21.06.2018, 09:20:29
Hawaii - One Nation Underground (1983)
Tracklista:
1. Living In Sin 03:15
2. Silent Nightmare 02:58
3. One Nation Underground 03:59
4. You're Gonna Burn 04:04
5. Escape The Night 03:52
6. Nitro Power 04:22
7. The Pit And The Pendulum 03:08
8. Secret Of The Stars 04:35
9. Overture Volcanica 03:52
Rok wydania: 1983
Gatunek: Speed/Power Metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
Gary St. Pierre - śpiew, bas
Marty Friedman - gitara
Jeff Graves - perkusja
Ocena: 7,3/10
5.04.2009
Tracklista:
1. Living In Sin 03:15
2. Silent Nightmare 02:58
3. One Nation Underground 03:59
4. You're Gonna Burn 04:04
5. Escape The Night 03:52
6. Nitro Power 04:22
7. The Pit And The Pendulum 03:08
8. Secret Of The Stars 04:35
9. Overture Volcanica 03:52
Rok wydania: 1983
Gatunek: Speed/Power Metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
Gary St. Pierre - śpiew, bas
Marty Friedman - gitara
Jeff Graves - perkusja
We wczesnych latach 80-tych metalowe zespoły powstawały w USA wszędzie, od Alaski po Hawaje. Tu właśnie narodził się w roku 1982 w Honolulu HAWAII, początkowo działający pod nazwą VIXEN zmienioną potem na krótko na ALOHA. Członkowie grupy uznali jednak, że jest ona mało metalowa i ostatecznie stanęło na "geograficznej" nazwie HAWAII. Zapewne można by powiedzieć, że to jeden z setek bandów, jakie wówczas się pojawiły wyróżniający się tylko egzotycznym pochodzeniem gdyby nie fakt, że założycielem tego zespołu był nie kto inny tylko Marty Friedman, wirtuoz gitary i jeden z najbardziej znanych potem amerykańskich gitarzystów, przede wszystkim za sprawą współpracy z Mustaine w MEGADETH.
HAWAII to trio, gdzie obowiązki wokalisty wypełniał basista Gary St. Pierre. Zespół przystępując do nagrania swojej pierwszej płyty "One Nation Underground" wydanej przez Shrapnel Records posiadał już pewne doświadczenie oraz dorobek, a Friedman natychmiast ujawnił także swój talent i niezwykłe umiejętności.
HAWAII mimo słonecznej i turystycznej nazwy grał ostry melodyjny speed/power metal ("One Nation Underground", "Nitro Power") z elementami muzycznego żartu i teatru jak w "Living In Sin" z interesującymi cytatami poza metalowymi Friedmana, głośną dynamiczną perkusją i z lekka drapieżnym wokalem St.Pierre, stosującym wysokie przeciągłe okrzyki, które w skandowanych chórkach wspierali pozostali muzycy. Wolniejsze numery z większą dawką melodii były mniej atrakcyjne, w melodiach czasem przypominające w atmosferze kompozycje Alice Coopera ("Silent Nightmare") lub typowy dla kilku następnych lat amerykański rytmiczny power metal w średnim tempie (" You're Gonna Burn"). Jeśli chodzi o takie kompozycje, to najlepiej tu się prezentuje "Secret Of The Stars".
Lżejsze, bardziej przebojowe - rockowe granie na tym LP reprezentuje "Escape The Night", tu jednak wychodzą pewne ograniczenia głosowe wokalisty, który jednak z czołówką stadionowych hair metalowych śpiewaków konkurować nie może. Jednak i w tej kompozycji znalazło się miejsce dla bardziej rycerskiego fragmentu instrumentalnego. Czasem graja bardzo szybko, zdecydowanie speed metalowo i bardzo surowo w thrashowej estetyce i takim najostrzejszym numerem jest "The Pit And The Pendulum" tyle, że brzmiącym ogólnie nieco chaotycznie. Album kończy znakomity instrumentalny "Overture Volcanica", gdzie wpływy neoklasyczne mieszają się z motywami celtyckimi i metalową epickością i oczywiście w roli głównej występuje tu Friedman. W sumie jest to zestaw sprawnie odegranych kompozycji na dobrym poziomie, jednak bez szczególnego błysku w obszarze samych melodii i pomysłów aranżacyjnych poza nielicznymi wyjątkami.
W sferze produkcyjnej nieco przesadzono z nadmiernie głośną perkusją, niekiedy po prostu zagłuszającą gitarę, ale nie wokal, bo St.Pierre w wysokich rejestrach góruje nad wszystkim z zadziwiającą łatwością.
Jeden z pierwszych speed power metalowych albumów z USA pochodzi więc z Hawajów. Być może to pochodzenie spowodowało, że płyta cieszyła się umiarkowanym powodzeniem i niebawem St.Pierre rozstał się z kolegami. Ci, niezrażeni rozpoczęli poszukiwania nowych muzyków do nagrania kolejnego LP.
HAWAII to trio, gdzie obowiązki wokalisty wypełniał basista Gary St. Pierre. Zespół przystępując do nagrania swojej pierwszej płyty "One Nation Underground" wydanej przez Shrapnel Records posiadał już pewne doświadczenie oraz dorobek, a Friedman natychmiast ujawnił także swój talent i niezwykłe umiejętności.
HAWAII mimo słonecznej i turystycznej nazwy grał ostry melodyjny speed/power metal ("One Nation Underground", "Nitro Power") z elementami muzycznego żartu i teatru jak w "Living In Sin" z interesującymi cytatami poza metalowymi Friedmana, głośną dynamiczną perkusją i z lekka drapieżnym wokalem St.Pierre, stosującym wysokie przeciągłe okrzyki, które w skandowanych chórkach wspierali pozostali muzycy. Wolniejsze numery z większą dawką melodii były mniej atrakcyjne, w melodiach czasem przypominające w atmosferze kompozycje Alice Coopera ("Silent Nightmare") lub typowy dla kilku następnych lat amerykański rytmiczny power metal w średnim tempie (" You're Gonna Burn"). Jeśli chodzi o takie kompozycje, to najlepiej tu się prezentuje "Secret Of The Stars".
Lżejsze, bardziej przebojowe - rockowe granie na tym LP reprezentuje "Escape The Night", tu jednak wychodzą pewne ograniczenia głosowe wokalisty, który jednak z czołówką stadionowych hair metalowych śpiewaków konkurować nie może. Jednak i w tej kompozycji znalazło się miejsce dla bardziej rycerskiego fragmentu instrumentalnego. Czasem graja bardzo szybko, zdecydowanie speed metalowo i bardzo surowo w thrashowej estetyce i takim najostrzejszym numerem jest "The Pit And The Pendulum" tyle, że brzmiącym ogólnie nieco chaotycznie. Album kończy znakomity instrumentalny "Overture Volcanica", gdzie wpływy neoklasyczne mieszają się z motywami celtyckimi i metalową epickością i oczywiście w roli głównej występuje tu Friedman. W sumie jest to zestaw sprawnie odegranych kompozycji na dobrym poziomie, jednak bez szczególnego błysku w obszarze samych melodii i pomysłów aranżacyjnych poza nielicznymi wyjątkami.
W sferze produkcyjnej nieco przesadzono z nadmiernie głośną perkusją, niekiedy po prostu zagłuszającą gitarę, ale nie wokal, bo St.Pierre w wysokich rejestrach góruje nad wszystkim z zadziwiającą łatwością.
Jeden z pierwszych speed power metalowych albumów z USA pochodzi więc z Hawajów. Być może to pochodzenie spowodowało, że płyta cieszyła się umiarkowanym powodzeniem i niebawem St.Pierre rozstał się z kolegami. Ci, niezrażeni rozpoczęli poszukiwania nowych muzyków do nagrania kolejnego LP.
Ocena: 7,3/10
5.04.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"