Tröjan

[Memorius]

Tröjan - Chasing the Storm (1985)



Tracklista:
1. Chasing the Storm 04:29
2. Tonight We've Got it Made 02:50
3. Only the Strong Survive 03:56
4. Hypnotized 02:45
5. Backstabber 04:55
6. Icehouse 04:34
7. Take No Prisoners 03:47
8. Help Me 02:45
9. Aggressor 03:31
10. Hot 'n' Ready 03:56

Rok wydania: 1985
Gatunek: Speed/Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład:
Graeme Wyatt - śpiew
Pete Wadeson - gitara
Eddy Martin - bas
Sam Hall - perkusja


Ta grupa powstała w roku 1982 w Wigan koło Manchesteru i po prezentacji serii nagrań demo uzyskała kontrakt z rosnącą  w siłę amerykańską wytwórnią Roadrunner Records. Efektem był wydany przez nią w czerwcu 1985 debiut tego zespołu.

Ten zespół, przychylnie przyjęty przez fachowców, nie za bardzo przypadł do gustu brytyjskim fanom. Brytyjczycy nigdy nie lubowali się w graniu zbyt surowym, momentami prymitywnym, gdzie siła górowała nad umiejętnościami muzyków. Ten jedyny LP zespołu skupiał różne elementy, z którymi słuchaczom z UK nie było po drodze. Prosty speed metal i brzmienie, które przy Powerslave IRON MAIDEN należy określić jako po prostu garażowe. Poza gitarzystą Pete Wadesonem, który wyróżniał się agresywnymi, melodyjnymi solówkami i swobodą w wypluwaniu serii udanych speed metalowych riffów, trudno jest uznać, że pozostali członkowie grupy należeli do wiodących w metalowym światku Brytanii w owym czasie.
Wokalista Graeme Wyatt operował w wysokich tonacjach, a gdzie umiejętności brakowało nadrabiał krzykiem i skandowaniem, o basiście Martinie trudno coś powiedzieć z racji mętnego mixu jego instrumentu, a perkusista Sam Hall grał przede wszystkim... bardzo głośno. Jednak gdy zbierze się ich jako sumę i zespół, doda sporą chwytliwość kompozycji oraz umiejętność dania czadu w ciągu krótkich niespełna 3 minutowych numerów, jak „Hypnotized” czy „Help Me” oraz sprawnego wykorzystania klasycznych patentów NWOBHM jak w „Icehouse”, otrzymujemy porządną dawkę melodyjnego, dosyć surowego speed metalu. Wydaje mi się, że album zasługiwałby na więcej niż bardzo dobra ocenę, gdyby w pewnych momentach nie zwalniali i popadali w heavy metalowy banał, jak w „Backstabber” czy „Take No Prisoners”.

Czy grupa miała szanse stać się brytyjską odpowiedzią na kanadyjski EXCITER?
Raczej nie. Speed metal to trudny gatunek, gdzie zagrać bardzo dobrze można, ale aby naprawdę zaistnieć, trzeba umieć dodać coś więcej od siebie, postawić kropkę nad „i”, nadać specjalny szlif. Tego ekipa TROJAN jednak nie potrafiła. Kres istnieniu zespołu położyły różne czynniki, także organizacyjne i inne poza muzyczne.
Zespół, złożony z samych członków TROJAN odrodził się w 1988 jako TALION (Taliön) (początkowo LETHAL) i Wyatt oraz Wadeson jeszcze raz pokazali się na LP "Killing the World" w 1989.
W 2007 album doczekał się reedycji na CD ( Metal Mind Production).

Ocena: 8/10

24.10.2008