26.06.2021, 12:32:20
Saeko - Above Heaven, Below Heaven (2004)
Tracklista:
1. Above Heaven, Below Heaven 01:37
2. Sins for the Gods 04:27
3. Nature of Mortality 03:46
4. On the Way to Eternity 06:42
5. Seek the Light 04:50
6. Hands of Might 04:16
7. Sinners for False Lights 03:33
8. Way to the One 04:18
9. Don't Be Afraid 02:28
10. Birthright 04:03
11. Song of Delight 05:53
12. Heaven Above, Heaven Below 04:36
Rok wydania: 2004
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Japonia/Niemcy
Skład:
Saeko Kitamae - śpiew, instrumenty klawiszowe
Gościnnie:
Herman Frank - gitara
Sven Lüdke - gitara
Michael Ehré - gitara, perkusja
Mariko Inoue - bas
Tracklista:
1. Above Heaven, Below Heaven 01:37
2. Sins for the Gods 04:27
3. Nature of Mortality 03:46
4. On the Way to Eternity 06:42
5. Seek the Light 04:50
6. Hands of Might 04:16
7. Sinners for False Lights 03:33
8. Way to the One 04:18
9. Don't Be Afraid 02:28
10. Birthright 04:03
11. Song of Delight 05:53
12. Heaven Above, Heaven Below 04:36
Rok wydania: 2004
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Japonia/Niemcy
Skład:
Saeko Kitamae - śpiew, instrumenty klawiszowe
Gościnnie:
Herman Frank - gitara
Sven Lüdke - gitara
Michael Ehré - gitara, perkusja
Mariko Inoue - bas
We wczesnych latach 2000, japońska muzyka dopiero zaczynała się przebijać dzięki staraniom różnych wytwórni, z różnym skutkiem, bo wtedy jeszcze była postrzegana jako muzyka albo zbyt egzotyczna, albo zbyt zachowawczo odtwarzająca europejskie wzorce.
Saeko Kitamae w Japonii nie osiągnęła dużo, bo i nie miała szansy i w 2001 roku musiała porzucić karierę muzyczną z przyczyn zdrowotnych. Po jakimś czasie wyleciała do Szwajcarii podjąć leczenie i stamtąd też w 2003 roku rozpoczęła się jej kariera - od gościnnego występu w METALIUM na albumie As One - Chapter Four, który premierę w Japonii miał 17 grudnia 2003 nakładem Avalon, a w 2004 w reszcie świata nakładem Armageddon Music, z którym Saeko udało się nawiązać współpracę.
Po znajomości, producentem został Lars Ratz (METALIUM), na albumie zagrali Michael Ehré (również METALIUM), Sven Lüdke, który niedługo potem dołączył do MOB RULES oraz zagubiona gwiazda sceny niemieckiej, Herman Frank. Poza wokalistką, akcentem japońskim jest basistka Mariko Inoue z poprzedniego zespołu Saeko, FAIRY MIRROR.
W tak ustalonym składzie, nagrany został debiut Above Heaven, Below Heaven w Tornado Studios w Hamburgu (METALIUM, NEVERMORE, CHINCHILLA), który wydany został 23 sierpnia 2004 roku.
Innym projektom można było zarzucić brak autentyzmu, jednak przy rdzennych, niemieckich muzykach mamy tutaj przekrój standardowego i sztampowego heavy metalu niemieckiego, niezbyt odkrywczego. Sins of the Gods to niezbyt porywający początek, który już pokazuje problemy całego albumu. Saeko Kitamae wywołuje mieszane uczucia. Przy soundzie METALIUM, przy którym ma problemy się przebić, brzmi ona strasznie wyprana z energii. Czasami potrafi się przebić i zaśpiewa trochę mocniej i z życiem jak w Nature of Morality czy Sinners For False Lights i o dziwo w agresywniejszych refrenach PRIMAL FEAR potrafi zaśpiewać mocniej.
Mieszanina pomysłów METALIUM (a jakże!), PRIMAL FEAR, DORO, ACCEPT, HELLOWEEN, MOB RULES. VHALDEMAR takie rzeczy jak Way To The One gra po prostu lepiej. Kompozycje to zbiór poprawności z różnymi inspiracjami i różnej stylistyce, trzymającej się heavy metalu i jak ktoś nie ma jeszcze dość setnego, takiego samego i nieoryginalnego currywursta z Zagłębia Ruhry, to na pewno będzie się przy tym albumie bawił dobrze.
Wielka szkoda, że wyszła z tego muzyka tak nijaka i bezbarwna, bo zebrani tutaj goście zagrali bardzo dobrze i sola gitarowe jak i popisy są z wyższej półki i nie można zarzucić tutaj muzykom braku chęci czy grania tylko z powodu zobowiązania.
Sound selektywny i mocny, delikatnie przybrudzony, to METALIUM może i by się nadał, szczególnie tak mocno zaznaczony i gęsty bas, ale tak mocne cofnięcie wokalistki, aby cofnąć braki i zamaskować formę to był bardzo zły pomysł, no ale Lars Ratz i Florian Sommer zrobili, co mogli.
Projekt odniósł sukces, bo i wiele wokalistek w takim repertuarze jeszcze nie było (a była to również pierwszą wokalistką z Azji, która rozpoczęła Wacken) i trasa koncertowa z DORO została uznana za udaną.
Bardziej nowinka niż rewolucja, do której przyciągnęły wielkie nazwiska.
Ocena: 6.1/10
SteelHammer