25.11.2020, 12:09:15
Social Scream - Organic Mindset (2020)
tracklista:
1.Stigmata 01:41
2.Connect 04:11
3.Insane Sun 04:00
4.Truth Divider 03:58
5.Days Repeating 04:28
6.Hive of Fire 05:41
6.Hive of Fire 05:41
7.War Demons 05:08
8.If I Were the Devil 03:55
9.World of Shadows 04:26
9.World of Shadows 04:26
10.Taleton 10:01
rok wydania: 2020
gatunek: heavy/power metal
kraj: Grecja
skład zespołu:
Vlasis Diamantakos - śpiew, gitara
Giannis Lymberakos - gitara
Giannis Lymberakos - gitara
Alexandros Oikonomou - gitara basowa
Dimitris Kiousis - perkusja
oraz:
Kimonas Alex - gitara (4, 5, 6, 7, 9, 10)
No cóż, należało w końcu sprawdzić, jak sobie radzi SOCIAL SCREAM w nowym składzie i jaką muzykę teraz ten zespół proponuje na albumie "Organics Mindset", wydanym w marcu 2020 nakładem własnym.
Kimonas Alex - gitara (4, 5, 6, 7, 9, 10)
No cóż, należało w końcu sprawdzić, jak sobie radzi SOCIAL SCREAM w nowym składzie i jaką muzykę teraz ten zespół proponuje na albumie "Organics Mindset", wydanym w marcu 2020 nakładem własnym.
Zespół trochę uporządkował swoją muzykę, jest to teraz bardziej homogeniczny heavy/power, choć eklektyczny Connect wydaje się być kompozycją jeszcze z poprzedniej epoki. Dużo tu także przeciętnego, sprawnego riffowo, ale bez wyraźnych, konkretnych linii melodycznych heavy/power z thrashowymi elementami jak Insane Sun, Truth Divider, czy twardo zagrany World of Shadows. Ten utwór akurat można uznać za interesujący w dusznej, masywnej konwencji.
Nieźle budują chłodny, surowy klimat lekko epickiego grania w Days Repeating, Hive of Fire nawiązuje zasadniczo do amerykańskiej odmiany heavy/power jednak raczej takiego z dalszego, umiarkowanie brutalnego zaplecza i to także jest po prostu przeciętne. Na pewno jakoś się tu wyróżnia łagodny w pierwszej akustycznej części z tłem symfonicznym War Demons, jednak gdyby nie wzmocnienie tego wszystkiego w rozwinięciu, byłby to kolejny blady numer, a tak mamy nieco surowego dramatycznego heroizmu. Prowadzony radiową narracją If I Were the Devil to zupełne nieporozumienie.
Coś innego proponują w instrumentalnym kolosie Taleton, wzbogaconym o wokalizy żeńskie (Giota Soumaki), jednak też do końca nie jest jasne, czy chodziło o ponury epic heavy, czy o progresywność, bo treści w sumie nie ma tu wiele, jak na tak długi utwór. Najlepsza jest końcówka w szybkim death/thrashowym tempie. Może to nawet najlepszy fragment całej płyty...
Vlasis Diamantakos to dobry gitarzysta i okazał się także dobrym wokalistą, nowi członkowie zespołu zagrali jak należy, ale poza solidnym, mocnym i stalowym soundem zespół po raz kolejny pokazał, że kreatywność nie jest jego mocną stroną.
Jest lepiej niż w roku 2018, ale ten skok jakościowy jest niewielki.
ocena: 6/10
new 25.11.2020
Coś innego proponują w instrumentalnym kolosie Taleton, wzbogaconym o wokalizy żeńskie (Giota Soumaki), jednak też do końca nie jest jasne, czy chodziło o ponury epic heavy, czy o progresywność, bo treści w sumie nie ma tu wiele, jak na tak długi utwór. Najlepsza jest końcówka w szybkim death/thrashowym tempie. Może to nawet najlepszy fragment całej płyty...
Vlasis Diamantakos to dobry gitarzysta i okazał się także dobrym wokalistą, nowi członkowie zespołu zagrali jak należy, ale poza solidnym, mocnym i stalowym soundem zespół po raz kolejny pokazał, że kreatywność nie jest jego mocną stroną.
Jest lepiej niż w roku 2018, ale ten skok jakościowy jest niewielki.
ocena: 6/10
new 25.11.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"