Screaming Shadows
#2
Screaming Shadows - Legacy of Stone (2021)

[Obrazek: NzMtNTg2OS5qcGVn.jpeg]

Tracklista:
1. Free Me 04:16
2. Heaven Or Hell 03:33
3. Crimes With No Name 04:23
4. Love And Hate 04:03
5. The Devil’s Mask 04:52
6. Lost Child 03:43
7. Live For Your Dreams 04:23
8. Stand In Line 04:49
9. Shake Your Blood 04:00
10. Where I Have Been Up To Now 04:26

Rok wydania: 2021
Gatunek: melodic heavy metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Alessandro Marras - śpiew
Francesco Marras - gitara
Jürgen Steinmetz - gitara basowa
Michele Sanna - perkusja


Po dziesięciu latach przypomina o sobie SCREAMING SHADOWS Francesco Marrasa. 12 listopada duńska wytwórnia From the Vaults przedstawi nowy album tego zespołu zatytułowany "Legacy of Stone". Skład grupy jest zupełnie inny niż w roku 2011 i wokalistą jest Alessandro Marras (ostatnio w epic heavy metalowym RYAL), basistą znakomity Jürgen Steinmetz (ex HEADSTONE EPITAPH, SILENT FORCE) a perkusistą rozchwytywany w ostatnim czasie "etatowy" perkusista Frontiies Records Michele Sanna.

SCREAMING SHADOWS został po roku 2011 zapamiętany jako zespół grający heavy/power w rycerskim stylu, jednak muzyczne zainteresowania Marrasa się od tego czasu nieco zmieniły.
Tym razem grupa proponuje mainstreamowy melodic heavy metal i w sumie po raz kolejny Marras w tym roku obraca się w tych obszarach na albumach, gdzie wystąpił jako gitarzysta (TYGERS OF PAN TANG, ROBLEDO). Okładka sugeruje coś bardziej true classic metalowego, tymczasem zdecydowanie dominuje tu dopracowany, ugładzony i melodyjny metal środka, do przyjęcia także dla fanów hard rocka i AOR. Prezentuje się to w sferze wykonania bardzo dobrze, bo wszyscy ze składu mają doświadczenie w realizacji takiej muzyki. Alessandro Marras śpiewa bardzo dobrze i to, że kiedyś występował w rock/metalowy DUMPER na pewno tu się przydaje. Francesco gra z wielkim wyczuciem, a jego sola gitarowe są równie kunsztowne jak w ROBLEDO i czasem może nawet przerastają poziomem same kompozycje.
Te są solidne, ale w kategorii hitów w zasadzie niczego tu nie ma. Zapewne najbardziej atrakcyjny jest promujący całość singlowy Free Me. Ostrzejszy miejscami wokal Alessandro chroni zaklasyfikowanie takich kompozycji jak Heaven Or Hell, Crimes With No Name czy Stand In Line przed zaklasyfikowaniem ich do kategorii melodic rock. Semi balladowy Lost Child za udany trudno uznać i ta melodia niespecjalnie chwyta, mimo romantycznych motywów gitarowych i spokojnego dosyć mocnego refrenu. Czasem grając nieco szybciej, markują zagęszczeniem gitarowych faktur melodic power metal w Love And Hate i Live For Your Dreams i te utwory prezentują się solidnie, wsparte przez energiczne sola lidera. Pewne nieco mroczniejsze i epickie akcenty pojawiają się w Love And Hate, nawiązującym do "starego" SCREAMING SHADOWS, zdecydowanie classic heavy metalowy jest także Shake Your Blood z pewnymi orientalnymi ornamentacjami i heroicznym wydźwiękiem. Jeśli Where I Have Been Up To Now miał tu być czymś w rodzaju żartu muzycznego, to nie jest udany. Słabe to i granie po linii HELLOWEEN powinni zostawić takim włoskim specjalistom jak chociażby SKELETOON.

Dobrze brzmienie, przy czym najlepiej prezentuje się bas Steimetza, gdy go dobrze słychać.
Wysokiej klasy fachowcy zagrali fachowo materiał, który w warstwie kompozycyjnej jest jednak po prostu tylko dobry w ramach gatunku melodic heavy metal.


ocena: 7/10

new 19.09.2021

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni From the Vaults
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Screaming Shadows - przez Memorius - 25.06.2018, 19:07:48
RE: Screaming Shadows - przez Memorius - 19.09.2021, 12:44:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości