24.07.2022, 12:41:21
Staccato - Del imperio del sol (2014)
tracklista:
1.Entrada al imperio 01:12
2.Del imperio del sol 06:02
3.El guerrero de la luz 06:57
4.La puerta al mar rojo 07:36
5.Sólo la esperanza 05:22
6.Tocatta 05:59
7.Siete guerreros 05:45
8.Hombre de piedra 05:10
9.Doncella de cristal 03:45
rok wydania: 2014
gatunek: neoclassical power metal
kraj: Peru
skład zespołu:
Jesús Salinas - śpiew
Josué Campoverde - gitara, gitara akustyczna
Rafael Martinez - gitara basowa
Billy Gleen - perkusja
Cristian Vicente - instrumenty klawiszowe
Peru to kraj, gdzie zainteresowanie metalem o cechach neoklasycznych jest duże, no i są tam uzdolnieni w tym kierunku gitarzyści. Jednym z nich jest Josué Campoverde i wokół niego powstał zespół STACCATO z Limy. Grupa wydała nakładem własnym w sierpniu 2014 swój jak dotąd jedyny album, właśnie z melodyjnym power metalem neoklasycznym.
Josué Campoverde gra przepięknie i to, jaką dysponuje techniką, dobitnie pokazuje instrumentalny Tocatta w stylu kompozycji Malmsteena. Album nie jest jednak egocentrycznym popisem gitarzysty i można nawet powiedzieć, że często zajmuje on pozycję skromną, wysuwając w grupie na plan pierwszy wokalistę Jesúsa Salinasa. Bardzo dobrze śpiewa, potrafi w iberyjskim stylu udramatyzować sztywne reguły i kanony neoklasycznego wykonania i to wyszło świetnie w porywającym, pełnym pasji i elegancji Del imperio del sol. Niemniej, solówki Campoverde są imponujące, tak w tej kompozycji, jak i w następnej El guerrero de la luz. Jest na to czas, bo większość z tych utworów jest dosyć długa. El guerrero de la luz to akurat odejście od neoklasyki na rzecz ciepłego, sentymentalnego latino power metalu i to wyszło po prostu poruszająco... I ponownie pełen dumnego pędu neoklasyczny La puerta al mar rojo, najbardziej tu rozbudowany, z elementami symfonicznymi a zarazem romantyczny, heroiczny i łagodny. Pięknie grają i tu już się czeka na popis gitarzysty z wielką uwagą. I oczywiście Josué nie zawodzi, także prowadząc dialog z klawiszami Cristiana Vicente. Zaproponowali także delikatny song z gitarą akustyczną Sólo la esperanza, w miarę upływu czasu wzmacniany do poziomu realnej metalowej ballady i ładnie to brzmi, choć to co power metalowe jest na tej płycie znacznie bardziej interesujące. Siete guerreros z pompatycznym wstępem może nie tak bardzo jak znakomity Hombre de piedra z chwytliwym refrenem i eleganckim solowym popisem gitarzysty. Nie wiem, czy w Peru byli minstrele i bardowie, ale song Doncella de cristal to właśnie utwór z tej kategorii. Dobry, autentycznie emocjonalny.
Sound mógłby być lepszy. Mastering nie wyszedł specjalnie dobrze i mało tu głębi uzyskano w procesie mixu. Trochę to psuje ogólne wrażenie i utrudnia wyłowienie wszystkich niuansów kunsztownej gry lidera oraz rozmywa obraz doskonałej współpracy wszystkich instrumentalistów.
Obecnie po pewnej przerwie zespół wznowił działalność w nowym składzie i być może za jakiś czas pojawi się ich druga płyta...
ocena: 8,5/10
new 24.07.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"