Roadwolf
#1
Roadwolf - Unchain The Wolf (2020)

[Obrazek: NzktNTYwNC5qcGVn.jpeg]

tracklista:
1.All Hell Is Breaking Loose 03:13
2.Unchain The Wolf 05:17
3.M.I.A. (Missing In Action) 03:46
4.Roadwolf 05:09
5.Straight Out Of Hell 06:42
6.Curse Of The Gypsy 05:34
7.Turn It Loose 03:39
8.Wheels Of Fire 03:19
9.Never Surrender 05:17
10.Condemned To Rock 04:39

rok wydania: 2020
gatunek: heavy metal
kraj: Austria

skład zespołu:
Franz Bauer - śpiew
Valentin Strasser - gitara
Christoph Aigner - gitara basowa, śpiew
Emanoel (Mano) Bruckmüller - perkusja


Ekipa ROADWOLF gra już razem prawie dziesięć lat, jest to jednak pierwszy LP zespołu, wydany przez niemiecką wytwórnię Metalizer Records w listopadzie.

Gdyby sugerować się tylko otwierającym ten album All Hell Is Breaking Loose (tytuł brzmi znajomo...) to można by uznać ROADWOLF za kolejny sprawny, energicznie grający zespół hard'n'heavy z obszaru Austria/Szwajcaria/Niemcy, jakich wiele i jakie mają swoich zwolenników wśród fanów melodyjnego hard rocka z dociążonymi na ostro gitarami.
Jednak całościowo ta płyta jest muzycznie dosyć zróżnicowana, choć klasyczną stylistykę bujającego rocka reprezentuje jeszcze udany Turn It Loose. Udany? No, bardzo udany, bo buja w rytmie 12 taktowego metalicznego boogie jak cholera!
Jak dla mnie Condemned To Rock jest tu zdecydowanie słabszym momentem płyty, bo jednak zupełnie nie rozumiem Kultu Wielkości AC/DC, a ten numer to taki właśnie AC/DC "tribute". Jest tu coś w stylu SAXON i ACCEPT w szybkim Wheels Of Fire i jeszcze więcej SAXON w wybornie zagranym zadziornym i jak SAXON lekko surowym Never Surrender (i znowu tytuł brzmi znajomo!) Grają także bardziej klasyczny heavy metal w niezłym, obdarzonym melodyjnych chóralnym refrenem Unchain The Wolf i ostrzej, w riffowej manierze ACCEPT/U.D.O w M.I.A. (Missing In Action) z łagodniejszą romantyczną partią w środkowej części. Gdy grają typowy, lekko heroiczny heavy metal klasyczny wypadają okazale.  Bardzo dobry jest Straight Out Of Hell  z pełnymi żaru dramatycznymi solami gitarowymi i staranie dopracowaną w szczegółach melodią, ale największe zniszczenie sieją w Curse Of The Gypsy, z pewnymi echami stylistyki brytyjskiej NWOBHM i ten numer jest wyjątkowo udany w każdym aspekcie. Gitarowo jest to majstersztyk ze świetnym solo i wcale nie trzeba było się tu uciekać do power/speedowych temp.
Sztandarowy Roadwolf jest taką kwintesencją nasyconego rockiem heavy metalu, jaki gra ten zespół i miarowe tempa z mocno zaznaczonym refrenem oraz bluesowymi ozdobnikami mogą się podobać.

Pewnie siebie gra ta ekipa, jak przystało na zgraną od lat grupę. Wokalista Franz Bauer ma świetny głos tradycyjnego metalowego krzykacza w manierze Dirkschneidera, robota instrumentalistów bezbłędna, a dodatkowo gitarzysta rozgrywa ciekawe partie solowe. Bardzo dobry jest również sound - tradycyjny, z ostrą gitarą, dudniącymi bębnami i potężnym basem metalicznym.
ROADWOLF jest "Condemned To Rock", bo gra taką muzykę szczerze i atrakcyjnie. True rock/metalowa grupa.


ocena: 8/10

new 29.11.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Roadwolf - przez Memorius - 29.11.2020, 17:34:22
RE: Roadwolf - przez Memorius - 14.05.2023, 19:51:01

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości