Helloween
#15
Helloween - Keeper of The Seven Keys - Part I ( 1987)

[Obrazek: R-3944133-1494932492-6715.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Initiation 01:21
2.I'm Alive 03:23
3.A Little Time 03:59
4.Twilight of the Gods 04:29
5.A Tale That Wasn't Right 05:15
6.Future World 04:02
7.Halloween 13:18
8.Follow the Sign 01:46

rok wydania: 1987
gatunek: melodic power metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
 Michael Kiske - śpiew
Kai Hansen - gitara
Michael Weikath - gitara
Markus Grosskopf - gitara basowa
Ingo Schwichtenberg - perkusja


O tej płycie napisano już wszystko i nie można wymyślić na jej temat niczego oryginalnego, by nie popaść w recenzyjny banał.

23 maja 1987 Noise Records wydało album, który dla metalu ma takie samo znaczenie jak debiut BLACK SABBATH, "In Rock" DEEP PURPLE czy pierwsza METALLICA. Album tworzący nową jakość muzyczną, nowy gatunek, który określono, choć jeszcze nie wtedy i nie od razu mianem melodic power metal w odmianie europejskiej. To jednak było coś innego niż "Walls of Jericho", bo miejsce bezwzględnego, nasyconego jednak wpływami amerykańskiego USPM grania zajął happy metal z dużą dawką humoru rockowego luzu. No i Kiske, młody Mistrz wysokich wokali, który miał wtedy 18 lat.
Ciekawy jest fakt, że Noise do końca nie wierzyło w sukces tej muzyki i materiał jaki zespół miał przygotowany, podzielono na dwie części z powodów czysto ekonomicznych. Produkcja winylowej płyty sporo kosztuje i co będzie, jak się to nie sprzeda jako double vinyl? Sprzedało się i to była jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza inwestycja Noise w historii tej wytwórni. Około 300 wydań tej płyty od różnych wytwórni się pojawiło do dziś na całym świecie.
HELLOWEEN zaprezentował melodyjny, bezpretensjonalny metal w radosnych i zagranych na pełnym luzie I'm Alive, A Little Time, Future World i ten styl w mniej lub bardziej przetworzonej formie eksploatowały potem niezliczone zespoły z Europy i Ameryki Południowej. W umiejętny sposób nawiązali do swoich wcześniejszych dokonań w Twilight of the Gods i w kapitalny sposób wybrnęli z "balladowego kompleksu i syndromu SCORPIONS" w przecudownej balladzie A Tale That Wasn't Right. I zapewne byłoby idealnie, gdyby kolos Halloween był równie z polotem zrobiony jak Keeper of the Seven Keys.

Pasja wykonania całości jest przeogromna, a entuzjazm i szczerość przekazu zniewalający i tchnący autentyzmem.
Mamy tu także do czynienia ze stworzeniem nowego soundu w metalowej muzyce, soundu absolutnie nieśmiertelnego i aktualnego do dziś, stosowanego do dziś, i do dziś niezmiernie lubianego. Całkowite przeciwieństwo tego z roku 1985. Swoisty geniusz producentów Tommy Newtona i Toomy Hansena, którzy tak naprawdę wtedy dopiero rozpoczynali swoją wielką i trwającą do dziś karierę inżynierów dźwięku.

Niecałe 40 minut muzyki, które wstrząsnęło metalowym światem. Początek Nowej Muzycznej Drogi.


ocena: 9,8/10

new 28.02.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Helloween - przez Memorius - 21.06.2018, 13:07:05
RE: Helloween - przez Memorius - 21.06.2018, 13:08:04
RE: Helloween - przez Memorius - 21.06.2018, 13:09:14
RE: Helloween - przez Memorius - 24.08.2018, 20:37:30
RE: Helloween - przez Memorius - 07.11.2018, 12:29:47
RE: Helloween - przez Memorius - 07.11.2018, 14:40:02
RE: Helloween - przez Memorius - 07.11.2018, 17:22:01
RE: Helloween - przez Memorius - 07.11.2018, 18:58:30
RE: Helloween - przez Memorius - 24.01.2019, 00:03:28
RE: Helloween - przez Memorius - 26.09.2019, 20:59:10
RE: Helloween - przez Memorius - 02.10.2019, 14:42:51
RE: Helloween - przez Memorius - 09.10.2019, 18:57:09
RE: Helloween - przez Memorius - 25.10.2019, 20:05:49
RE: Helloween - przez Memorius - 06.11.2019, 18:50:39
RE: Helloween - przez Memorius - 28.02.2021, 11:18:28
RE: Helloween - przez Memorius - 16.06.2021, 13:20:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości