Neobabel
#1
Neobabel - Survival Strategy (2023)

[Obrazek: 1111902.jpg?3255]

Tracklista:
1.Overthrow 03:31
2.Winner Takes All 06:34
3.New Hero 05:15
4.Rapture 04:40
5.Black Brothers 05:28
6.Avenge Night 04:51
7.Playing Hard To Get 04:00
8.Liberty 06:30
9.Now or Never 03:37
10.Last Ditch Stand 05:34

Rok wydania: 2023
Gatunek: Power Metal
Kraj: Japonia

Skład:
Seiji - śpiew, gitara
Masa - gitara


NEOBABEL założone zostało w 2016 roku przez Seiji i Masa, uzupełniając sekcję rytmiczną o basistę Syugo oraz perkusistę Satoshi i w tym składzie został nagrany singiel/EP Guardian of Heritage, wydany 5 maja 2017 roku. Od tamtego czasu odbyło się kilka lokalnych koncertów, głównie w Osace, ale z powodu pandemii i kilku innych powodów, zespół zawiesił działalność.
Zespół powrócił i z tej okazji został nagrany debiutancki album z muzykami sesyjnymi, a został wydany nakładem własnym 3 marca 2023 roku.

Overthrow to niezły wstęp w stylu wczesnego BLIND  GUARDIAN, przeplatanego z typowo japońską prezentacją melodii i nakreśla to obraz albumu bardzo energicznego i godzącego stylistykę japońską w stylu chociażby AZRAEL, chociaż nie ma tutaj tyle przesadnego cukru. Serji to poprawny, ale solidny wokalista, który trzyma się średnich rejestrów, ale nie można mu odmówić zaangażowania, falsety są udane i dobrze się to uzupełnia ze stylem gry, jaki obrali. Tradycyjny power metal bez niespodzianek KNIGHTS OF ROUND Winner Takes It All prezentuje się dobrze i w tym pojednaniu stylów przypomina to ILLUSION FORCE, podobnie lekki i zwiewny New Hero.
Bardzo dobry i najbardziej japoński jest Black Brothers. Skromniej niż MINSTRELIX, ale ozdobniki neoklasyczne znakomite i takich momentów jest na tym albumie mało. Ładnie płyną w Avenge Night, dobry też jest utrzymany w pozytywnym, japońskim duchu Now or Never, ale najlepiej na albumie wypada Liberty. Tradycyjnie teutońska konstrukcja w połączeniu z japońskim wykonaniem dają bardzo przyjemną mieszankę melodii i bardzo dobrych popisów gitarowych.
Playing Hard to Get to j-rockowe ciągoty i to jest jeden raz, kiedy zespół wypada słabo, ale w Japonii, aby się wybić, takie lekkie kompozycje są potrzebne. Ze słabszych momentów jest też Rapture, w którym popisy są bardzo dobre, refren jednak to niestety nie jest poziom nośności AZRAEL. Przyzwoite, ale poza bardzo dobrą realizacją instrumentalną niewiele zostaje w pamięci.
Na końcu tak jak na początku. Szybko, prosto i  niemiecki power Zagłębia Ruhry wychodzi im nieźle w Last Ditch Stand i cytaty są bardzo łatwe do wyłapania. Przyzwoicie i przyjemnie.

Produkcja własna jest typowo japońska i bardzo dobra. Ostre gitary, delikatnie wysunięty przed perkusję bas i każdy instrument słychać bardzo dobrze. Może nie ma aż tak dużej przestrzeni i gitary mogłyby być mocniejsze, ale nie ma tutaj na co narzekać i jest to brzmienie lepsze niż niejednego albumu z niektórych japońskich wytwórni.
Zagrane zostało wszystko dobrze i sprawnie, w sferze kompozycyjnej niewiele jest do zarzucenia poza drobnymi potknięciami, bo wyszła płyta równa, tradycyjna i bez niespodzianek.
KNIGHTS OF ROUND dawno przestało grać ciekawe rzeczy, ale NEOBABEL godnie wypełnia tę lukę.
Takich płyt w Japonii jest coraz mniej i takie debiuty należy wspierać.


Ocena: 8/10

SteelHammer


Podziękowania dla Seiji (NEOBABEL) za udostępnienie materiału.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości