04.01.2022, 17:49:45
Mahakala - Devil's Music (2013)
tracklista:
1.Come Rise 03:35
2.Evil Man 04:46
3.Pact with the Devil 06:11
4.Promised Land Part. I: Prelude 01:16
3.Pact with the Devil 06:11
4.Promised Land Part. I: Prelude 01:16
5.Promised Land Part II: Salvation 03:21
6.Modern Saints 04:11
7.By My Hand 05:43
8.Murder in Neverland 05:36
9.Lust for Your Blood 06:22
10.The King Is Dead 03:59
11.Devil's Song 05:08
rok wydania: 2013
gatunek: heavy/doom/stoner metal
kraj: Grecja
skład zespołu:
Nick Angelopoulos - śpiew, gitara
Steve Lado - gitara
Jim Kotsis - gitara basowa
Aris Hatzidakis - perkusja
Mieszanki gatunkowe heavy metalu klasycznego ze stoner i doom metalem nie zawsze są interesujące, szczególnie jeśli jeszcze do tego podbarwione są sludge metalem. Czasem się to zatraca w oparach haszyszowej pochodni i jest aż nazbyt niszowe. Nie dotyczy to jednak MAHALA z Aten. Grupa powstała w roku 2005, zreformowała się w 2009 i zadebiutowała w marcu 2013 nakładem greckiej wytwórni Secret Port Records.
Album wypełniają stylowe, dopracowane kompozycje o różnorodnych inspiracjach i nawet pełniący tu rolę intro instrumentalny Come Rise ma wiele źródeł muzycznych. Śmiało poczynają sobie w classic metalowym Evil Man, dosyć szybkim i z doskonale dobranym refrenem, a przy tym jakże mocno odnoszącym się w pewnych riffach do najstarszego BLACK SABBATH. Te zagrywki są kapitalne, jednak ta kompozycja nie jest do końca reprezentatywna dla całości albumu. Powolny, walcujący Pact with the Devil o wyraźnych stoner/doom metalowych inklinacjach, mocno akcentowany basem, to jest to, co grają na tym LP z największą maestrią i pietyzmem. Dodatkową zaletą jest także wokal Nicka Angelopoulosa, nie będący na szczęście ani kolejną kopią Ozzy'ego, ani charczący w typowym sludge stylu. I tak w ogóle to ten numer daje dużo do myślenia o tym, co można zrobić, gdy się mniej lub bardziej świadomie odnosi do "Batmotofinger" SOUNGARDEN i Nick, ma coś w sobie z Chrisa Cornella, oj ma... Stoner/heavy w Promised Land jest bardzo dobry, ozdobiony inkrustacjami gitarowymi, które fanów takiej muzyki nie mogą nie cieszyć, ale jeszcze więcej tego jest w zagranym w umiarkowanym tempie Modern Saints i tu znowu nasuwają się skojarzenia z najstarszym, surowym PENTAGRAM z USA. Klasa! I fantastyczny uporczywy By My Hand... Bujający, twardy, a zarazem wciągający bez reszty, bo znowu coś z "Batmotorfinger", tak, na pewno. Ten motyw przewodni jest zniewalający... I jeszcze raz echa Seattle i heavy/doom w Murder in Neverland miarowym i trochę odlotowym. Te gitarowe zagrywki to SOUNGARDEN nie tylko z "Batmotorfinger". Czegoś tu jednak brakuje, czego nie brakuje w dynamicznym, szybkim Lust for Your Blood. Szybkie ataki gitarowe obu wioślarzy wyborne, zdecydowanie pokazujące, jak doskonale oni czują taką muzykę. I krusząca partia wolna, doomowa w manierze szkoły stworzonej wokół amerykańskiej wytwórni Hellhound. Moc! Hipnotycznie, metodycznie, nieubłaganie do przodu! The King Is Dead to zadziwiający mix SOUNDGARDEN, PENTAGRAM z akcentami sludge/stoner i to ścisła czołówka tego albumu. Szkoda tylko, że jakoś blado się to kończy numerem Devil's Song o bardzo niesprecyzowanych ramach gatunkowych.
Co tu dużo mówić, Grecy to jednak potrafią świetnie grać wszystko, w tym tak trudne mixy gatunkowe.
Jedynym mankamentem tego albumu jest nie najlepsze brzmienie. Jakoś mało zdecydowanie to brzmi, poza basem i jest wrażenie, że dołożenie ciężaru dodałoby tu kolorytu.
Ten skład się nie utrzymał. Jim Kotsis po kilku latach do nagrania drugiej płyty pozyskał innych muzyków.
Ten skład się nie utrzymał. Jim Kotsis po kilku latach do nagrania drugiej płyty pozyskał innych muzyków.
ocena: 8,8/10
new 4.01.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"