17.07.2022, 10:20:21
Zenobia - Alma de fuego (2009)
tracklista:
1.Renace... 00:53
2.La tormenta 04:35
3.Ícaro 03:26
3.Ícaro 03:26
4.Alma de fuego 04:06
5.Dentro de mí 05:35
6.Lo llevo en la sangre 03:54
7.Sin mirar atrás 05:01
8.La historia terminó 04:23
9.Si no estás junto a mí 04:36
10.La traición 04:33
11.Enterrado en vida 05:19
rok wydania: 2009
gatunek: power metal
kraj: Hiszpania
skład zespołu:
Jorge Berceo Blanco - śpiew, gitara
Ángel Pascual Sánchez - gitara
Jorge Algarabide Barrasa - gitara basowa
Iñaki Fernández - perkusja
ZENOBIA z Lardero zaczynał skromnie od wydanego w roku 2005 w formie digital zestawu nagrań (w zasadzie demo) "Luchando hasta el final", przeszedł on jednak prawie niezauważony. Grupa zwróciła na siebie uwagę parę lat później, gdy do składu dołączył były perkusista TIERRA SANTA Iñaki Fernández i zespół wydał nakładem własnym swój właściwy debiut "Alma de fuego" w kwietniu 2009.
To już jest bardzo dojrzała muzyka power metalowa, oparta o nad wyraz energiczną grę dwóch gitarzystów, wysokie tempa i melodykę łączącą klasyczną iberyjską elegancję z doświadczeniami szkoły europejskiej, w mocy przekazu zbliżając się do power metalu niemieckiego. Lider Jorge Berceo okazał się także przekonującym wokalistą, może nie o tak zniewalającym głosie jak ścisła hiszpańska czołówka, ale na pewno bezproblemowo górującym nad mocną ścianą gitar. Techniczne umiejętności Iñaki Fernándeza bardzo się przydały w budowaniu interesującego, dynamicznego planu sekcji rytmicznej, zresztą starannie wyeksponowanej w procesie produkcji tego albumu. ZENOBIA rozpoczyna tu od dwóch znakomitych, tryskających energią i wybornie zagranych La tormenta i Ícaro i tu klasyczna melodyjność hiszpańskiego metalu zdecydowanie idzie w parze z energią większą, niż nawet można by oczekiwać.
Jest sporo heroizmu, choć nie typowo rycerskiego, ale jakże pełnego wdzięku w szybkim, tytułowym Alma de fuego, z finezyjnymi ozdobnikami gitarowymi i rozległym refrenem. Potężne natarcia gitarowe w poszczególnych utworach są podkreślane ciętymi solówkami Jorge Berceo i to także słychać w potoczystym Sin mirar atrás, gdzie łagodność melodii świetnie się łączy z "painkillerowymi" riffami. Plan klawiszowy wykonał tu Dan Díez Benito z TIERRA SANTA. Zwalniają, grając rytmicznie i w ciepłych barwach TIERRA SANA czy WARCRY w pięknym Dentro de mí, są latino romantyczni w wybornym, pełnym elegancji Lo llevo en la sangre i to jest autentyczny przebojowy killer, gdzie cele zostały osiągnięte prostymi środkami. W prostocie siła! Kapitalnie budują heroiczny power metalowy klimat w pełnym dostojnego pędu La historia terminó z powalającym refrenem w stylu włoskim. Niszczycielska partia gitarowa chyba najlepsza na całej płycie. Oczywiście, nie zabrakło romantycznej ballady metalowej i Si no estás junto a mí trzyma wysoki poziom, choć w hiszpańskim melodic power powstało sporo lepszych. Ich domeną jednak jest power metal wysokoenergetyczny i to słychać w porywającym, speedowym we fragmentach instrumentalnych La traición. Nie tracą werwy do samego końca i zwiewny, melodyjny melodic power w Enterrado en vida to ten sam ultra wysoki poziom, co i Lo llevo en la sangre.
Sound jest wyborny, mocny i soczysty i inaczej być nie mogło, bo mix i mastering wykonał Mistrz Dan Díez Benito z TIERRA SANTA.
Skład z tej płyty się nie utrzymał. Wkrótce po wydaniu tego albumu Jorge Berceo Blanco pozostał na placu boju sam i do nagrania kolejnej płyty zaprosił już innych muzyków.
Bez wątpienia jest to jeden z najbardziej udanych hiszpańskich power metalowych debiutów i tym albumem ZENOBIA wdarł się szturmem do krajowej czołówki, a sam Jorge Berceo stał się jednym z bardziej rozpoznawalnych wokalistów i gitarzystów na melodyjnej, narodowej scenie metalowej.
ocena: 9,9/10
new 17.07.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"