20.05.2022, 15:15:44
Battlelore - Evernight (2007)
Tracklista:
1. House of Heroes 04:06
2. Ocean's Elysium 04:16
3. Summon the Wolves 04:34
4. We Are the Legions 03:58
5. Into the New World 06:32
6. Longing Horizon 04:35
7. Mask of Flies 04:51
8. The Cloak and the Dagger 04:35
9. Beneath the Waves 05:23
Rok wydania: 2007
Gatunek: Symphonic/Gothic Metal
Kraj: Finlandia
Skład:
Kaisa Jouhki - śpiew
Tomi Mykkänen - śpiew
Jussi Rautio - gitara
Jyri Vahvanen - gitara
Timo Honkanen - bas
Henri Vahvanen - perkusja
Maria Honkanen - instrumenty klawiszowe
Tracklista:
1. House of Heroes 04:06
2. Ocean's Elysium 04:16
3. Summon the Wolves 04:34
4. We Are the Legions 03:58
5. Into the New World 06:32
6. Longing Horizon 04:35
7. Mask of Flies 04:51
8. The Cloak and the Dagger 04:35
9. Beneath the Waves 05:23
Rok wydania: 2007
Gatunek: Symphonic/Gothic Metal
Kraj: Finlandia
Skład:
Kaisa Jouhki - śpiew
Tomi Mykkänen - śpiew
Jussi Rautio - gitara
Jyri Vahvanen - gitara
Timo Honkanen - bas
Henri Vahvanen - perkusja
Maria Honkanen - instrumenty klawiszowe
BATTLELORE bez niespodzianek, zmian w składzie i kontrowersji powraca 26 lutego 2007 roku z nowym albumem, ponownie wydanym przez Napalm Records.
Na czwartej płycie BATTLELORE postanowiło zagrać coś innego i to jest gothic metal z elementami symfonicznymi, bardzo subtelnymi, a samą muzyką będącą gdzieś pomiędzy TRISTANIA, SIRENIA, BEFORE THE DAWN i DAWN OF SOLACE.
DAWN OF SOLACE słychać tutaj wszędzie szczególnie w tym beznamiętnym gothic metalu, zaśpiewanym i zagranym bardzo mechanicznie i bez emocji i Mask of Flies brzmi jak produkt syntetyczny. Niby nie ma tutaj niczego złego i trudno się do czegoś przyczepić, ale nie ma za bardzo czego tutaj pochwalić. Dobrych melodii nie ma tutaj zbyt wiele, The Cload and the Dagger to SIRENIA wyprana kompletnie z przebojowości, a rozpoczynający to wszystko House of Heroes to surowość BEFORE THE DAWN podlana NIGHTWISH, tak jak to bywało u nich wcześniej. Zagrane w wolniejszych tempach, z niezbyt interesującym planem klawiszowym. Próbują to wszystko jakoś ożywić szybszym Summon the Wolves, ale to ponownie tylko nieporywająca gatunkowa poprawność, tak jak We Are The Legions próbuje być szybszy i bardziej podniosły, ale nie sprawia to, że jest to bardziej atrakcyjne, tak w kwestii melodii jak i wykonania. Szczególnie rozczarowuje dalszy plan i klawisze, które na całym albumie brzmią niemal tak samo.
Kompletnym pokazem bezradności braku pomysłu jest Longing Horizon. LACUNA COIL czy może EVANESCENCE? Niestety równie słabe.
Dziewięć kompozycji to nie jest dużo, ale i niestety niewiele się tutaj dzieje i jeśli miałoby być coś, co można pochwalić to Mask of Flies, w którym Kaisa Jouhki momentami pokazuje jakiś cień zaangażowania, ale nawet jest coś hipnotyzującego w tym jej zmęczonym i beznamiętnym głosie.
Killerami i kwintesencją tego albumu i stylu BATTLELORE jest bardzo dobry Ocean's Elysium z echami LEAVES' EYES i bogatszą perkusją w stylu BEFORE THE DAWN. To samo można powiedzieć o rewelacyjnym i mechanicznym, opartym na heavy metalowym fundamencie Beneath the Waves. Znakomite chóry, świetnie podkreślona melodia główna, niezbyt oryginalna, ale dobrze się tego słucha w tym morzu przeciętności.
Selektywny mix Miitri Aaltonen dobry, mastering Mika Jussila typowa polerka Finnvox Studio. Delikatne i sympatyczne, z miękkim basem i sterylną przestrzenią, delikatnie cofniętą perkusją i czystymi akustykami. Delikatnie i sennie.
Album bardzo przeciętny z 2 killerami, ale w większości niestety dłużyznami i bardzo wtórny.
Na szczęście poglądy zostały szybko zrewidowane i te zmiany można było usłyszeć już w roku następnym.
Ocena: 6.3/10
SteelHammer