Bloodbound
#9
Bloodbound - Creatures of the Dark Realm (2021)

[Obrazek: R-18919552-1622295368-3757.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Creatures Preludium 00:34
2. Creatures of the Dark Realm 04:09
3. When Fate Is Calling 04:17
4. Ever Burning Flame 04:01
5. Eyes Come Alive 03:39
6. Death Will Lead the Way 03:53
7. Gathering of Souls 04:15
8. Kill or Be Killed 03:51
9. The Gargoyles Gate 04:23
10.March into War 04:48
11.Face of Evil 03:32
12.The Wicked and the Weak 03:53

Rok wydania: 2021
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Szwecja


Skład zespołu:
Patrik J Selleby - śpiew
Tomas Olsson - gitara
Henrik Olsson - gitara
Anders Broman - gitara basowa
Daniel Sjögren - perkusja
Fredrik Bergh - instrumenty klawiszowe

Koniec maja 2021 przynosi ważne muzyczne wydarzenie w postaci premiery nowej płyty BLOODBOUND, zespołu jakże ważnego dla światowej sceny power metalowej. Płyta została wydana przez AFM Records.

Od 2014 BLOODBOUND niezmiennie cieszy słuchaczy muzyką wyborną i wybitną, więc nic dziwnego, że i tym razem liczy się na podobny poziom. Tymczasem początek w postaci tytułowego jest nieco rozczarowujący jako taki numer na rock metalowe listy przebojów, co przede wszystkim słychać w refrenie i nieco pod disco klawiszowym planie drugim. Słychać jednak także, że forma wokalna Patrika jest niezmiennie wysoka. Rytmiczny i bujający When Fate Is Calling jest z tej samej bajki, ale tu już jest znacznie lepszy rys epicko-heroiczny. Melodyjnie, do przodu i refren wspierany chórkami zdecydowanie chwytliwy z lekko monumentalnym wydźwiękiem. Doskonała partia klawiszowa Fredrika Bergha, zresztą nie ostatnia na tym albumie. Przebojowość z power metalową rycerską stylistyką łączy także Ever Burning Flame, spodziewałem się tu jednak zupełnie innego refrenu, a nie takiego przywodzącego na myśl ekipy helloweeno-podobne... Solidny, ale jednak poniekąd rozczarowujący. Inaczej się prezentuje Eyes Come Alive i tu jest bardzo dużo z dostojeństwa i magii płyty poprzedniej. Tu wokal jest wyższy, riffy ostrzejsze i fenomenalne partie heroic symphonic w chórkach, wybitne po prostu w tym pełnym pasji wykonaniu. No i solo, kapitalne i po raz pierwszy tu realnie porywające. Ten utwór to coś ogólnie ze stylistyki POWERWOLF bez wątpienia, zresztą podobnie jak prowadzony masywnymi klawiszami Gathering of Souls z potężnym, rozległym, zachwycającym refrenem. No i do tej grupy, choć nie brak tu także odniesień do szwedzkiego rock/metalu lat 80tych i power z czasów pierwszych płyt HAMMERFALL, można zaliczyć również potoczysty i bojowy  The Gargoyles Gate. Mistrzowskie zagrywki gitarzystów! Znakomicie się zaprezentowali w dynamicznym i umiarkowanie tylko szybkim Death Will Lead the Way z niszczącymi refrenami z folk/ rycerskim zabarwieniem. Tu zwraca uwagę także seria dewastujących przejść perkusyjnych Daniela Sjögrena! No i solo gitarowe misterne i zarazem tak melodyjne i czytelne. Tak, w wolniejszych tempach BLOODBOUND jest wyborny w marszowym, pogodnym i bardzo heroicznym Kill or Be Killed i choć sama melodia refrenu nie jest specjalnie oryginalna, to tutaj prezentuje się po prostu kapitalnie, wywołując łezkę wzruszenia. Do SABATON z nowszej epoki zbliżają się w uroczystym i nieco smutnym March into War, z delikatnymi zwolnieniami przyspieszeniami tempa oraz hymnowym refrenem w chóralnym wykonaniu. I jak tu nie zachwycić się prostym, nasyconym power rockiem Face of Evil?  Wspaniała seria przebojowych, melodic power metalowych kompozycji zostaje zakończona ostatnim The Wicked and the Weak, mocarnie akcentowanym klawiszami utworem adventure power z około-pirackimi motywami i refrenem, po prostu wbijającym w ziemię, choć w zasadzie w takim bardziej stylu fińskim niż szwedzkim. Pięknie, także w krótkiej części instrumentalnej.
Co tu dużo mówić, mnóstwo porywającego melodic power od ekipy z Bollnäs.

Mistrz Per Jonas Kjellgren zajmujący soundem BLOODBOUND od "Unholy Cross" oczywiście nie zawiódł i tym razem i jest to brzmienie, które dla grupy w opcji klarowności i specyficznego soundu poszczególnych instrumentów jest  rozpoznawalne. Po prostu wzorcowa realizacja.
Tym razem BLOODBOUND postawił na muzykę nieco bardziej nastawioną na szeroką publiczność fanów melodic power metal, z kompozycjami bardzo przystępnymi, uniwersalnymi w obrębie tego podgatunku i wykonanymi na mistrzowskim poziomie. Mroku brak, posępnego heroizmu też niewiele i jest raczej wyluzowana zabawa tematami fantasy w jasnej, słonecznej formule.
Po raz kolejny album klasy światowej. Niezawodny od lat BLOODBOUND!


ocena: 9,8/10

new 31.05.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Bloodbound - przez Memorius - 17.06.2018, 09:35:53
RE: Bloodbound - przez Memorius - 17.06.2018, 09:36:34
RE: Bloodbound - przez Memorius - 17.06.2018, 09:38:39
RE: Bloodbound - przez Memorius - 12.08.2018, 15:50:10
RE: Bloodbound - przez Memorius - 12.08.2018, 17:17:26
RE: Bloodbound - przez Memorius - 26.01.2019, 17:08:52
RE: Bloodbound - przez Memorius - 11.03.2019, 21:03:58
RE: Bloodbound - przez Memorius - 20.03.2019, 17:31:10
RE: Bloodbound - przez Memorius - 01.06.2021, 13:08:18
RE: Bloodbound - przez Memorius - 28.06.2023, 20:23:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości