatycznym i heroicznym, a zarazem pełnym poezji Changing Everybody z przepięknymi klawiszami i subtelnymi ornamentacjami gitarowymi grupa naprawdę pokazuje, na co ją stać. Jaki majestat, jaki doskonały patetyczny nastrój. Absolutny killer w spokojnym stylu. Budowanie klimatu to ogromny atut tego zespołu. Tworzy go plan drugi, klawiszowy oraz ciekawe aranżacje w umiarkowanych tempach i to słychać w pełnym żarliwego dramatyzmu i zdecydowanym, pełnym rozmachu refrenie Reality. Wyborne sola Deniza Adila są pełne epickiej treści i osadzone w najlepszej europejskiej tradycji classic metalu, a co potrafi to pokazał w pełnym ciepła po części progresywnym, a po części epickim instrumentalnym Instrumental. Filip Filipovski w łagodniejszym śpiewie pokazuje klasę w poetyckim, ale wzmocnionym głębszymi akcentami gitarowymi songu Deep. No i ten klimat, ten klimat... Bardzo dużo zrobił tu Darko Popovski.  
Tak, klimat. Wspaniały, delikatny, a zarazem heroiczny w Why i po raz kolejny klawisze tworzą bezbłędne wsparcie dla gitary, a całość ma pełen dostojeństwa heroiczny wymiar. I kontynuują to w utrzymanym w umiarkowanie wolnym tempie przecudnej rockowej urody classic metalowym The One. I na koniec epick i ozdobiony "ancient" motywami Life Is Easy, potężny, choć bez rozpędzonych ataków gitarowych. Pięknie komponujący się jako całość zestaw kompozycji!

Jeśli chodzi o realizację, to na pewno szczególnie trzeba pochwalić mix, w opcji którego fantastycznie powiązano wzajemne ustawienie gitary i perkusji. Jedne z najciekawszych i najbardziej udanych tego typu rozwiązań ostatnich lat na albumach nie power metalowych.
No cóż, wypada tylko pogratulować naszym Braciom Słowianom z Macedonii Północnej tak znakomitego zespołu heavy metalowego.


ocena: 9,6/10

new 9.10.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości