24.02.2021, 20:19:32
Burning Black - Remission of Sin (2014)
Tracklista:
1.Do Lung Bridge 01:29
2.Mercenary of War 05:43
3.Remission of Sin 04:36
4.Flag of Rock 04:11
5.Crucified Heart 04:41
6.Spaceman's Theory 02:52
7.Visionary in a Primitive Future 06:44
8.Love Me 04:20
9.Soulless Stone 04:02
10.Far Away 04:59
11.True Metal Jacket 05:25
Rok wydania: 2014
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Massimo De Nardi - śpiew
Chris Jeremy - gitara
Enrico Antonello - gitara
Alessandro Jacobi - gitara basowa
Luca Scomparin - perkusja
Tracklista:
1.Do Lung Bridge 01:29
2.Mercenary of War 05:43
3.Remission of Sin 04:36
4.Flag of Rock 04:11
5.Crucified Heart 04:41
6.Spaceman's Theory 02:52
7.Visionary in a Primitive Future 06:44
8.Love Me 04:20
9.Soulless Stone 04:02
10.Far Away 04:59
11.True Metal Jacket 05:25
Rok wydania: 2014
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Massimo De Nardi - śpiew
Chris Jeremy - gitara
Enrico Antonello - gitara
Alessandro Jacobi - gitara basowa
Luca Scomparin - perkusja
Po nagraniu "MechanicHell" BURNING BLACK na jakiś czas zniknął ze sceny. W składzie pojawili się dwaj nowi gitarzyści i cisza została przerwana dopiero w roku 2014, gdy nakładem Limb Records ukazał się w październiku album "Remission of Sin".
Coś się zmieniło i zmieniło na lepsze. Grupa po części zerwała z tym ultra konserwatywnym podejściem do classic heavy metalu, jest mniej typowego heroicznego napinania muskułów w dobrych, ale mało oryginalnych kompozycjach i jest po prostu bardziej w gatunku kreatywnie. Na takich płytach musi być killer i tu wreszcie jest. To fantastyczny melodic heavy/power z akcentami najlepszego JUDAS PRIEST czyli porywający, pełen zwiewnego polotu i gitarowej mocy Crucified Heart. Światowa ekstraklasa i we Włoszech podobne numery pogrywał tylko w najlepszych czasach STEEL RAISER. Zresztą bardzo dobrej muzyki, realnie bardzo dobrej, jest tu znacznie więcej. Tak wszystko nieco nowocześniej, zdecydowanie melodyjnie w refrenach jest pięknie w Mercenary of War i bardzo dobrze w tytułowym Remission of Sin z ryczącymi w umiarkowanym tempie gitarami i rockowo rozbujanym refrenem.
Nowocześniej i przyjemnie radiowo, ale nie lekko, brzmi lżejszy gatunkowo song Flag of Rock oraz Love Me z zapadającym w pamięć rock/metalowym refrenem. Najdłuższy Visionary in a Primitive Future to solidne nawiązanie do stylu z płyt poprzednich i jest tu taki nostalgiczny epicki klimat, ale sama melodia i aranżacja, mimo udanych chórków i wykorzystaniu gitar akustycznych, tylko po części interesująca. Dobry i tylko jest również zabarwiony hard rockiem lat 80tych Soulless Stone. Niezwykle intrygująco zaczyna się od subtelnej partii gitar akustycznych Far Away, potem jest jednak głównie zadzierzysty classic heavy z elementami hard'n'heavy i świetny refren, który tu trochę ginie w nadmiernej dawce ostrego grania. Doprawdy refren - Moc! No i zniszczenie sieje w nim Massimo De Nardi niesamowite. Ciekawie się to wszystko kończy w melodic metalowym True Metal Jacket o cechach przeboju w lekko modern stylu skandynawskim.
Obaj gitarzyści grają co najmniej bardzo dobrze, ciekawie wymieniają się funkcjami, grają sympatyczne duety i pełne ekspresji czytelne sola. Z całą pewnością jest to także najlepszy występ De Nardi do tej pory. Zadziorny głos, pazur, ekspresja, rozległa skala i metalowe wyczucie tematu. Wyborny występ wokalisty, który do tej pory było po prostu solidnym frontmanem.
Może nie wszystkie utwory trzymają najwyższy poziom, ale nawet mniej udane są obudowane świetnymi wokalami i zaangażowaniem gitarzystów oraz rozsądnie grającej, nikogo nie zagłuszającej sekcji rytmicznej. Może i brzmienie całości nie jest specjalnie odkrywcze i innowacyjne, ale fajny mocny bas i grzmiąca perkusja są na miejscu i to tu najważniejsze obok wybornej ekspozycji frontmana. Po prostu bardzo dobra płyta z bezpretensjonalnym klasycznym heavy metalem.
Skład ten także się nie utrzymał i o grupie ponownie ucichło. Ostatecznie Massimo De Nardi jakiś czas temu zebrał zupełnie nowy skład i zapowiadana jest nowa płyta BURNING BLACK, może jeszcze w roku bieżącym.
Skład ten także się nie utrzymał i o grupie ponownie ucichło. Ostatecznie Massimo De Nardi jakiś czas temu zebrał zupełnie nowy skład i zapowiadana jest nowa płyta BURNING BLACK, może jeszcze w roku bieżącym.
ocena: 8/10
new 24.02.2021
new 24.02.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"