05.10.2020, 15:46:43
Lord Fist - Green Eyleen (2015)
tracklista:
1.Who Wants to Live Forever 04:36
2.Rainbow Eyes 03:21
3.River's End 06:02
4.Master of the Witches 03:50
5.Green Eyleen 04:54
6.The Well of Ganchul (Eyleen Pt. II) 04:59
7.Power Medal 04:59
8.Road Ravens 04:44
rok wydania: 2015
gatunek: heavy metal
kraj: Finlandia
skład zespołu:
Perttu Koivunen - śpiew, gitara
Niko Kolehmainen - gitara
Pekka Lampinen - gitara basowa
Eetu Orbinski - perkusjaW Finlandii często się zdarza, że muzycy grający na co dzień różne, często ekstremalne odmiany metalu łączą siły w projektach, gdzie wspólnie prezentują coś zupełnie innego. Taką grupą jest LORD FIST z Mikkeli, istniejący od roku 2011 i debiutujący albumem "Green Eyleen" w lutym 2015, nakładem fińskiej wytwórni Ektro Records.
Winylowa długość, okładka rodem z pierwszych lat 80tych XX wieku i... NWOBHM. Czy może raczej NWOFHM dla ścisłości.
Początek lat 80tych to okres, gdy metal fiński znaczył jeszcze bardzo niewiele i album OZ "Fire In The Brain" był wydarzeniem dla tego kraju niemal epokowym, a na pewno zapamiętanym bardzo pozytywnie do dziś. LORD FIST idzie wprost śladami swoich słynnych prekursorów i proponuje nostalgiczną wycieczkę w tamte muzyczne czasy, wypełnione entuzjazmem i nowym spojrzeniem na nieco skostniały heavy metal i heavy rock lat 70 tych.
Co oferuje LORD FIST? Dużo dobrej zabawy w tradycyjnym stylu! Proste echa wczesnego IRON MAIDEN w dynamicznym i brawurowo odegranym Who Wants to Live Forever to doskonały początek, no wokal jakże archetypowy - młody głos pełen energii i entuzjazmu, choć realne zdolności średnie. Ale po prostu tak musi wyglądać.
Eh, no moc absolutna w riffowaniu w Rainbow Eyes z kapitalną melodią, te wychodzące poza skalę zaśpiewy Perttu Koivunena i to użycie basu jako instrumentu bezpośrednio wspierającego gitary przez black metalowca Pekka Lampinenena, i te fantastyczne gitarowe unisono z ekstremalnym death/thrashowym gitarzystą Niko Kolehmainenem. Zniszczenie! Bezproblemowo rozwijają dłuższą kompozycję River's End, o rycersko heroicznym cechach podanych w prostym stylu NWOBHM i jest bardzo dobrze, ale gdy znowu przyspieszają w zadziornym Master of the Witches jest ponownie fantastycznie. Ta rytmika i ta pozorowana surowość w prowadzeniu melodii. Klasa! A gdy nie są tak surowi i wkładają jeszcze więcej serca w to wszystko, to grają kapitalny, melodyjny niemal rokendrolowy NWOBHM w porywającym Green Eyleen i są tak magnetyczni jak DEMON w podobnych utworach. Są jednak i podobni do IRON MAIDEN w części instrumentalnej i są w niej ponurzy i mroczni. Sola wyborne. W każdej z kompozycji jest to wyśmienicie skonstruowane i obie gitary wygrywają nieraz misterne cudeńka. A napędza to wszystko perkusja black metalowego kolegi Pekka - Eetu Orbinskiego. Power Medal to power metal nie tylko z nazwy, bo elementy power grania tu słychać w tym tradycyjnym NWOBHM stylu melodii i riffowania. Udana kompozycja, choć drugiego rzutu na tym albumie. Natomiast Road Ravens zagrany z pasją i pełen ciętych, klasycznych riffów jest to numer z czołówki. Pure NWOBHM w najlepszym wydaniu!
Jeden raz nie udało się to chyba jak należy i The Well of Ganchul (Eyleen Pt. II) dopiero na końcu nabiera sensownych cech grania NWOBHM, ale te ostatnie partie gitar o dramatycznym brzmieniu nadchodzą po prostu za późno.
Produkcja jest odległa od wymuskanych produkcji fińskich doby obecnej i brzmi to prawdziwie analogowo i vintage, ale z całą pewnością nie prymitywnie i jest to bardzo czytelne. Głośna perkusja, metaliczny bas, lekko rozmyte gitary i wysunięty wokal, no po prostu bardzo podobnie do soundu OZ tamtego czasu.
Można, jak widać przywoływać duchy metalowej przeszłości w ciekawy sposób i na bardzo wysokim poziomie wykonania.
Jeśli można mówić o Legionie NWOBHM XXI wieku poza UK, to LORD FIST jest w jego elitarnym, uderzeniowym oddziale komandosów.
ocena: 9,4/10
new 5.10.2020
Można, jak widać przywoływać duchy metalowej przeszłości w ciekawy sposób i na bardzo wysokim poziomie wykonania.
Jeśli można mówić o Legionie NWOBHM XXI wieku poza UK, to LORD FIST jest w jego elitarnym, uderzeniowym oddziale komandosów.
ocena: 9,4/10
new 5.10.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"