17.11.2020, 21:02:30
Awacks - Panorama (1999)
tracklista:
1.Panorama 02:31
2.Assault of Love 03:59
3.How to Be a Hero 04:25
4.S.I.D.A. 05:19
5.Give Us Your Hand 03:40
6.Serial Killer 04:57
7.I Just Say to You Goodbye 04:57
8.Don't Cry 04:06
9.Pègre légale 04:26
10.In the Wind 04:35
rok wydania: 1999
gatunek: melodic progressive heavy metal/AOR
kraj: Francja
skład zespołu:
Stéphane Monserrat - śpiew
Jean-François Rives - gitara
Eric Tixeront - gitara basowa
François Briançon - perkusja
Guillaume Greffier - instrumenty klawiszowe
Historia grupy AWACKS z Saint-Sandoux sięga roku 1989, jednak zespół faktycznie zaistniał na muzycznej scenie w roku 1999 debiutując wydanym nakładem własnym albumem "Panorama".
Zespół zaprezentował na tej płycie przemyślany zestaw melodyjnych, można nawet powiedzieć przebojowych kompozycji, o cechach wysublimowanego, przystępnego progressive metalu, spokojnych, łagodnych i starannie zaaranżowanych. Momentami zbliżają się tu pomp rocka w stylu MAGNUM, gdy są anglosasko eleganccy w takich bardzo udanych utworach jak How to Be a Hero czy Assault of Love. Dobre chórki, dobry wokal Stéphane Monserrata, choć ten wokalista w przyszłości zaśpiewa mocniej i pokaże znacznie więcej.
Niektóre kompozycje zostały zaśpiewane po francusku, co akurat w takim pastelowym, delikatnym graniu jak w pełnym uroku S.I.D.A jest na plus. Pègre légale wydaje się być mniej interesujący w konwencji AOR. Spokojnie, niemal poetycko grają szybszy, rytmiczny Give Us Your Hand z bardzo interesującym solem gitarowym, zaskakują w łagodnym, onirycznym początku Serial Killer i dopiero potem ta kompozycja nabiera zdecydowanie bardziej dramatycznego charakteru. Pojawia się piękny podniosły motyw heavy metalowy i kompozycja się podniosła i posępna. Klimat budować umieją, zwłaszcza taki nostalgiczny, w kompozycjach pastelowych, bliskich AOR jak I Just Say to You Goodbye. W urokliwych heavy rock progressive obszarach przedstawiają kołyszący Don't Cry, bezpretensjonalny i na pewno bardzo przebojowy. Ostrzejsze gitarowe wybrzmiewania można usłyszeć w In the Wind i ten numer ma lekko epicki wymiar, a na pewno jasno wyrazony, melodyjny dramatyzm. Bardzo dobry to numer na koniec tej płyty, tym bardziej że część instrumentalna jest tu przecudownej urody i to urody progresywnego metalu francuskiego.
Podsumowując, jest to granie bliskie miejscami MAGNUM, i to takiego w dobrej formie, bez brnięcia w łatwy do przełknięcia radiowy rock/AOR. Bardzo dobra muzyka, przyjemnie nasycona nieskomplikowanymi elementami progresywnymi, bezproblemowa w odbiorze, z polotem zagrana.
Jak na produkcję własną płyta ma dobre brzmienie, jednak można mieć pewne uwagi do stosunkowo suchego brzmienia gitar i pewnego ogólnego spłaszczenia mixu. Za to perkusja prezentuje się bardzo dobrze, zwłaszcza w obszarze blach. Interesująco zrealizowano także instrumenty klawiszowe. Ta płyta nie zdobyła może międzynarodowego rozgłosu, ale zwróciła uwagę znanej cenionej wytwórni Brennus, co zaowocowało długoletnią współpracą i kolejne LP zespołu były już zawsze wydawane przez tę wytwórnię.
ocena: 8,3/10
new 17.11.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"