27.06.2018, 21:31:00
Twilight Guardians - Tales of the Brave (2000)
Tracklista:
1. Eternal Glory 00:55
2. Land of the Kings 03:26
3. Wings of the Gods 03:56
4. Angel Without Wings 04:01
5. Just Let Me 05:29
6. Running Wild 04:58
7. Snowfall 04:49
8. Last of My Kind 04:40
9. Night of the Black Swan 06:02
10. Forgotten Land 08:43
11. Gods of Time 04:51
12. Twilight Guardians 04:38
Rok wydania: 2000
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Finlandia
Skład zespołu:
Vesa Virtanen - śpiew
Carl-Johan Gustafsson - gitara
Mikko Tång - bas
Henri Suominen - perkusja
Jari Pailamo - instrumenty klawiszowe
Ocena: 8.5/10
12.02.2008
Tracklista:
1. Eternal Glory 00:55
2. Land of the Kings 03:26
3. Wings of the Gods 03:56
4. Angel Without Wings 04:01
5. Just Let Me 05:29
6. Running Wild 04:58
7. Snowfall 04:49
8. Last of My Kind 04:40
9. Night of the Black Swan 06:02
10. Forgotten Land 08:43
11. Gods of Time 04:51
12. Twilight Guardians 04:38
Rok wydania: 2000
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Finlandia
Skład zespołu:
Vesa Virtanen - śpiew
Carl-Johan Gustafsson - gitara
Mikko Tång - bas
Henri Suominen - perkusja
Jari Pailamo - instrumenty klawiszowe
Grupa powstała w roku 1996 w Salo.
Debiut tej grupy został wydany we wrześniu 2000 przez Angular Records to typowe, tradycyjne, europowerowe granie w klimatach kings, gods, winds i tym podobnych - umiarkowanie szybkie, a w brzmieniu dosyć łagodne.
Debiut tej grupy został wydany we wrześniu 2000 przez Angular Records to typowe, tradycyjne, europowerowe granie w klimatach kings, gods, winds i tym podobnych - umiarkowanie szybkie, a w brzmieniu dosyć łagodne.
"Land of the Kings" jako otwieracz w baśniowo-rycerskim stylu udany, ale nieco brak mu zęba. Za to "Wings of the Gods" już znakomity, dzięki dynamicznym riffom i dodatkowi elementów neoklasycznych, użytych w zaskakujący sposób. "Angel Without Wings" jest wyborny, prowadzony w lubianym przeze mnie mid tempie i świetnie dobranym refrenem. "Just Let Me" to jedyny na tym LP utwór skomponowany tylko przez Virtanena - piękny, spokojny melodic metal. Tu bym zwrócił uwagę na potężną sekcję rytmiczną i doskonałe solo Gustafsona.
Running Wild to RW, tłumaczyć nie trzeba, bo Kasparka wszyscy znają... Numer jednak tylko wita znajomymi zagrywkami, aby potem przekształcić się w melodyjny speed power metal z refrenem, jaki w STRATOVARIUS trafiał się rzadko, wymiatającym solem gitarowym i elementami symfonicznymi w dobrze wyważonej dawce. Ogólnie to klawisze na tym krążku są raczej schowane i stanowią bardziej tło, bez karkołomnych pasaży i interludiów. "Snowfall" stonowany wokalnie i instrumentalnie dobry, lecz nie porywa, natomiast "Last of My Kind" to nudnawa kopia nagrań STRATOVARIUS. "Night of the Black Swan" to epickość i podniosłość w stylu MANOWAR i gdyby Królowie zrobili z tego cover, to byłby na pewno hicior. Tak czy inaczej i tu mamy znakomity utwór, podany jednak w powerowej formie. "Forgotten Land" jest złożony i długi, mamy dynamiczne rozpoczęcie, klawisze, ładne zagrywki instrumentalne, motywy arabskie... i niestety fatalny, tuzinkowy refren, więc killerem tej kompozycji nazwać nie można. Taka progresywna próba, nie do końca udana.
"Gods of Time" to znakomity melodic metal z licznymi ozdobnikami gitarowymi, a kończący płytę "Twilight Guardians" to taka wizytówka zespołu - wszystko zawarte i zgrabnie połączone.
Wokal Virtanena na tym akurat LP mógłby być nieco bardziej żywy - brak jednak ekspresji wykonania. Gustafsson nie pokazuje tu wszystkich swoich możliwości jako gitarzysta, tylko od czasu do czasu dokładając jakiś popis z pogranicza neoklasyki i progresji.
Ogólnie ciekawe porównanie z późniejszymi o kilka lat albumami tego zespołu - jednak granie inne trochę i słychać, że zespół rozpoczynał tu od bardziej epickiego stylu.
Brzmienie tej płyty jest dobre, nie odbiega poziomem od podobnych płyt z Finlandii z tego okresu, z tym że większe wyeksponowanie gitary mogłoby dać efekt lepszy. Czasem zbyt wtłoczona jest ona w tło i nie wszystko, co chce przekazać Gustafsson, słychać jak należy.
Polecam tym, którzy lubią melodyjniejsze, powerowe granie w europejskim stylu.
Running Wild to RW, tłumaczyć nie trzeba, bo Kasparka wszyscy znają... Numer jednak tylko wita znajomymi zagrywkami, aby potem przekształcić się w melodyjny speed power metal z refrenem, jaki w STRATOVARIUS trafiał się rzadko, wymiatającym solem gitarowym i elementami symfonicznymi w dobrze wyważonej dawce. Ogólnie to klawisze na tym krążku są raczej schowane i stanowią bardziej tło, bez karkołomnych pasaży i interludiów. "Snowfall" stonowany wokalnie i instrumentalnie dobry, lecz nie porywa, natomiast "Last of My Kind" to nudnawa kopia nagrań STRATOVARIUS. "Night of the Black Swan" to epickość i podniosłość w stylu MANOWAR i gdyby Królowie zrobili z tego cover, to byłby na pewno hicior. Tak czy inaczej i tu mamy znakomity utwór, podany jednak w powerowej formie. "Forgotten Land" jest złożony i długi, mamy dynamiczne rozpoczęcie, klawisze, ładne zagrywki instrumentalne, motywy arabskie... i niestety fatalny, tuzinkowy refren, więc killerem tej kompozycji nazwać nie można. Taka progresywna próba, nie do końca udana.
"Gods of Time" to znakomity melodic metal z licznymi ozdobnikami gitarowymi, a kończący płytę "Twilight Guardians" to taka wizytówka zespołu - wszystko zawarte i zgrabnie połączone.
Wokal Virtanena na tym akurat LP mógłby być nieco bardziej żywy - brak jednak ekspresji wykonania. Gustafsson nie pokazuje tu wszystkich swoich możliwości jako gitarzysta, tylko od czasu do czasu dokładając jakiś popis z pogranicza neoklasyki i progresji.
Ogólnie ciekawe porównanie z późniejszymi o kilka lat albumami tego zespołu - jednak granie inne trochę i słychać, że zespół rozpoczynał tu od bardziej epickiego stylu.
Brzmienie tej płyty jest dobre, nie odbiega poziomem od podobnych płyt z Finlandii z tego okresu, z tym że większe wyeksponowanie gitary mogłoby dać efekt lepszy. Czasem zbyt wtłoczona jest ona w tło i nie wszystko, co chce przekazać Gustafsson, słychać jak należy.
Polecam tym, którzy lubią melodyjniejsze, powerowe granie w europejskim stylu.
Ocena: 8.5/10
12.02.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"