10.11.2021, 23:17:18
Pagan's Mind - Heavenly Ecstasy (2011)
Tracklista:
1. Contact 00:48
2. Eyes of Fire 05:48
3. Intermission 05:41
4. Into the Aftermath 05:18
5. Walk Away in Silence 05:08
6. Revelation to the End 08:32
7. Follow Your Way 05:18
8. Live Your Life like a Dream 05:55
9. The Master's Voice 05:16
10. When Angels Unite 02:03
11. Never Walk Alone 06:09
Rok wydania: 2011
Gatunek: Progressive Metal
Kraj: Norwegia
Skład:
Nils K. Rue - śpiew
Jørn Viggo Lofstad - gitara
Steinar Krokmo - bas
Stian Kristoffersen - perkusja
Ronny Tegner - instrumenty klawiszowe
Tracklista:
1. Contact 00:48
2. Eyes of Fire 05:48
3. Intermission 05:41
4. Into the Aftermath 05:18
5. Walk Away in Silence 05:08
6. Revelation to the End 08:32
7. Follow Your Way 05:18
8. Live Your Life like a Dream 05:55
9. The Master's Voice 05:16
10. When Angels Unite 02:03
11. Never Walk Alone 06:09
Rok wydania: 2011
Gatunek: Progressive Metal
Kraj: Norwegia
Skład:
Nils K. Rue - śpiew
Jørn Viggo Lofstad - gitara
Steinar Krokmo - bas
Stian Kristoffersen - perkusja
Ronny Tegner - instrumenty klawiszowe
Współpraca z Limb Music zakończyła się po wydaniu fatalnego God's Equation i o zespole zrobiło się cicho. Po latach bez większego echa powracają z nowym materiałem, wydanym 20 maja 2011 roku przez niemiecką wytwórnię Steamhammer.
Po wpadce ostatniego albumu i czymkolwiek było WORLD-X/5 można było spodziewać się wszystkiego najgorszego, jednak Rue chyba nie chciał do tego wracać i zagrany został przyjemny progressive metal w stylu REDEMPTION i SYMPHONY X z inspiracjami szwedzkimi i Eyes of Fire zaskakuje bardzo pozytywnie ciepłym, przestrzennym refrenem. Może partia środkowa mogłaby być bardziej rozbudowana, przyozdobiona mocniejszym solem zamiast breakdownem, ale Tegner odżył i partie klawiszowe są tutaj bardzo udane. Kiedy uderzają w rock w Intermission to też nie brzmi tak źle i może nie jest to potęga JORN, ale jest to lepsze niż cokolwiek, co miało God's Equation do zaoferowania.
Niestety jest też bardzo nijaki AOR/progressive metal i Walk Away in Silence to niezbyt interesujące próby grania lżejszego i bardziej przebojowego, ale bez interesującej melodii. Gdzie tutaj emocje CORNERSTONE czy refreny VOODOO CIRCLE? Dobry, ale nie rewelacyjny jest Revelation to the End, który próbuje łączyć stare z nowym i jest to 8 minut muzyki poprawnej. Follow Your Way to nijakie próby grania SYMPHONY X z kręgów EVERGREY, pochwalić należy Rue, który śpiewa wspaniale i nie budzi tylu kontrowersji, co w 2007 i 2008 roku. Na pewno słychać więcej chęci i energii u wszystkich i mimo raczej skromnych występów Lofstada słychać poprawę i może The Master's Voice powinni byli pozostawić takim zespołom jak LION'S SHARE.
Całościowo zespół wyszedł na tym lepiej, bardziej spójnie, ale też nie czuć tutaj frustracji i niezrozumienia w zespole. When Angels Unite to ładna i sztampowa ballada przy pianinie, a Never Walk Alone to bardzo dobre zakończenie w stylu PAGAN'S MIND na fundamencie SYMPHONY X. Wyrazisty refren, eleganckie i płynne przejścia i wspaniały, pulsujący bas w partii środkowej. Może nie jest to tak miażdżące jak najlepsze kompozycje EVERGREY, ale słucha się tego bardzo dobrze i to jedna z najbardziej melodyjnych kompozycji grupy.
Brzmienie jest bardzo selektywne z mocno podkreślonym i wysuniętym basem, dzięki czemu jest znacznie atrakcyjniejsze od tego, co było w 2007 roku.
Tym razem zagrali jak zespół i może nie ma tutaj killerów, ale jest równy i solidny album, który jest dobrą formą przeprosin za God's Equation. Wszyscy zagrali tutaj bardzo dobrze, nawet jeśli materiał nie zabija oryginalnością.
To ostatni album PAGAN'S MIND i tutaj kończy się historia zespołu. W 2016 roku o grupie ucichło, Rue zajął się innymi, mniej metalowymi projektami, pozostali muzycy udzielają się w innych grupach z różnym skutkiem.
Oficjalnie grupa nie została rozwiązana, ale szanse na powrót są niewielkie.
Szkoda, bo wydawali się wracać na właściwe tory tym albumem, ale jeśli to ma być pożegnanie, to udane i nie wywołuje takiego niesmaku, jak poprzednik.
Ocena: 7.5/10
SteelHammer