Star Queen
#1
Star Queen - Your True Self (2004)

[Obrazek: OC04NjE1LmpwZWc.jpeg]

Tracklista:
1. Exile 04:51       
2. Your True Self 05:36      
3. Rainbow 07:43     
4. Existence 04:29       
5. Virginia and the Wizard 05:29       
6. Crystal Heart 04:18     
7. Draft 04:21       
8. Revelation of Our Malice 07:30      
9. Merciless Faith 05:04       
10. Cryptic Epistle 05:58      
11. Labyrinth of Spleen 06:18

Rok wydania: 2004
Gatunek: Gothic Metal
Kraj: Bułgaria

Skład zespołu:
Stella Tormanoff - śpiew
Thorbjörn Englund - gitara
Peter Uvén - bas
Mats Holma - perkusja


STAR QUEEN to kolejny muzyczny projekt Thorbjörn Englunda, obecnie znanego z SABATON i CIVIL WAR, który stworzył razem z wokalistką Stella Tormanoff. Debiutowali w 2002 roku albumem Faithbringer, który był bardzo eklektyczny, z kompozycjami power metalowymi, rockowymi i gothic metalowymi, żadna jednak nie była wykonana dobrze i udział Boba Katsionisa niewiele tutaj wniósł.
W 2004 roku Lion Music dało grupie drugą szansę i drugi LP został wydany 24 lipca 2024 roku.

Stella Tormanoff to kontrowersyjna wokalistka, której soprany w przejściach nie są złe (Exile, Your True Self), ale często śpiewa zbyt dramatycznie, teatralnie do tego stopnia, że jest to zbyt manieryczne, najbardziej słychać to w pierwszych dwóch utworach. Od Rainbow zaczyna śpiewać lepiej, choć chwilami nadal może wydawać się to niechlujne, chociaż może to być wina mixu Englunda, który niepotrzebnie chwilami wysuwa ją na pierwszy plan. Znakomite ustawienie sekcji rytmicznej, szczególnie basu, bo Peter Uvén gra tutaj znakomicie i warto się wsłuchać. Thorbjörn Englund to dobry gitarzysta, niektóre jego sola są rewelacyjne, jak w Rainbow.
Ten LP zdecydowanie ratują melodie, które przytłumiają niektóre wpadki wokalistki, ale jej najlepszy występ tutaj to Virginia and the Wizard, Crystal Heart w stylu NIGHTWISH oraz kroczący gdzieś między TRISTANIA a SIRENIA Draft.
Będąc już przy TRISTANIA, to Revelation of Our Malice opiera się o ich pomysły z debiutu i to jest ascetyczny gothic metal, duszny, gdzie jedynym przebłyskiem jest solo gitarowe. Zbyt duszne jak na taki album i jednak wokalistka nie ta. Merciless Faith jest tylko niezły, jednak zbyt zachowawczy i bardzo podobny do niego Cryptic Epistle powiela te same błędy.
Labyrinth of Spleen to typowa dla NIGHTWISH ballada, jednak o wiele za długa, bo sam motyw jest powszedni i nie na tyle interesujący, aby wykonaniem przeciągać to do ponad sześciu minut.

Kontrowersyjna wokalistka, za to wykonanie jest tutaj bardzo dobre i współpraca instrumentalistów wyraźna i słyszalna. Powtarzam się, ale bohaterem jest tutaj Peter Uvén. Gra naprawdę rewelacyjnie.
Po nagraniu tego albumu, STAR QUEEN nagrało jeszcze demo w 2005 roku i prawdopodobnie niedługo po jego wydaniu zespół zakończył działalność, a Thorbjörn Englund postanowił się skupić na WINTERLONG oraz działalności solowej.


Ocena: 7.5/10

SteelHammer
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości