Zeelion

[Memorius]

Zeelion - Zeelion (1998)

 

Tracklista:
1. Prelude In La Minore (Instrumental) 00:59
2. Lightning Strikes 05:14
3. Crying 04:51
4. Can This Be Love 03:45
5. Save Me 05:55
6. Ice Into Fire 03:19
7. Into The Madness 04:13
8. Blind Illusion (Instrumental) 03:17
9. Warrior 03:25
10. Sound Of A Hurricane 04:25
11. In Love 04:22
12. Reach For The Sky 04:06

Rok wydania: 1999 (w Japonii 1998)
Gatunek: Melodic / Power Metal
Kraj: Szwecja

Skład:
Lenny De Rose – śpiew
Sudden – gitara
Johnathan Oke – bas
Mats Olsson – instrumenty klawiszowe
Fredo – perkusja

Jednym z pierwszych zespołów szwedzkich przed wielką eksplozją melodyjnego power metalu w XXI wieku który wydał płytę był ZEELION. Album ten ukazał początkowo w Japonii, w kwietniu 1998, a w Europie dopiero w roku następnym, nakładem Point Music Distribution z Monachium. Sam zespół pochodził z Västerås i był to szybki debiut, bo grupa została założona w roku 1997.

Trochę to dziwna płyta, bo tyleż plusów, co minusów. W zasadzie jest to album hard rockowy z powerowo dociążonymi gitarami i ma wiele cech płyt melodic metal. Mamy tu do czynienia z melodyjnymi, raczej łatwo przyswajalnymi kompozycjami, momentami nawet bardzo dobrze się tego słucha - jak ballady 'Save Me'. Wiele jednak jest tu pseudometalowych wypełniaczy albo numerów niezmiernie typowych dla gatunku ('Ice Into Fire'). Lekka domieszka neoklasyki jak w 'Into The Madness' zrobionym pod Malmsteena pokazuje, że w tym zakresie grupa ma pewien potencjał i utwór ten należy do najlepszych na tym LP, podobnie jak instrumentalny 'Blind Illusion', całkowicie skrojony według neoklasycznego wzorca. Niestety większość proponowanych utworów jest po prostu mimo melodyjności mało chwytliwa. 'Reach For The Sky' kończący ten LP - bujający, przebojowy zagrany z pazurem dobitnie pokazuje, że w konwencji hard rockowej przy odrobinie wysiłku mogliby też zrobić coś ciekawego.
Jest kilka plusów. Bardzo dobry wokalista Lenny De Rose o przyjemnej barwie głosu, wspomagany nienagannymi chórkami to zdecydowanie najmocniejszy punkt zespołu.
Wykonanie całości mimo miałkości większości kompozycji na solidnym poziomie. Dobra gra obydwu gitarzystów ujawnia się szczególnie w momentach gdzie słychać neoklasykę, kilka udanych solówek. Do tego przyjemne klawiszowe wstawki, typowo skandynawskie, bez wirtuozerii, ale dobrze dopasowane do całości.

Największy atut to rewelacyjna wręcz produkcja. Brzmienie idealnie ustawione, wieloplanowa realizacja, selektywność. Tu duże brawa dla producenta, bo pod tym względem to album jest znakomity.

Ze względu na rozrzut stylistyczny, płyta strawna raczej dla tych, który lubią hard rocka, melodyjny power metal i nie gardzą neoklasyką, bo zróżnicowanie jest duże.
Album cieszył się niezbyt dużym powodzeniem i grupa zamilkła na kilka lat przypominając o sobie drugim LP dopiero w roku 2006.

Ocena: 7/10

3.03.2008

[Memorius]

Zeelion - Steel Attack (2005)



Tracklista:
1. Burn 04:31
2. I Remember 04:17
3. Steel Attack 03:41
4. Shadows 05:41
5. King Of All Kings 04:58
6. Kingdom Of Dreams 05:24
7. Stars Of Orion 05:00
8. Black Hearted Woman 04:56
9. Into The Twilight 04:39
10. Wind Of Time 05:03

Rok wydania: 2005
Gatunek: Melodic Heavy metal/Power Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Lenny De Rose – śpiew
Sudden – gitara
Johnathan Oke – bas
Mats Olsson – instrumenty klawiszowe
Fredo – perkusja

Ten zespół po wydaniu w 1999 LP "Zeelion" dosyć długo milczał, ale w 2005 przypomniał o sobie płytą "Steel Attack" nagraną w tym samym składzie co poprzednio ale wydaną tym razem przez Lion Music . Gdy w roku 1999 ZEELION można było uważać za jeden z przecierających szlaki w melodyjnym power szwedzkim, to tym razem grupa znalazła się w otoczeniu silnej i ukształtowanej w ciągu kilku poprzednich lat konkurencji.

Tu znacznie bardziej zwarty stylistycznie materiał przypomina nieco prostszą wersję muzyki STORMWIND. Dynamiczny i udany elegancki i melodyjny otwieracz "Burn" obiecuje więcej niż dawała poprzednia płyta, jednak niestety, poziom dalszych kompozycji nie zachwyca. Poprawny melodic power w "I Remember", niezły "Steel Attack", gdzie w krótkim czasie dzieje się sporo od galopad, poprzez neoklasyczne zagrywki aż do wolniejszego tempa rockowego. Gładkie, ułożone granie z elementami neoklasycznymi i tu bardzo pozytywnie się wyróżnia "Stars Of Orion". Szkoda, że znów zabrakło pomysłów na więcej takich numerów. Niekiedy po prostu przydałoby się więcej energii, jak w dobrze pomyślanym od strony kompozycyjnej "King Of All Kings". W zadumanym neoklasycznym melodic metalowym songu "Kingdom Of Dreams" nawiązują do stylu MEDUZA czy MAJESTIC w pastelowych barwach. W drugiej części płyty dominują elementy melodic metal i hard rocka jak w "Black Hearted Woman" zagrane niekiedy z powerową energią. Akcentem końcowym jest przyjemna, choć także niezbyt zapadająca w pamięć wolniejsza, melancholijna kompozycja "Wind Of Time". Klimatyczny i nieco progresywny styl prezentują w "Into The Twilight" zbliżając się do kręgu muzyki ARTENSION.

Zachowane zostały plusy z płyty poprzedniej. Produkcja i wynikające z niej brzmienie wzorcowe dla tego typu muzyki i lepsze niż na albumach STORMWIND. Także wokalnie bardzo dobrze. Lenny De Rose ma łagodny, czysty głos i wspierany jest od czasu do czasu lekko schowanymi chórkami. Klawisze wysmakowane, bardziej w tle uzupełniające gitary, a gitarzysta Sudden za każdym razem gra udane solówki, wyjątkowo przejrzyste i dopracowane w szczegółach. ZEELION to zgrany i sprawny zespół, jednak pozbawiony własnego wizerunku. Grają rzeczy grane i przez innych niemal identycznie, niczego nie dodając od siebie. Delikatnie, łagodnie grający zespół i tytuł tego LP jest bardzo mylący.

Co dzieje się z tą grupą aktualnie, nie bardzo wiadomo. Od kilku lat nie koncertuje i nie nagrała nic nowego od czasu "Steel Attack".

Ocena: 6,9/10

3.03.2008