04.11.2020, 00:39:39
Dziękujemy za uznanie naszych umiejętności skryptowych, ale w tym przypadku ta kwestia nas przerosła. Warunek, by Lehmar tracił nieśmiertelność tylko gdy stoi na przystani był niemożliwy do zrobienia, więc można go zabić i w domu, ale żeby nie było z tego zamieszania, to tylko gdy panienki nie ma w domu lub pobliżu. W innym przypadku jest zaraz awantura w mieście i Aurelio uzna nas za mordercę jesli się nie wykupimy u Lorda Andre. Jest tak dlatego, bo Aurelio w przeciwieństwie do innych Zwiadowców ma gildię VLK czyli Obywatel/Mieszczanin i reaguje na zabójstwa jak każdy z tej gildii.
Czy ktoś próbował zabijać Lehmara na oczach mieszkańców i potem gadał z Aurelio to tego nie wiem, bo nikt nie sygnalizował tego. Zazwyczaj Lehmar był prawidłowo wyśledzony kiedy wychodził na przechadzkę.
Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że w jednej z wcześniejszych wersji Luiza wcale nie wychodziła, więc nie było innego wyjścia jak tylko zabić Lehmara na przystani. Czy tak było teraz już nie sprawdzę.
Czy ktoś próbował zabijać Lehmara na oczach mieszkańców i potem gadał z Aurelio to tego nie wiem, bo nikt nie sygnalizował tego. Zazwyczaj Lehmar był prawidłowo wyśledzony kiedy wychodził na przechadzkę.
Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że w jednej z wcześniejszych wersji Luiza wcale nie wychodziła, więc nie było innego wyjścia jak tylko zabić Lehmara na przystani. Czy tak było teraz już nie sprawdzę.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"