Hyedrah
#1
Hyedrah - Rompiendo en silencio (2015)

[Obrazek: 521476.jpg?0412]

tracklista:
1.Vientos de furia 01:19
2.Arde en llamas 05:36
3.Caminos errados 04:51
4.Desafiando al destino 05:16
5.Alma eterna 05:27
6.Tu sangre 04:43
7.Trampa mortal 04:05
8.Último vuelo 04:15
9.Busca tu perdón 05:30
10.Fuego en la oscuridad 04:08

rok wydania: 2015
gatunek: heavy/power metal
kraj: Argentyna

skład zespołu:
Aaron Briglia - śpiew
Leonidas Vera-Janavel - gitara
Pablo Gamarra - gitara
Adolfo Arbeláez - gitara basowa
Christian Hernán Montes - perkusja
oraz gościnnie
Emmanuel Gerbam - śpiew (7,9) i wokale poboczne

HYEDRAH z Buenos Aires to pod pewnym względem zespół bardzo ciekawy. Ciekawy, bo prowadzony od roku 2006 przez gitarzystę Leonidasa Vera-Janavela przechodził niezliczone zmiany składu i ten się nigdy na dłużej nie ustabilizował, ale grała lub gra prawdziwa elita argentyńskiego power metalu i dotyczy to tak instrumentalistów, jak i wokalistów. Owacyjnie przyjmowany na koncertach grał swoje i cudze utwory, a te swoje zostały ostatecznie utrwalone w roku 2015 na jedynym albumie "Rompiendo en silencio", wydanym w maju tegoż roku nakładem własnym.
Leonidas zebrał na tę sesję grupę nie tylko przyjaciół, ale i znakomitych power metalowych muzyków oraz może mniej znanego jeszcze w tym momencie wokalistę Aarona Briglia, któremu jednak ten Lp utorował drogę dołączenia do jakże prestiżowego heavy/power metalowego HELKER w roku 2017. Pablo Gamarra gitarowo dewastował w IMPERO  w roku 2010, jest także filarem AZEROTH.

HYEDRAH gra heavy/power metal bardziej uniwersalny niż ten rozumiany jako wąski styl latino, mocny jak amerykański i melodyjny jak europejski i to połączenie daje świetny efekt w zdecydowanym i nośnym Arde en llamas. Pięknie grają i pięknie śpiewa średnio wysoko Aaaron! Poziom tych kompozycji jest nadzwyczaj wysoki. W latynoskim stylu pobrzmiewa pełen uroku, romantyczny Caminos errados i tu warto czekać po tych spokojnych ciętych riffach w zwrotkach i refrenach na wyborny fragment instrumentalny.
Są wspaniali, gdy grają heroiczny, rycerski Desafiando al destino i jeszcze raz wielkie brawa dla Aarona Briglia. Ma talent do epickiego, ma zdecydowanie! To potwierdza także w nieco surowszym i miejscami bardzo dramatycznym Tu sangre. Ten dramatyzm to on właśnie generuje tu najbardziej. Bliżej USA jest twardy i posępny Alma eterna z nieustępliwą grą gitarzystów i poruszającym refleksyjnym refrenem. Pewnie także do tej amerykańskiej tradycji, może nawet USPM można odnieść niezbyt szybki, ponury Trampa mortal. Te umiarkowane tempa to ulubione tempa zespołu, w nich umiejscawiają także kroczący mrocznie Último vuelo i tylko chyba równie mroczny refren byłby tu bardziej na miejscu, niż ten zbyt łagodny jaki dali. I dialog gitarzystów ponownie przedniej marki. Melodic metalowy, balladowy song Busca tu perdón zaśpiewał pięknie w duecie z Aaronem Emmanuel Gerbam, wchodzącą gwiazdą argentyńskiego power metalu, odkryty w kultowym JASON, a od 2014 występujący w nowej odsłonie ARIADNA PROJECT. Piękny, melodyjny nostalgiczny i umiarkowanie smutny song z pełnym wyczucia solem gitarowym lidera. I może, żeby jednak ten latino akcent power metalowy był jakoś mocniej zaznaczony na tym albumie, na koniec bardzo dobry, potoczysty Fuego en la oscuridad, gdzie ZENOBIA spotyka RENACER. Zachwyca potężna, finezyjna gra gitarzystów i ich kipiące inwencją solówki, pełne pędu i odniesień do klasyki tradycyjnego metalu lat 80tych oraz inteligentna gra perkusisty Christiana Hernána Montesa, który towarzyszył Leonidasowi w HYEDRAH od roku 2006, obecnie jednak już z nim nie występuje i można go usłyszeć w grecko/argentyńskim EVIL KING oraz nowym argentyńskim VIRTHUAL.

Skład z tego albumu się utrzymał i obecnie Leonidas występuje z innymi znanymi muzykami argentyńskimi w tym Germánem Lópezem pierwszym wokalistą... HELKER.
Gdy właściwi ludzie biorą się za właściwie rzeczy, otrzymujemy taki album jak "Rompiendo en silencio".
Tak, argentyńskie zniszczenie!


ocena: 9,7/10

new 8.09.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości