Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:11.250
Crimson Cry - Waiting for Tomorrow (2015)
tracklista:
1.Waiting for Tomorrow 05:38
2.You Need a Hero 07:51
3.The Prisoners 05:34
4.Strangel 05:16
5.When I Have Met You 04:19
6.Bloody Rain 05:08
7.Phoenix Flight 04:35
8.Fight Till the End 06:07
9.Paradox People 04:55
10.Walking Alone 05:10
11.Don't Waste Your Time 04:35 (bonus track)
rok wydania: 2015
gatunek: melodic power metal
kraj: Rosja
skład zespołu:
Alex K. Strangel (Aleksiej Kriuczkow) - śpiew
Vladimir Ardent - gitara
Pavel Viking - gitara basowa
Seva PowerMan - perkusja
Xenia Fox (Ksenia Bykowa) - instrumenty klawiszowe
oraz
Michael Ice - gitara
Rosyjska scena power metalowa w języku angielskim jest dosyć wąska, co więcej, nie wszyscy mieli tyle szczęścia co ESTATE, by zaistnieć szerzej na arenie międzynarodowej. Do tej grupy należy CRIMSON CRY z Moskwy, działający podobno lokalnie od roku 2007, ale w zasadzie rozpoczynający swoją karierę od albumu "Waiting for Tomorrow" wydanego przez słynną wytwórnię Soyuz Music w grudniu 2015 roku.
CRIMSON CRY niesłusznie czasem bywa zaliczany do grona symphonic power metal, podczas gdy realnie to zespół grający melodic power z wyeksponowanymi na pierwszej linii klawiszami i tu zbliżają się do ekip fińskich. Gdyby szukać analogii, to w znacznej mierze do ARION z 2018, przy czym w tej obranej tu jednoznacznej stylistyce Finów wyprzedzają. Od razu trzeba powiedzieć, że ten album jest po prostu doskonały, tak pod względem wykonania jak i zamieszczonych na nim kompozycji.
Jeśli przyjmiemy za punkt odniesienia fiński przebojowy styl melodii, to tutaj mamy niesamowity zestaw melodyjnych, niezmiernie elegancko zagranych killerów z po prostu czasem nieprawdopodobnymi pod względem chwytliwości refrenami.
To nie przesada, jeśli posłucha się tego z tytułowego Waiting for Tomorrow! Coś po prostu fenomenalnego!
Godzina hitów, jeden za drugim i niemal bez przerwy... I takim jest rozbudowany, pełen nostalgii i dramatyzmu You Need a Hero. The Prisoners rozpoczyna pianino Andrieja Osokina z moskiewskiego progressive power metalowego ECLIPSE HUNTER i ta kompozycja ma piękny klimat i bardzo dużo muzycznej treści. Potem mocniejszy, niepokojący Strangel... I te refreny, totalnie dewastujące, totalnie!
Środkowa część albumu zawiera kompozycje o nieco łagodniejszym jeszcze wyrazie i When I Have Met You nieco odstaje od reszty pod względem atrakcyjności melodii jako typowa ballada przy pianinie, natomiast Bloody Rain jest przepiękny w uroczystym, fanfarowym stylu. Potem brawurowo rozgrywają szybki i finezyjny instrumentalny Phoenix Flight i wracają do łagodnego grania w romantycznym Fight Till the End. I to jest balladowy song z najwyższej półki! Zresztą, nie tylko balladowy, ale i z ogromnym ładunkiem epickiej power metalowej mocy. Paradox People to niesamowicie chwytliwy hit, który zresztą został jako najważniejszy zaprezentowany w roku 2014 na demo, stanowiące przepustkę do zawarcia kontraktu płytowego. Wyborny numer! A niewiele ustępuje mu także Walking Alone, choć to kompozycja o bardziej nastrojowym charakterze.
Śpiew Strangela jest doskonały. To wokalista, którego po prostu chce się słuchać, szczególnie w tej ciepłej konwencji jaka tu została przyjęta. Gdy milknie, odzywają się zazwyczaj urocze klawisze Ksieni Bykowej, nowoczesne w brzmieniu, ale często korzysta ona z neoklasycznych wzorców swobodnie potraktowanych i bardzo przebojowo przedstawionych. Melodyjne solówki i drobne wstawki o charakterze stylizacji progresywnych dopełniają całości.
Roland Grapow pracuje z najlepszymi. Także CRIMSON CRY i to on jest twórcą soundu w swoim studio na Słowacji. Bardzo staranna realizacja, wieloplanowa i z niezwykle interesującym głębokim soundem gitar oraz wybornie ustawionym basem (popisowe partie w Paradox People!). Pięknie także prezentuje się brzmienie instrumentów klawiszowych.
Co tu dużo mówić, melodic power metal klasy światowej.
Ocena: 9,5/10
new 17.12.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:11.250
Crimson Cry - Lost Reality (2017)
tracklista:
1.Stormwind 07:39
2.Burning My Soul 04:41
3.No More Lies 05:04
4.Believe in Nothing 05:24
5.Falling in Love 05:00
6.Firestorm 01:33
7.Borderline 05:25
8.Fear 05:53
9.Lost Reality 05:52
10.Abode of Evil 03:47
11.Wherever I Go 04:52 (bonus track)
rok wydania: 2017
gatunek: melodic power metal
kraj: Rosja
skład zespołu:
Alex K. Strangel (Aleksiej Kriuczkow) - śpiew
Vladimir Ardent - gitara
Pavel Viking - gitara basowa
Wadim Siergiejew - perkusja
Aleksandr Nikołajew - instrumenty klawiszowe
oraz
John West - śpiew ("No More Lies")
Alisa Bieżyński - śpiew ("Wherever I Go")
"Lost Reality" to druga płyta CRIMSON CRY, który debiutem zdobył sporą popularność i wytwórnia Soyuz Music wydała rzecz jasna i ten album w grudniu 2017 roku. W grupie zaszły jednak zmiany i Ksenię Bykową zastąpił utalentowany moskiewski klawiszowiec Aleksandr Nikołajew, a nowym perkusistą został Wadim Siergiejew ze słynnego power metalowego ARIDA VORTEX.
Strangel przygotował zestaw kompozycji w stylu bardzo zbliżonym do tych z debiutu - ciepły, niezwykle melodyjny power metal, jednak tym razem ta muzyka brzmi nieco bardziej zachowawczo i zbliża się momentami do radiowego mainstreamu, choć nadal na wysokim poziomie. Początek płyty jest wyborny i rozbudowany. Stormwind to wysmakowany, pełen niuansów melodyjny power metal, gdzie nowoczesne trendy przeplatają się z neoklasycznymi ornamentacjami.
Udany jest bardziej formalnie złożony Burning My Soul, choć tu jednak refren jest trochę potraktowany po macoszemu, natomiast w No More Lies dewastuje głosem gościnnie John West ( ROYAL HUNT, ARTENSION) i to taka kompozycja w dumnej tradycji ROYAL HUNT, w jakiej został obsadzony wybornie i zaśpiewał to z ogromnym wyczuciem. Łagodne kompozycje balladowym stylu są dobre, ale jednak nieco typowe i te melodie nie należą do zbyt wciągających i świeżych w przypadku Believe in Nothing i Falling in Love. Tak to trochę w przypadku tej drugiej kompozycji taki bardziej radiowy STURM UND DRANG... Borderline brzmi z kolei bardzo heroicznie w speed power metalowych tempach i może niepotrzebnie jest to zwalniane potem w partiach z symfoniką. Efekt epicki się nie zwiększa, a tak dobrze wykreowany tu dynamizm się wytraca. Za to Fear brzmi jak najlepsze kompozycje debiutu, także sam Stragel śpiewa tu właśnie w tej specyficznej manierze z roku 2015. Ciekawe, że w Lost Reality pobrzmiewają echa tej przebojowości, którą w szybszych utworach po "Unia" próbował z różnym skutkiem forsować SONATA ARCTICA. Może i w poetyckim heroizmie songu Abode of Evil można doszukać się wpływów fińskiej szkoły melodic power wywodzącej się od STRATOVARIUS?
Słychać nieco większe nastawienie na "symfoniczny" styl planu klawiszowego, jednak choć Nikołajew gra bardzo dobrze, to ta magiczna aura jaką roztaczała tu Ksenia gdzieś się ulotniła. Ogólnie jednak wykonanie to nadal ekstraklasa w przypadku każdego z instrumentów i głosu Aleksieja Kriuczkowa. Album ten także zrealizował Roland Grapow, choć można zauważyć, że tym razem gitary nie są takie głębokie, klawisze brzmią bardziej w stylu niemieckim, a bas jest bardziej stłumiony. Jest jakby ogólnie ostrzej i tego soundu tak rozpoznawalnego dla CRIMSON CRY w roku 2015 tu nie ma.
To nadal bardzo dobra muzyka z kręgu melodic power metal, ale jednak to nie jest ta ekstraklasa z debiutu.
W roku 2018 do składu wróciła Ksenia Bykowa, pojawił się także nowy gitarzysta Siergiel Iwanow. Kto wie, co jeszcze w przyszłości pokaże CRIMSON CRY?
ocena: 8/10
new 17.12.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:11.250
Crimson Cry - Playing Gods (2020)
tracklista:
1.What Are You Waiting For 04:01
2.Oblivion 06:27
3.Life Is Game 06:30
4.Playing Gods 05:51
5.Melancholiday 04:05
6.Indulgence 04:42
7.The Challenger 06:46
8.Tears of the Earth 06:14
9.No One Will Live Forever 04:25
10.The Moon (Duck Tales cover) 04:26
rok wydania: 2020
gatunek: melodic power metal/progressive heavy metal
kraj: Rosja
skład zespołu:
Alex K. Strangel (Aleksiej Kriuczkow) - śpiew
Siergiej Iwanow - gitara
Pavel Viking - gitara basowa
Wadim Siergiejew - perkusja
Xenia Fox (Ksenia Bykowa) - instrumenty klawiszowe
No i w grudniu 2020 roku pojawiła się trzecia płyta niezwykle sympatycznego i utalentowanego zespołu CRISON CRY z Moskwy, od lat kierowanego przez Strangela. Jest w składzie ponownie Xenia Fox, jest nowy gitarzysta Siergiej Iwanow.
No i przed wszystkim są nowe pomysły Alexa na udaną melodyjną power metalową muzykę.
Świetnie się to wszystko zaczyna kompozycją What Are You Waiting For i jest tu ten duch ekipy z roku 2015 a sam numer w linii melodycznej przypomina słynny killer Waiting for Tomorrow i refren jest tu fenomenalny, a do tego słychać, że aranżacje drugiego planu są bogatsze niż kiedykolwiek, a i ornamentacje neoklasyczne dodają sporo uroku. Ksiena w tym zespole jest potrzebna, nawet niezbędna powiedziałbym. Znakomicie na całej płycie robi swój własny plan, jest kreatywna, a pewne pasaże zagrane przez nią są po prostu urocze i na zawsze bardzo wysoki poziomie. Kapitalny, kapitalny utwór na początek! Klasa światowa! Ileż heroizmu ileż epiki w fantastycznym, zagranym w umiarkowanym tempie Oblivion. Lekkie progresywne ornamentacje nie przesłaniają tu najważniejszego - prawdziwej metalowej mocy i podniosłego klimatu.
I taka kontynuacja tego klimatu w niesamowicie przebojowym i potoczystym Life Is Game, gdzie w wokalach żeńskich pięknie się prezentuje Elena Wołkowa (THE AQUARIUS i SOLAR CROWN). Moc! W takim nośnym pełny energii i melodii graniu CRIMSON CRY jednak wymiata po prostu! Playing Gods jest bardzo dobry, choć bardziej tu kierują się w stronę klimatu nostalgicznego i poetyckiego niż prostej przebojowości i w tym przypadku można mówić na pewno o odstępstwie w kierunku melodic progressive metalu. To samo można powiedzieć o bogato zaaranżowanym i pełnym smaczków i niespodzianek Indulgence. A klimat tu jest różny, bo spokojny song Melancholiday to właśnie taka ciepło podana melancholia i jest tu pianino i pełne rockowego żaru solo gitarowe. Wysmakowane, wysublimowane, pastelowe a zarazem wyraziste... Melodic power metal łączą z bardziej heroicznymi elementami classic metalu w świetnym The Challenger i ta opowieść jest tu doskonale akcentowana szczególnie partiami klawiszowymi i ornamentacjami neoklasycznymi. Ogólnie fragment instrumentalny jest zapewne najbardziej interesującym na całej płycie. Żar i emocje w niezwykle eleganckim stylu i z fanfarami to sens i ogromny atut No One Will Live Forever. Po prostu trzeba posłuchać!
Jedna rzecz mi się nie podoba. Ja bardzo cenię Amadnę Somerville za jej ogólny wkład w melodyjną metalową muzykę i każde jej pojawienie się na heavy czy power albumie jest swoistym wydarzeniem. Jednak tym razem ten song Tears of the Earth po prostu mi się nie podoba. Nie podoba mi się cała ta narracja i cała ta otoczka ogólnie niemetalowa i to, że mamy tu do czynienia przerysowaniem wszystkiego i w każdym aspekcie. Trąci mi to ekologizmem i tworzeniem muzyki uniwersalnej, a muzyka uniwersalna po prostu nie istnieje. Takie to jakieś nieszczere, jak nawoływania bogaczy siedzących w limuzynach do tego, by ludzie którzy na nich pracują jeździli do pracy rowerami, albo sortowali w śmietniku opakowania, na których ci bogacze zarobili już miliony i nie zrezygnują z następnych.
Mix i mastering ponownie jest dziełem Rolanda Grapowa. Rozplanowanie przestrzenne jest nienaganne, ustawienie instrumentów klawiszowych i ich sound wspaniały. Podobnie pięknie grzmi perkusja i dudni bas. Natomiast pewne uwagi można by mieć do soundu gitar. Trochę to miejscami za bardzo modern sound, nie brzmi to zbyt naturalnie i raczej takie ustawienie gitar słyszy się na albumach zdecydowanie zorientowanych na progressive metal, a takiego przecież CRIMSON CRY nie gra. Za to Aleksiej Kriuczkow śpiewa wybornie i jest mega prawdziwy w swoim artystycznym przekazie. Ogólnie zresztą samo wykonanie to klasa światowa po raz kolejny.
Wypada podziękować Strangelowi i całej ekipie za kolejne wspaniałe refreny, epickie momenty wzruszeń i za to, że są po prostu w muzycznym metalowym świecie.
ocena: 9/10
new 19.12.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
|