26.10.2020, 20:39:28
@Xardas182 Jeszcze Valentino, Akil (możesz potrzebować wskazówkę od Randolpha, nie pamiętam), Xardas i Alwin. Zadanie spokojnie możesz zrobić w pierwszym rozdziale, ale potrzebujesz dwóch Krwawych Pucharów, a tylko jeden jest poza Górnym Miastem.
Ogólnie jak bardzo szanuję pracę włożoną w tego moda, to jednak niektóre wpisy do dziennika (np. "znalazłem inny trop"), są tak enigmatyczne, że muszę oprócz tego prowadzić swój własny dziennik na papierze, gdzie wypisuję sobie ważne informacje z dialogów, które nie ma w growym dzienniku Bezimiennego (a to się trochę mija z ideą dzienników w grach RPG, bo one są po to, żeby człowiek nie musiał prowadzić własnego dziennika papierowego jak w grach RPG z lat 80., więc naturalnym powinno być, żeby najważniejsze informacje z dialogów pojawiały w growym dzienniku, bo niestety przy takiej ilości zadań i NPC-ów, to nawet przy uważnym wczytywaniu się w dialogi, nie jest człowiek w tego w stanie zapamiętać.
Np. banalny przykład, jak byłem po raz pierwszy w Dolinie Przodków w obozie myśliwych wziąłem kilka zadań, które wymagały odwiedzenia Irwina. Wróciłem do Khorinis i po kilku dniach (w realnym świecie), gdy wróciłem do Doliny Przodków, pamiętałem, że kilka NPC mówiło, gdzie jest Irwin, ale nie miałem tego zanotowane w dzienniku growym, ani nie mogłem żadnemu NPC zadać pytania w stylu "Przypomnij mi proszę, gdzie jest Irwin", więc szukałem go na chybił trafił, aż w końcu zapytałem się na forum i jakaś dobra dusza zaznaczyła mi go na mapie.
Ale nie mam do twórców pretensji o to, po prostu do tego trzeba by mieć więcej mocy przerobowych i sporo testerów, którzy na bieżąco spisywali by swoje uwagi. Aczkolwiek chciałbym zwrócić grzecznie twórcom uwagę, że jeżeli ktoś wziął dwa tygodnie jakieś zadanie, w dzienniku brakuje informacji i nie można ponownie odpytać zlecających zadanie, to odpowiedź w stylu "czytaj uważnie dialogi, dziennik i myśl samodzielnie" zamiast pomagać frustruje, bo już nie ma szansa na wyciągniecie tych informacji z samej gry (poza że ktoś przypadkiem trafił na NPC, który mu pociągnie zadanie). Zwłaszcza gdy ktoś gra tak jak ja - pogra w jeden weekend trochę, za dwa-trzy tygodnie wraca, żeby znowu pograć w weekend.
Ogólnie jak bardzo szanuję pracę włożoną w tego moda, to jednak niektóre wpisy do dziennika (np. "znalazłem inny trop"), są tak enigmatyczne, że muszę oprócz tego prowadzić swój własny dziennik na papierze, gdzie wypisuję sobie ważne informacje z dialogów, które nie ma w growym dzienniku Bezimiennego (a to się trochę mija z ideą dzienników w grach RPG, bo one są po to, żeby człowiek nie musiał prowadzić własnego dziennika papierowego jak w grach RPG z lat 80., więc naturalnym powinno być, żeby najważniejsze informacje z dialogów pojawiały w growym dzienniku, bo niestety przy takiej ilości zadań i NPC-ów, to nawet przy uważnym wczytywaniu się w dialogi, nie jest człowiek w tego w stanie zapamiętać.
Np. banalny przykład, jak byłem po raz pierwszy w Dolinie Przodków w obozie myśliwych wziąłem kilka zadań, które wymagały odwiedzenia Irwina. Wróciłem do Khorinis i po kilku dniach (w realnym świecie), gdy wróciłem do Doliny Przodków, pamiętałem, że kilka NPC mówiło, gdzie jest Irwin, ale nie miałem tego zanotowane w dzienniku growym, ani nie mogłem żadnemu NPC zadać pytania w stylu "Przypomnij mi proszę, gdzie jest Irwin", więc szukałem go na chybił trafił, aż w końcu zapytałem się na forum i jakaś dobra dusza zaznaczyła mi go na mapie.
Ale nie mam do twórców pretensji o to, po prostu do tego trzeba by mieć więcej mocy przerobowych i sporo testerów, którzy na bieżąco spisywali by swoje uwagi. Aczkolwiek chciałbym zwrócić grzecznie twórcom uwagę, że jeżeli ktoś wziął dwa tygodnie jakieś zadanie, w dzienniku brakuje informacji i nie można ponownie odpytać zlecających zadanie, to odpowiedź w stylu "czytaj uważnie dialogi, dziennik i myśl samodzielnie" zamiast pomagać frustruje, bo już nie ma szansa na wyciągniecie tych informacji z samej gry (poza że ktoś przypadkiem trafił na NPC, który mu pociągnie zadanie). Zwłaszcza gdy ktoś gra tak jak ja - pogra w jeden weekend trochę, za dwa-trzy tygodnie wraca, żeby znowu pograć w weekend.