08.11.2021, 18:39:31
Praying Mantis - Nowhere To Hide (2000)
tracklista: (wydanie Frontiers Records)
1.Nowhere To Hide 5:31
2.Cruel Winter 5:53
3.The Clocktower 5:11
4.Can't Stop The Fire 4:54
4.Can't Stop The Fire 4:54
5.Future Of The World 6:18
6.Whenever I'm Lost 6:07
7.You'll Never Know 5:39
8.River Of Hope 6:10
9. Naked 7:53
10.S.O.S. 6:43
rok wydania: 2000
gatunek: melodic heavy metal/AOR
kraj: Wielka Brytania
skład zespołu:
Tony O'Hora - śpiew
Chris Troy - gitara basowa
Dennis Stratton - gitara
Tino Troy - gitara, instrumenty klawiszowe
Bruce Bisland - perkusja
W roku 2000 PRAYING MANTIS zaprezentował kolejny album, tym razem ponownie z O'Hora jako wokalistą. Wydany został tradycyjnie przez Canyon w Japonii w czerwcu, jednak grupa wzbudziła zainteresowanie także słynnej Frontiers Records i pojawiła się w wydaniu europejskim w listopadzie z bonusowym Naked.
Zapewne z przyczyn marketingowych tym razem zespół powrócił częściowo do koncepcji płyty z Bardenem i jest to muzyka prostsza, bardziej zbliżona do ogólnie pojmowanego melodic rock/metalu z naciskiem na rock i mniejszą ilością elementów klasycznego AOR. Kompozycje są nieco krótsze niż poprzednio, indywidualny wkład gitarzystów mniejszy, a wokal O'Hora bardziej dostosowany do gustów fanów radio oriented komercyjnego elektrycznego grania. Miejscami jest to po prostu elegancko podany hard rock/arena rock bez glamowych naleciałości i to słychać szczególnie w pierwszej części albumu w takich utworach jak Nowhere to Hide, Can't Stop the Fire, czy Future of the World oraz w drugiej. Oczywiście poziom melodic rock/metalu jest wysoki, ale to jednak nie numery z 1998 roku. Zdecydowanie wyższy poziom reprezentują tu Cruel Winter z refrenem AOR, jakiego należy oczekiwać od PRAYING MANTIS (klasa! elegancja!) oraz The Clocktower, klimatyczny i autentycznie romantyczny, zdecydowanie najbardziej na tej płycie dopracowany aranżacyjnie. Jest to utwór, który zaśpiewany został przez O'Hora w stylu mniej komercyjnym, niż inne numery z tego LP i potwierdzającym jego ogromne możliwości, tu nieco zduszone przez ograniczoną, radio oriented konwencję.
Balladowy, hymnowy song Whenever I'm Lost jest dobry, choć pastelowa konwencja aranżacyjna spycha go na pozycje niemal soft rocka. Druga część płyty zawiera utwory dłuższe, bardziej w stylu melodic metal/ AOR i bardzo dobrze prezentuje się pełen elegancji i ciekawych ozdobników gitarowych River Of Hope oraz nieco w stylu RAINBOW z White S.O.S. na zakończenie z rozległym refrenem i pewnymi akcentami melodic power metal, a także trochę ostrzejszymi bardziej heroicznym wokalem.
Także bonusowy Naked, rozbudowany do prawie ośmiu minut nawiązuje, poza pełną wdzięku i spokojnej mocy melodią, także wysmakowaną aranżacją części instrumentalnej do chwały z roku 1998. Zwraca uwagę przepięknie zrobiony fragment z narracją.
Także bonusowy Naked, rozbudowany do prawie ośmiu minut nawiązuje, poza pełną wdzięku i spokojnej mocy melodią, także wysmakowaną aranżacją części instrumentalnej do chwały z roku 1998. Zwraca uwagę przepięknie zrobiony fragment z narracją.
Płyta została wyprodukowana bardzo dobrze, ale to dosyć powszedni sound dla gatunku melodic rock. Tym razem producentem był słynny Steve Mann, gitarzysta i wieloletni współpracownik Michaela Schenkera w MSG oraz McAULEY SCHENKER GROUP. Klarowny, czysty sound, dosyć miękki i może nawet nieco za miękki... Tak to jednak ustawił w procesie mixu i masteringu Steve Mann w swoim studio w Hanowerze.
Album zdobył spore uznanie, ale głównie poza kręgiem fanów heavy/AOR. Chwalono szczególnie elegancję wykonania i chwytliwość melodii w rockowym stylu. Jednak w ostatecznym rozrachunku album był krokiem w tył w karierze zespołu, co było między innymi powodem odejścia Tony O'Hora w roku 2002.
ocena: 7,8/10
new 8.11.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"