Eidon
#1
Eidon - Crystalight (2012)

[Obrazek: Mi04MzQ4LmpwZWc.jpeg]

Tracklista:
1. Intro 02:25     
2. Thunderforce 04:24     
3. New Dawn 04:52     
4. Fantasia 04:18     
5. Skyline 05:05     
6. Angel Inspiration 04:44     
7. Exodus 04:26     
8. Night's Outline 03:58     
9. Devil Soul 03:34     
10. Crystal Sphere 04:33     
11. Cender 05:26     
12. Night Heart Passion 04:36     
13. Panic 04:26     
14. At the End of Exodus (Acoustic Piano) 03:35

Rok wydania: 2012
Gatunek: Symphonic Metal
Kraj: Francja

Skład zespołu:
Gabrielle Morché - śpiew
Thibaut Lemoine - gitara
Sébastien Gané - gitara
Geoffrey Fourmis - bas
Damien Morand - perkusja
Cécile Vollet - instrumenty klawiszowe


EIDON z Turenii założony został w 2008 roku i szybko udało się zebrać stabilny skład i wydać w 2010 roku EP Fantasia, nie wzbudzając jednak zainteresowania jakiejkolwiek wytwórni. 18 grudnia 2012 roku wydany został debiut nakładem własnym.

Produkcja Davida Potvina jest solidna, chociaż nie ma tutaj typowego dla Francji dopracowania w szczegółach i plany dalsze są chwilami rozmyte, jak to słychać w New Dawn. Sound gitary przyjemny i nieprzytłaczający, podobnie perkusja, która ma tutaj swój własny, osobny plan.
Sama muzyka to przyjemna i bezpieczna wariacja na temat NIGHTWISH i ładne to jest malowane w delikatnych, francuskich pasażach klawiszowych jak w znakomitym Skyline, gdzie w refrenie jest duet. Rewelacja i szkoda, że cały album nie jest utrzymany w tym stylu, gdzie współpraca grupy jest bezbłędna i słychać lekko pastelową Francję bez tradycyjnych dla niej skomplikowanych czy wysmakowanych aranżacji i wykonania. Chóry, choć na planach odległych, zostały dobrze wykonane, z większym rozmachem, jednocześnie nie tak odległe od tego, co w refrenach i prezentacji melodii reprezentuje sobą NIGHTWISH, co słychać w bardziej tradycyjnych Thunderforce czy Angel Inspiration. Mankamentem jest tutaj przesadnie wysoki śpiew Gabrielle Morché, jak w Exodus, chwilami bardzo niepewny i łamiący się jak w New Dawn i nie bez powodu często jest ona chowana za gitarami, momentami aż nazbyt brutalnie. Ogólnie jest to głos dobry, chwilami bardzo dobry, jak w delikatnym Night's Outline czy Skyline. Niczym nie zaskakuje klasyczny Crystal Sphere z solidnym refrenem, Night Heart Passion jest udany w klimacie Century Child i to wszystko jest dobre w ramach obranego kierunku, chociaż uważam, że z Panic można było wyciągnąć więcej.

Przyzwoite granie w stylu NIGHTWISH i skierowane do konkretnych odbiorców, fanów Oceanborn - Century Child. Od strony technicznej nikt się tutaj nie wyróżnia i głównie chodzi tutaj o współpracę muzyków i nakreślanie dobrych, choć ogranych melodii.
Czasami lepsza jest muzyka dobra, ale niezbyt wyróżniająca się, niż fatalna eksperymentalna. Debiut tradycyjny i bez niespodzianek.


Ocena: 7.5/10


SteelHammer
Odpowiedz
#2
Eidon - Stolen Time (2018)

[Obrazek: 728904.jpg?4452]

Tracklista:
1. Introduction 00:30     
2. A Thousand Stars 04:09     
3. Whisper 04:04     
4. Unexpected World 05:13     
5. Just like You 03:50     
6. Landscape of This World 03:32     
7. Twinkling Lights 03:40     
8. Interlude 01:57     
9. Lost Time 03:30     
10. For Several Nights 03:41     
11. Dust of Hope 04:54     
12. European Pyramid 03:37     
13. Ave Maria 05:57

Rok wydania: 2018
Gatunek: Symphonic Power Metal
Kraj: Francja

Skład zespołu:
Gabrielle Morché - śpiew
Thibaut Lemoine - gitara
Sébastien Gané - gitara
Geoffrey Fourmis - bas
Damien Morand - perkusja
Cécile Vollet - instrumenty klawiszowe


Na kolejny album EIDON przyszło poczekać sześć lat, ale w końcu, dzięki udanej kampanii i sfinansowaniu nagrań przez społeczność, wydano drugi LP nakładem własnym 21 czerwca 2018 roku.

Trudno uwierzyć, że to ten sam zespół, który na debiucie kurczowo trzymał się stylistyki NIGHTIWSH i niepewną wokalistką, której manieryczność mogła utrudniać odbiór. Tym razem jest muzyka bardziej podniosła, nie tak jednowymiarowa i jednoplanowa jak w 2012 roku. Aranżacje są bogatsze, tak jak gra gitarzystów, a Gabrielle Morché śpiewa delikatnie bez ekstatycznych, niemal groteskowych wysokich zaśpiewów, co słychać już w znakomicie poprowadzonym A Thousand Stars, w którym znakomicie słychać głęboki, metaliczny bas. Produkcja delikatna, ale selektywność typowo francuska i jest to sound zdecydowanie bardziej atrakcyjny od tego, co można było usłyszeć na debiucie.
Whisper to kolejny mocarny hit z cudownym akcentem neoklasycznym, delikatnie malowanym w tle przez gitarę i uroczym, łatwo wpadającym w ucho pastelowym refrenem. LP jest bardziej spójny od poprzedniego, z większą ilością hitów, Unexpected World czaruje motywem ancient jak EDENBRIDGE, podobnie zniewala magią European Pyramid, rewelacyjny jest nowoczesny Just Like You z nakładkami wokalnymi i rozwijającym się w power metal refrenie. Podniosły, delikatnie melancholijny Landscape of this World jest znakomity od początku do końca, w prostej, chwytliwej i wyrazistej melodii i refrenie. Bogato zaaranżowany Twinkling Lights jest dobry, ale przepych w dalszych planach spycha na dalszy plan refren i chyba nie taki był zamiar. Odstaje też bardziej rockowy For Several Nights, zbyt pastelowy i chwilami krużgankowy. Znakomity jest za to Lost Time w klimatach Century Child - Once, dobry jest Dust Of Hope, głównie dzięki planom klawiszowym.
Punktem kulminacyjnym jest Ave Maria, delikatnie mroczny i jest tutaj coś z delikatniejszej wersji ADAGIO. Zakończenie albumu ciekawe i znakomicie zrealizowane ze stopniowym budowaniem napięcia i ciekawym refrenem. Chłodnym, ale natychmiast zapadającym w pamięć.

O ile na debiucie można było mówić o grupie dobrych rzemieślników, tak tutaj wznieśli się na wyższy poziom, prezentując więcej Francji w orkiestracjach i klimacie, nie przesadzając zbytnio z elitarnością. Poziom wykonania nie jest tak pokrętny i technicznie dopracowany w najdrobniejszych szczegółach przy łączeniu wielu gatunków, ale ozdobniki gitarzystów są tutaj ciekawsze, tak jak sekcja rytmiczna i ozdobniki klawiszowe. Współpraca godna szacunku. Płyta podobna do debiutu, ale zagrana na znacznie wyższym poziomie oraz bardziej dopracowana w kwestii melodii i refrenów.
Po tym LP o zespole ucichło i od 2020 roku nie przejawia żadnej aktywności, a muzycy nie pojawili się w innych grupach.


Ocena: 9.2/10

SteelHammer
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości