Witherfall
#2
Witherfall - A Prelude to Sorrow (2018)

[Obrazek: a3413145627_16.jpg]

Tracklista:
1. A Prelude to Sorrow 01:21
2. We Are Nothing 11:15     
3. Moment of Silence 06:50       
4. Communion of the Wicked 06:35       
5. Maridian's Visitation 03:30       
6. Shadows 07:03       
7. Ode to Despair 03:51       
8. The Call 03:52       
9. Vintage 11:06       
10. Epilogue 02:53

Rok wydania: 2018
Gatunek: Progressive Power Metal
Kraj: USA

Skład:
Joseph Michael - śpiew, instrumenty klawiszowe
Jake Dreyer - gitara
Anthony Crawford - bas

Gościnnie:
Fili Bibiano - gitara
Gergo Borlai - perkusja
Steve Bolognese - perkusja


Debiut grupy został ciepło przyjęty, a brak muzyki NEVERMORE przyniósł im jeszcze większą sławę. Nie dziwi więc, że bardzo szybko zainteresowała się nimi wytwórnia Century Media Records i podpisała z nimi kontrakt.
Zespół powiększył skład o muzyków sesyjnych - drugiego gitarzystę z death metalowymi korzeniami Fili Bibiano, perkusistę z Węgier Gergo Borlai, znany raczej z grup jazzowych oraz Steve Bolognese, znanego z DEATH DEALER i INTO ETERNITY.
Na efekty nie trzeba było długo czekać i już 2 listopada ukazał się kolejny album.

Bardzo dużo jest w tym NEVERMORE i We Are Nothing nie mogło być lepszym tego manifestem, w którym słychać mocne inspiracje This Godless Endeavor oraz Dead Heart in a Dead World, chociaż Michael jest wokalistą bardziej heavy metalowym i agresywniejszym. We Are Nothing jednak nie musiało trwać 11 minut i partia akustyczna się dłuży, szczególnie przy dość prostej konstrukcji, która wydaje się być przedłużona sztucznie i to jest podobne do tego, co można było usłyszeć na płycie poprzedniej.
Znacznie lepiej pod tym względem wypada Moment of Silence, gdzie w niecałych 7 minutach znacznie lepiej i ciekawiej wyrażają filozofię NEVERMORE, jest też i coś z SHATTER MESSIAH w Communion of the Wicked.
Najsłabiej na albumie wypada chyba Maridian's Visitation, bo to niewiele wnoszący przerywnik, którym próbują przy okazji nawiązywać do eksperymentalnych chwil Enemies of Reality, podobnie jak The Call i Ode to Despair. Bardzo typowe przerywniki i wyciszenia, które słyszało się już wielokrotnie w USA i nie tylko, i od których wydaje się w takiej ilości scena USA zaczyna odchodzić. Aż takiej ekspozycji Dreaming Neon Black i Enemies of Reality nie potrzebują.
Jest też i IMAGIKA w mocnym Shadows z rozdzierającymi gitarami i bardzo wyliczoną perkusją, kontrastując z delikatniejszymi, bardziej progresywnymi wstawkami NEVERMORE. IMAGIKA spotyka NEVERMORE i SHATTER MESSIAH w Vintage i tutaj przejścia mocne i wyraźnie zaznaczone, są i rockowe wpływy, gitary akustyczne i to jest zrealizowane znacznie lepiej od kompozycji, które miały uchodzić za ballady.

Od strony wykonawczej temu albumowi nie można absolutnie nic zarzucić, sola gitarowe są dobre i bardzo dobre, dialogi są ciekawe, sekcja rytmiczna powala dynamiką i wyczuciem i może tylko Joseph Michael momentami tutaj odstaje. Śpiewa bardzo dobrze, jak na heavy metalowe gardło przystało, ale są momenty, kiedy tutaj nie do końca ten heavy metalowy pazur pasuje, co słychać w prawie każdej kompozycji, ale o żadnej kompromitacji nie może być tutaj mowy. Po prostu są momenty, kiedy by się przydał głos bardziej szorstki.
Za brzmienie ponownie odpowiada sam Zeuss i oczywiście, że brzmi to wspaniale, szczególnie gitary akustyczne. No i klasyczne, amerykańskie talerze.
To dobra płyta, wykonana na bardzo wysokim poziomie, ale kompozycyjnie niezdecydowana i nierówna i tym razem muzycy obrali chyba sobie zbyt duże spektrum inspiracji i NEVERMORE brzmi lepiej, kiedy grają z ich energią, niż kiedy próbują eksperymentować czy smucić.
O zawodzie nie może być tutaj mowy, bo zespół nie zszedł poniżej swojego poziomu i fani debiutu powinni i byli zachwyceni kontynuacją. Jednak moim zdaniem można było oczekiwać więcej i do najlepszych płyt NEVERMORE jednak trochę zabrakło, ale jest to bardzo dobry zamiennik, z którym należy się liczyć.

Ocena: 7.9/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Witherfall - przez SteelHammer - 19.11.2020, 17:19:00
RE: Witherfall - przez SteelHammer - 21.02.2021, 12:07:44
RE: Witherfall - przez SteelHammer - 24.02.2021, 21:30:35
RE: Witherfall - przez SteelHammer - 03.06.2024, 19:53:56

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości